Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny

Świętość życia małżeństw i rodzin jest jednym z naczelnych fundamentów posługi Kościoła. We wspólnocie życia i miłości kształtują się niezniszczalne wartości konstytuujące wartość i znaczenie Kościoła Domowego, jak godnie określamy nasze życie w rodzinie. Dlatego tak istotne jest to, by otaczać nieustannie rodzinę wszechstronną opieką. Temu celowi służy niedawno powołane do funkcjonowania Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny, którego pracę koordynuje Joanna Szałata. Poprosiliśmy więc o przybliżenie zakresu działań tej nowej instytucji, mocno wspierającej działania Kościoła wobec rodziny

Niedziela szczecińsko-kamieńska 14/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny

Zenon Szałata

Joanna Szałata, koordynator Ośrodka

Joanna Szałata, koordynator Ośrodka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Gołębiowski: – Nowo powstałe Centrum jest kontynuacją dotychczasowych poczynań Ośrodka „Z pomocą rodzinie” w ramach Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.

Reklama

Joanna Szałata: – Aby uzmysłowić sobie posłannictwo nowego ośrodka, należy wdzięczną pamięcią powrócić do czasów sprzed blisko czterdziestu lat, gdy Krzysztof Puc z Agnieszką Przybylską, Jerzym Rajskim, Krzysztofem Soską i wraz z licznym gronem wrażliwych katolików, widząc palącą potrzebę wspierania rodziny, rozpoczęli działalność w ramach Stowarzyszenia później nazwanego „Civitas Christiana”. Dostrzegając wszystkie zagrożenia wynikające z ówczesnego podejścia do aborcji, a także z zagrożeń szczególnie związanych z alkoholizmem w rodzinach, przez wszystkie lata podejmowano w siedzibie przy ul. Mariackiej, a potem Kaszubskiej wieloraką pracę nad świętością małżeństw i rodzin. Bardzo wielu oddanych rodzinie specjalistów starało się wiernie wypełnić posłannictwo Kościoła i zachować dziedzictwo sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego oraz papieża św. Jana Pawła II, „by rodzina była Bogiem silna”. Szczecin wspierany głęboką misją pełnioną przez abp. Kazimierza Majdańskiego, bp. Stanisława Stefanka stał się wówczas najsilniejszym ośrodkiem myśli o rodzinie. Wystarczy tylko wspomnieć o pierwszej Szkole Rodzenia pod protektoratem prof. Włodzimierza Fijałkowskiego. Szkoła działa do dziś, a jednym z najbardziej widocznych jej owoców jest Marsz dla Życia, który nie tylko stanowi największą manifestację pro-life w Polsce, ale też angażuje tysiące osób do podejmowania Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Warto dodać, że w ubiegłym roku nasza wieloletnia praca na rzecz rodziny została nagrodzono honorową odznaką „Primus in Agendo” przyznaną przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ze względu na zmiany, jakie w ostatnim kwartale 2018 r. miały miejsce w funkcjonowaniu szczecińskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, wszystkie działania prorodzinne kontynuowane będą w ramach nowego podmiotu, jakim jest Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny.

– Jaki jest zakres działalności nowego Ośrodka? Co proponujecie rodzinom?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Praca naszego Centrum w dalszym ciągu konsekwentnie dotyka, wydaje mi się, wszystkich aspektów życia rodzinnego. Kontynuowane są porady prawne i kuratora rodzinnego, które m.in. dotykają bolesnych sfer pomocy ofiarom i sprawcom przemocy. Pomagamy przygotować pisma urzędowe, wypełnić wnioski i pozwy oraz oferujemy szeroko rozumianą pomoc prawną w tym spraw dotyczących alimentów, eksmisji, zadłużeń, spodków, a także z zakresu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Inny dział to porady psychologiczne w aspekcie konfliktów, dylematów natury moralno-etycznej, kryzysów. Poza tym prowadzimy doradztwo rodzinne, porady specjalisty ds. przemocy w rodzinie, mediacji, porady pedagoga, pomoc dzieciom w radzeniu sobie z trudnościami, jest obecna również profilaktyka HIV/AIDS. Jednym z ważniejszych kierunków naszych działań jest działalność Punktu Konsultacyjno-Informacyjnego dotyczącego skutków problemów alkoholowych. W każdy piątek o godz. 18 można do nas przyjść na wykładowe spotkanie otwarte ze specjalistą oraz dwa razy w tygodniu skorzystać z indywidualnej rozmowy w Punkcie Konsultacyjnym.

– Wśród wielu propozycji pojawia się także słowo „kapłan”. Jaka jest rola duchownego w niesieniu pomocy rodzinie?

Reklama

– Rola, którą spełniają współpracujący z nami kapłani, jest fundamentalna. Zdarzają się sytuacje, w których podczas standardowych porad pojawia się wątek dotyczący braku sensu życia, trudności w modlitwie czy nierzadko pewnych przejawów opętania przez szatana. W takich momentach odsyłamy te osoby do księży, którzy z nami współpracują. Wiele także porad wiąże się z kwestiami dotyczącymi warunków stwierdzenia nieważności sakramentu małżeństwa.

– Powiedzmy bardzo jednoznacznie, że Centrum ze swoją ofertą nastawione jest na wszystkie rodziny, nie tylko katolickie i sakramentalne?

– Owszem, priorytetem jest służenie rodzinom katolickim, aby „rodzina była Bogiem silna”, ale pomagamy w sposób profesjonalny bez względu na światopogląd czy wyznawaną wiarę. Ale doskonale wiemy, że wiele problemów pojawia się tam, gdzie zagubiono drogę do Boga.

– Jaka jest więc z punktu widzenia Waszego Centrum kondycja współczesnych rodzin?

Reklama

– Po wielu latach mojej pracy nie bałabym się postawić tezy, że tak diabolicznego ataku na rodzinę nie było nigdy. Zagrożenia te widoczne są na każdej niemal płaszczyźnie życia rodzinnego. W najbardziej wyrachowany sposób, subtelnie, podstępnie atakowana jest sfera duchowa. Dramatem jest to, gdy pojawia się zatracenie poczucia grzechu. Dotyczy to nierzadko osób praktykujących, związanych z ruchami czy wspólnotami kościelnymi. Wiąże się to z liberalizowaniem grzechów, w których te osoby żyją, przy jednoczesnej zbytniej ufności w miłosierdzie Boże. Bagatelizują swoje grzechy, utwierdzając się w przekonaniu, że sposób zaoczny ono należy się każdemu. Druga płaszczyzna to seksualizm, który obecny jest w przestrzeni naszego życia powszechnie, od pornografii, wyuzdania, braku skromności, po ogromne problemy dojrzałych małżeństw z wieloletnim stażem uwikłanych w różne formy zaspokajania swych żądz poza małżeństwem. Z przerażeniem dostrzegam również ogromne problemy z dojrzałym wypełnianiem ról w rodzinie z jednoczesnym brakiem korzystania z łask wypływających z sakramentu małżeństwa. Jednak największa sfera dramatów małżeńskich wiąże się z różnego rodzaju uzależnieniami, w tym z nadużywaniem alkoholu. Jeszcze 15 lat temu do Punktów Konsultacyjnych trafiały najczęściej osoby uzależnione lub współuzależnione, a sporadycznie Dorosłe Dzieci Alkoholików. Obecnie coraz częściej mamy do czynienia z sytuacjami, w których po pomoc dla obojga pijących rodziców przychodzą 17-18-latkowie. Dochodzi do tego bardzo wczesna inicjacja alkoholowa u dzieci i młodzieży oraz uzależnienia krzyżowe, czyli równolegle – od komputera, seksu czy leków. W moim przekonaniu, prawdziwe skutki tych problemów będą się dopiero przed nami odsłaniać.

– We wszystkich informacjach o Waszej działalności pojawia się temat Wspólnoty „Domus Mariae”. Czy moglibyśmy przybliżyć jej posługę?

– Nasze Centrum funkcjonuje przy Wspólnocie „Domus Mariae”, która powołana została 15 sierpnia 2018 r. Wspólnota oparta jest na duchowości maryjnej i kulcie św. Józefa oraz tradycyjnych, klasycznych formach duchowości takimi, jak Różaniec, Msza św. rekolekcje, dni skupienia, pielgrzymki etc. Jest to młoda wspólnota, która obecnie liczy kilkanaście rodzin. Opiekunem duchowym wspólnoty jest ks. Łukasz Kadziński, a formacją objęte są także rodziny z Domowej Edukacji im. św. Józefa.

– Przypomnijmy na koniec, gdzie mieści się Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny i jak można się z Wami skontaktować?

– Korzystamy obecnie z wielkiej gościnności Szkół Salezjańskich przy ul. Ku Słońcu 124. Konsultacje prowadzone są w gabinecie L 25 na pierwszym piętrze, wejście od strony parkingu przy cmentarzu. Rejestracja telefoniczna 504-361-653.

– Bóg zapłać za rozmowę i w imieniu czytelników „Niedzieli” życzymy darów Ducha Świętego oraz opieki Maryi i św. Józefa.

2019-04-03 10:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczecińskie centrum uświęcania rodzin

Niedziela szczecińsko-kamieńska 51/2019, str. V

[ TEMATY ]

abp Andrzej Dzięga

Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny

Archiwum prywatne

Abp Andrzej Dzięga pobłogosławił dziełu Szczecińskiego Centrum Wspierania Rodzinie

Abp Andrzej Dzięga pobłogosławił dziełu Szczecińskiego Centrum Wspierania Rodzinie

„Rodzina Bogiem silna” – to słowa św. Jana Pawła II, które są od zawsze fundamentem duszpasterskiej posługi Kościoła nad kształtowaniem godnego, chrześcijańskiego oblicza naszych domowych wspólnot. Temu celowi służy także Szczecińskie Centrum Wspierania Rodziny, które 28 listopada br. przeżyło historyczną chwilę otwarcia i poświęcenia nowej siedziby w Szczecinie przy ul. Szerokiej 19.

Praca Centrum – jak podkreśla Joanna Szałata – konsekwentnie dotyka wszystkich aspektów życia rodzinnego. Kontynuowane są porady prawne i kuratora rodzinnego, które m.in. dotykają bolesnych sfer pomocy ofiarom i sprawcom przemocy. Pomagamy przygotować pisma urzędowe, wypełnić wnioski i pozwy oraz oferujemy szeroko rozumianą pomoc prawną w tym spraw dotyczących alimentów, eksmisji, zadłużeń, spadków, a także z zakresu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Inny dział to porady psychologiczne w aspekcie konfliktów, dylematów natury moralno-etycznej, kryzysów. Poza tym prowadzimy doradztwo rodzinne, porady specjalisty ds. przemocy w rodzinie, mediacji, porady pedagoga, pomoc dzieciom w radzeniu sobie z trudnościami, jest obecna również profilaktyka HIV/AIDS. Jednym z ważniejszych kierunków naszych działań jest działalność Punktu Konsultacyjno-Informacyjnego dotyczące skutków problemów alkoholowych. W każdy piątek o godz. 18 można do nas przyjść na wykładowe spotkanie otwarte ze specjalistą oraz dwa razy w tygodniu skorzystać z indywidualnej rozmowy w Punkcie Konsultacyjnym. Ważnym aspektem jest także możliwość kontaktu z kapłanem w szeroko pojętych problemach życia duchowego wpływającego także na tożsamość życia małżeńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: mówienie o podróży papieża na Ukrainę jest przedwczesne

2025-05-15 07:35

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Papież Leon XIV

Vatican News

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin wyraził opinię, że obecnie "przedwczesne" jest mówienie o ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę. Jak dodał, papież rozważy, co zrobić w reakcji na zaproszenie.

Kardynał Parolin nawiązując do zaproszenia, jakie otrzymał Leon XIV od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas telefonicznej rozmowy w poniedziałek, zaznaczył: "Teraz papież rozważy, co zrobić, ale jak ja mam powiedzieć: tak albo nie?".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję