Reklama

Niedziela Lubelska

Przy ołtarzu i na boisku

Niedziela lubelska 11/2019, str. III

[ TEMATY ]

służba liturgiczna

mistrzostwa

Paweł Wysoki

Lektorzy i ministranci w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej

Lektorzy i ministranci w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileuszowe X Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza w Piłce Nożnej Halowej o Puchar Metropolity Lubelskiego już za nami. W rozgrywkach finałowych wzięło udział 9 marca ok. 900 ministrantów i lektorów. Najlepszymi okazały się drużyny z parafii pw. Marii Magdaleny w Sernikach, pw. św. Katarzyny w Czernięcinie oraz pw. Miłosierdzia Bożego w Wierzchowiskach, które wywalczyły przywilej reprezentowania naszej diecezji na finałach ogólnopolskich w Łowiczu.

Ministranci i sportowcy

Jak informuje ks. Marcin Grzesiak, archidiecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza i główny organizator mistrzostw, finały w Lublinie to zwieńczenie rozgrywek dekanalnych, w których udział wzięło aż 4 tys. osób. Od września ubiegłego roku drużyny piłkarskie z poszczególnych parafii walczyły o zwycięstwo w dekanatach i możliwość udziału w mistrzostwach na etapie diecezjalnym. 9 marca spotkało się ponad 70 drużyn, które na 6 halach sportowych walczyły o puchary w 3 kategoriach wiekowych (ministrant, lektor młodszy, lektor starszy). Najlepszymi piłkarzami w diecezji zostali ministranci z Sernik, Michowa i Zakrzówka oraz lektorzy z Czernięcina, Zakrzówka, Babina, Wierzchowisk, Wąwolnicy i Firleja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mistrzostwa rozpoczęły się Mszą św. w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej. Pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło sprawowali ją duszpasterze LSO, w większości trenerzy parafialnych drużyn. Wśród uczestników Liturgii znaleźli się m.in. wojewoda Przemysław Czarnek, marszałek województwa Jarosław Stawiarski, redaktor TVP Rafał Patyra oraz prezesi lubelskiego oddziału Związku Piłki Nożnej i Fundacji Rozwoju Sportu. U progu sportowych zmagań ks. prał. Józef Dziduch, kustosz sanktuarium, zawierzył ministrantów i lektorów opiece Maryi nie tylko na czas zawodów, ale na całe życie. Z pasterskim przesłaniem do młodych piłkarzy zwrócił się bp Mieczysław Cisło.

– Serce rośnie patrząc na kwiat młodzieży. To ministranci i sportowcy, którzy dzielą czas między dom, szkołę i Kościół. Ci, którzy formują się u stóp ołtarza, poniosą wiarę w następne pokolenia – mówił Ksiądz Biskup. – I w życiu, i w zawodach sportowych opierajcie się nie na własnych siłach, ale na Chrystusie i Jego łasce – apelował.

Turniej gwiazd

Po Eucharystii drużyny rozjechały się do kilku hal sportowych, gdzie przez cały dzień trwały mecze. Wieczorem wszyscy zgromadzili się w hali widowiskowo-sportowej „Globus”, gdzie oprócz meczy finałowych rozegrano mecze towarzyskie.

Przed publicznością zaprezentowali się piłkarze, dziennikarze, artyści, policjanci i księża. Mecze komentowali Dariusz Szpakowski, dziennikarz sportowy TVP oraz Andrzej Strejlau, trener i selekcjoner reprezentacji Polski.

2019-03-13 10:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stanęli na wysokości zadania

Niedziela małopolska 29/2025, str. V

[ TEMATY ]

mistrzostwa

Jakub Leśniewski

Medalowa drużyna

Medalowa drużyna

Reprezentacja Łapanowa pojechała z dziką kartą, a wróciła z medalem i uśmiechem na twarzy – podkreśla Mariola Latasiewicz.

W niedzielę 6 lipca parafia św. Bartłomieja Apostoła w Łapanowie świętowała sukces ministrantów, którzy w tegorocznej edycji Mistrzostw Polski Liturgicznej Służby Ołtarza w piłce nożnej halowej o Puchar KnC , w Lidze Mistrzów zajęli III miejsce w kategorii ministrant (roczniki 2013-17). – Przez całą niedzielę przywieziony przez chłopców puchar był wystawiony na stoliku w kościele, tak żeby wszyscy wierni mogli go zobaczyć – informuje wikariusz ks. Łukasz Kopczyński.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję