Nic nie poradzimy, że lubimy filmy o psach, a w szczególności z psami w rolach głównych, nawet takie dla młodszego widza.
Do grona psich filmowych ulubieńców może trafić teraz Bella, bohaterka filmu Charlesa Martina Smitha „O psie, który wrócił do domu”. Tym bardziej że nie jest zwykłym kanapowcem czy dywanowcem, lecz psem z (trudną) przeszłością. I jak się okazuje, także z niełatwą przyszłością. Suczka, urodzona na przedmieściach amerykańskiego miasta, rosła bez kochających rodziców (matkę uprowadził hycel, co z ojcem – nie wiadomo), za to w otoczeniu kotów dachowców. Przygarnięta przez Lucasa, pracownika szpitala dla byłych wojskowych, który walczy o dom dla zwierząt, nie cieszy się długo jego bliskością. Dla jej dobra (czyha na nią straż miejska, bo w domach nie wolno trzymać psów należących do ras obronnych, a za takiego uznano łagodną jak baranek Bellę) wywozi ją do innego stanu, czym skazuje i ją, i siebie na bolesne rozstanie. Nie sądzi, że Bella sama wróci. A jednak wróciła.
Jest euforia wśród ludzi, że mamy takiego Papieża. Ja również ogromnie się cieszę – mówił Vatican News abp Tadeusz Wojda na Placu Świętego Piotra, po Mszy św. inaugurującej pontyfikat Papieża Leona XIV.
„Moje wrażenia są bardzo pozytywne” – mówił abp Wojda po uroczystości inauguracji pontyfikatu.
Spójrzcie na Chrystusa! Otwórzcie się na propozycję Jego miłości! – jak bardzo te słowa Leona XIV wygłoszone w homilii podczas mszy inaugurującej pontyfikat przypominają te wypowiedziane z tej samej okazji przez Jana Pawła II: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”! To pokazuje, jak Chrystocentryczny jest nowy papież Amerykanin, jak kieruje uwagę człowieka i współczesnego świata na samego Chrystusa. Natomiast hasło tego pontyfikatu, jak wynika z programowej homilii, brzmi: Miłość i jedność.
Wiele znaków i symboli towarzyszyło inauguracji pontyfikatu, począwszy od momentu, kiedy Leon XIV objechał plac św. Piotra otwartym papamobile i pokazał, jak będzie wyglądać jego komunikacja– oparta na bliskości i wychodzeniu do ludzi. „Na gorąco” zwrócę uwagę jedynie na kilka aspektów poruszonych w homilii.
Musimy powstrzymać marsz Donalda Tuska do jednowładztwa - mówił popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas wieczoru wyborczego. Na 25 maja zaprosił wszystkich, którym dobro Polski jest bliskie, do Warszawy na "wielki marsz za Polską".
"W poszukiwaniu dialogu, niezależnie od tego, jak państwo głosowaliście w pierwszej turze wyborów prezydenckich, wszystkich tych, którym dobro Polski, dobro naszej ojczyzny jest bliskie. Dla wszystkich tych, dla których Polska jest ważna, niezależnie od waszych poglądów politycznych, i wszystkich was, chcę zaprosić 25 maja do Warszawy na wielki marsz za Polską. Polska musi wygrać" - oświadczył.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.