Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 10/2019, str. 8

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Archiwiści

Podziękowanie za ocalenie archiwalnych zbiorów

W ramach obchodów 100-lecia utworzenia archiwów państwowych (dekret „O organizacji archiwów państwowych i opiece nad archiwaliami” z 7 lutego 1919 r., podpisany przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego) na Jasnej Górze 20 lutego br. modlili się polscy archiwiści. Dziękowali Matce Bożej oraz jasnogórskim paulinom za pomoc w ocaleniu zbiorów archiwalnych w czasie okupacji. – Dziękujemy Matce Bożej i ojcom paulinom za to, że w czasie wojny przechowali nam część narodowego zasobu archiwalnego – powiedział Tadeusz Krawczak, dyrektor Archiwum Akt Nowych. Wyjaśnił, że chodzi o zbiory dostarczone z Warszawy w czasie okupacji, których część udało się wywieźć z Fortu Sokolnickiego w Warszawie, zbiory Archiwum Głównego Akt Dawnych i Archiwum Akt Nowych, które ocalały z pożogi.

– W listopadzie 1944 r. zwieziono na Jasną Górę najcenniejsze materiały przeznaczone do wywozu do Niemiec, do granicy niemieckiej, po to, by tam je zawłaszczyć jako materiały szczególnie ważne dla kultury niemieckiej – wyjaśniał o. prof. Janusz Zbudniewek, paulin. – Tamte tereny były już okupowane przez aliantów i dlatego Jasna Góra, na drodze między Warszawą a Katowicami, czy nawet dalej – Gliwicami, była punktem zbornym wypatrzonym przez Kazimierza Kaczmarczyka, który był archiwistą na Jasnej Górze i uznał, że tu będzie najlepsze miejsce na tymczasowe zatrzymanie tych archiwów. I tak się stało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy św., w której uczestniczyli archiwiści, przewodniczył biskup diecezji radomskiej Henryk Tomasik. – Miło, że Jasna Góra mogła też stać się miejscem, które posłużyło przechowaniu pamięci narodu – powiedział przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra.

Bractwo Kurkowe

Pospolite Ruszenie

Po raz pierwszy 22 lutego br. przybyła na Jasną Górę Pielgrzymka Braci Kurkowych Podlasia i Mazowsza. Pielgrzymi dziękowali za powstanie podlaskich i mazowieckich Bractw Kurkowych oraz za 600 lat istnienia parafii w Kuczynie – jednej z najstarszych parafii w diecezji łomżyńskiej. Pielgrzymkę zorganizowało Łomżyńskie Bractwo Kurkowe „Pospolite Ruszenie”. – Chcemy podziękować Najświętszej Maryi Pannie za to, że przez Jej wstawiennictwo 600 lat trwają świątynia i parafia założona w 1419 r. w Kuczynie przez 5 braci, których potomkowie żyją do dzisiaj i są żywo zaangażowani w tworzenie Bractw Kurkowych na Podlasiu i Mazowszu – powiedział Gniewomir Rokosz-Kuczyński, wielki kanclerz Towarzystwa Rycerskiego Braci Kurkowych, marszałek Łomżyńskiego Bractwa Kurkowego. – Bractwo dziś jest nie tylko spadkobiercą tych historycznych tradycji mieszczańskich i rzemieślniczych związanych z obroną murów miejskich, ale jest przede wszytkim organizacją skupiającą ludzi, którzy chcą służyć Bogu, Kościołowi i Polsce przez kultywowanie tradycji, pielęgnowanie tożsamości narodowej, obronę wiary oraz prezentowanie tego m.in. przez noszenie tradycyjnego narodowego polskiego stroju, którym jest kontusz – podkreślił.

Reklama

Zaproszenie do udziału w pielgrzymce przyjął biskup diecezji łomżyńskiej Janusz Stepnowski, który odprawił Mszę św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Zebranych powitał o. Eustachy Rakoczy, paulin, Honorowy Brat Kurkowy Bractwa Krakowskiego.

Dyrektorzy szkół katolickich

W trosce o młodych

W dniach 28 lutego – 1 marca br. odbyła się na Jasnej Górze Ogólnopolska Konferencja Dyrektorów Szkół Katolickich. Jednymi z najważniejszych jej punktów były obrady i wybory nowego zarządu Rady Szkół Katolickich oraz Komisji Rewizyjnej (nowy zarząd wybierany jest co 3 lata). Z dyrektorami spotkał się bp Marek Mendyk, asystent Rady Szkół Katolickich, który odprawił dla nich Mszę św.

– Otaczamy modlitewną wdzięcznością tych, którzy organizują szkolnictwo katolickie w Polsce, którzy służą polskiej szkole – zapewnił.

2019-03-06 10:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję