Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bielsko w łączności z Panamą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus jest Słowem od Boga”, dobrze, że w czasie naszego czuwania, modlitwy i łączności z młodzieżą zgromadzoną w Panamie, takie słowo jest dla nas skierowane – mówił bp Roman Pindel, 26 stycznia, podczas Mszy św. w kościele NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej Cygańskim Lesie. Liturgia, którą Ordynariusz sprawował, była kulminacyjnym punktem integracyjnego mostu „BB PANAma” łączącego duchowo mieszkańców Podbeskidzia z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży.

W okolicznościowym kazaniu Hierarcha podkreślił, że Pismu Świętemu należy się odpowiednia cześć i szacunek. Nie może służyć jako podkładka ani też jako ozdoba zamknięta na regale z dziełami wielkich filozofów. Tymczasem jego zużycie, naniesione podkreślenia, dopiski na marginesach, zdaniem Ordynariusza, są materialnym znakiem tego, że słowo Boże jest oczekiwane, poznawane i przyjmowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wskazując na ważność lektury Biblii, bp R. Pindel przywołał wspomnienia pisarza Romana Brandstaettera, konwertyty z judaizmu. „Miejsce, na którym leżała Biblia, było dla mnie miejscem wyróżnionym. Odczuwałem niezwykle wyraźnie nadzwyczajność tego miejsca. Było ono środkiem całego mieszkania” – cytował Hierarcha. W swej homilii odniósł się także do czytań liturgicznych, z których wyłaniał się obraz Izraela zasłuchanego w Księgę Prawa odnalezioną w murach świątyni jerozolimskiej po powrocie z niewoli babilońskiej. – Uszy całego ludu są zwrócone ku Księdze Prawa. To hebraizm. Lud nie tylko słucha i rozumie, ale także reaguje od razu przez aklamację – podkreślał. Jednocześnie bp R. Pindel przypomniał, że jako chrześcijanie nie jesteśmy jedynie ludem księgi, gdyż w myśl dokumentu synodalnego „Verbum Domini”, słowo Boże jest dla nas tożsame z Jezusem Chrystusem.

W trakcie liturgii Ordynariusz został obdarowany przez młodych okolicznościową koszulką i identyfikatorem z napisem „Ogarniam”. Sam zrewanżował się obrazkami MB Kazimierzowskiej z Rajczy, którego reprodukcja, wraz delegacją z Podbeskidzia, znalazła się w Panamie.

– To jest kopia obrazu jasnogórskiego, jakiego nie znacie. Jest na nim inna korona. Skradziono ją w XIX wieku – tłumaczył bp R. Pindel.

Spotkanie z nim zwieńczyło grupowe zdjęcie. Oprócz liturgii w programie bielskiej „Panamy” znalazła się modlitwa uwielbienia, Różaniec, konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu, Apel Jasnogórski. O oprawę muzyczną wydarzenia zatroszczył się zespół SECIM.

– Spotykają się dziś ci, którzy do Panamy nie mogli pojechać. Przychodzą się tu pomodlić i uwielbić Pana Boga. Mnóstwo dobrych ludzi, których warto poznać – reklamował to wydarzenie Marcin Wykręt z Międzyrzecza Górnego. Na młodych ludzi w świątyni w Cygańskim Lesie czekały nie tylko elementy modlitewne. W przykościelnych salkach można było spróbować specjałów inspirowanych kuchnią latynoską. W menu pojawiło się m.in.: chilli con carne, tortilla, ciasteczka dekorowane flagą Panamy oraz zupa ugotowana zgodnie z przepisami tamtejszej kuchni. – Nie jestem smakoszką zup, ale tą, którą kosztowałam, uważam za zjadliwą. Była warzywna i dość ostra – mówiła Maja, harcerka z ZHR. Obok kalorycznych przyjemności młodzież mogła zaktywizować się ruchowo podczas gry w piłkarzyki i ping-ponga oraz pod dyktando salwatorianów nauczyć się przeróżnych układów tanecznych. Widziała też filmiki reklamujące ŚDM w Panamie.

– Bardzo ciężko przełożyć atmosferę ŚDM na lokalny grunt. Dobrym i ciekawym pomysłem była rozmównica, która każdemu dawała szansę na obgadanie z salwatorianami tematów związanych z życiem i wiarą – podkreślał Jakub Małkowski z parafii MB Pocieszenia w Straconce. – My wszyscy tworzyliśmy to piękne wydarzenie. Bez was nic by nie wyszło. Dziękujemy za ten RABAN na Chwałę Pana Boga! – podsumowali bielską Panamę salwatoriańscy duszpasterze. Wspomnieniowe filmy i zdjęcia z bielskiej odsłony ŚDM można oglądać na prowadzonej przez nich stronie internetowej na Facebooku.

2019-02-06 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po wakacjach rozpocznie się rekrutacja wolontariuszy ŚDM w Panamie

[ TEMATY ]

ŚDM w Panamie

Mazur/episkopat.pl

We wrześniu lub październiku Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM rozpocznie rekrutację wolontariuszy długoterminowych, którzy pojadą do Panamy przygotowywać Światowe Dni Młodzieży. Panamski Komitet Organizacyjny zwrócił się z prośbą o wydelegowanie trzech osób z Polski, które podejmą tę posługę ok. rok przed rozpoczęciem spotkania młodych.

Informacje dotyczące wolontariatu ŚDM podało na stronie kierunekpanama.pl Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM. Jak przypominają odpowiedzialni za polskie przygotowania do ŚDM, wolontariat ŚDM dzieli się na posługę długo- i krótkoterminową, a o ich liczbie, podobnie jak o czasie i rodzaju posługi decydują gospodarze spotkania młodych.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Już 50 lat niosą Boga ludziom

2025-05-31 19:34

Magdalena Lewandowska

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.

Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję