Reklama

Nie mów fałszywego świadectwa

Jak mówić, aby nie urazić, a jednocześnie wyrazić prawdę? Jak oceniać i tłumaczyć zjawiska i zdarzenia, aby być obiektywnym, aby nikogo nie zranić, ale być sprawiedliwym?

Niedziela Ogólnopolska 5/2019, str. 20-21

lassedesignen/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W obliczu tragedii katastrofy smoleńskiej, w obliczu ataku na biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości, w którego wyniku został zamordowany Marek Rosiak, a Paweł Kowalski poważnie poraniony, w obliczu morderstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jedyną właściwą postawą jest zachować powagę i milczeć. Postulat słuszny wobec powszechnego mniemania, że słowa równie dobrze jak pistolet czy nóż mogą nie tylko zranić, ale i zabić. Dlatego wszyscy musimy sobie zdawać sprawę, że komentowanie takich zdarzeń jak powyższe może być obciążone sporym ryzykiem. Każde wypowiedziane zdanie, ocena, stwierdzenie czy opinia mogą wcześniej czy później uzyskać modny status „mowy nienawiści”.

Trzeba przyznać, że tak nakreślona sytuacja jest niezwykle kłopotliwa zarówno dla polityków, jak i dla dziennikarzy. Tym bardziej że nasza scena polityczno-medialna uległa ostatnio mocnej polaryzacji. A ponadto sam język dyskursu został wypreparowany z tradycyjnych pojęć. Ignoruje się biblijny nakaz Jezusa: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37). Proponuje się poprawność polityczną, a wszędzie dostrzega się „mowę nienawiści”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozmyć problem

Reklama

Prawnicy związani z Instytutem na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” zwracają uwagę na niedookreśloność pojęcia „mowa nienawiści”. W polskim systemie prawnym bardziej właściwymi pojęciami są „nawoływanie do nienawiści” oraz „nawoływanie do przemocy”. Są to pojęcia, które w lepszym stopniu odnoszą się do konkretnych zdarzeń zagrażających zdrowiu, życiu czy mieniu. Również instytucje międzynarodowe stosują zbliżone sformułowanie – „przestępstwa z nienawiści”. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma dużej różnicy między wymienionymi zwrotami. A jednak!

Oto Rafał Trzaskowski chce wprowadzić w warszawskich szkołach lekcje na temat przeciwdziałania mowie nienawiści, która dotyka przede wszystkim feministek, homoseksualistów i uchodźców. A co z pozostałymi? Co z heteroseksualnymi mężczyznami, co z atakowanymi matkami, które wychowują kilkoro dzieci i mają śmiałość pobierać 500+, co z katolikami? Jeżeli już posługujemy się kategorią „mowa nienawiści”, to nie możemy jej użyć tylko w stosunku do wybranej grupy. Grozi to ideologiczną instrumentalizacją.

Pogonić katolika

Wiadomo, że dominującą kulturą w Polsce jest kultura wyrosła na chrześcijaństwie, a ściślej – na katolicyzmie. I to właśnie ona jest ostatnio przedmiotem sporego ataku. Wyraźnie to udowadnia Lidia Synowiec-Jaje w pracy zatytułowanej: „Mowa nienawiści wobec kultury dominującej. Forumowicze portalu Onet.pl o Kościele katolickim w Polsce” (Studia Humanistyczne AGH w Krakowie, t. 17/1, 2018).

Reklama

Autorka postarała się znaleźć racjonalne źródła hejtu i według tego opisała w swojej pracy kategorie „mowy nienawiści”. Mamy więc z jednej strony wyodrębnione niemoralne zachowania kapłanów Kościoła, a z drugiej – nieustępliwość Kościoła i jego przedstawicieli w głoszeniu i obronie podstawowych prawd moralnych, a ponadto jeszcze autorka wyodrębnia niezrozumienie przez komentatorów internetowych tego, czym są Kościół i religia. Owe trzy podstawowe obszary, według Lidii Synowiec-Jaje, generują właśnie nienawistne komentarze forumowiczów Onetu, które podpadają pod „mowę nienawiści”. Na porządku dziennym są wyzwiska i wstrętne określenia duchownych. Innymi nienawistnymi zjawiskami są generalizacja przewin poszczególnych kapłanów i nadawanie tym poszczególnym przypadkom charakteru powszechnego. Nienawistnie określa się też samą chrześcijańską religię i jej wyznawców. Mamy tutaj do czynienia z wulgaryzmami, z szydzeniem z prawd wiary katolickiej, z kpinami wobec przekonań wiernych.

Autorka zwraca uwagę na przykłady radykalnej mowy nienawiści przy okazji relacjonowania przez Onet tragicznych wydarzeń, takich jak torturowanie księdza przez ISIS czy też choroba i śmierć gdańskiego hierarchy abp. Tadeusza Gocłowskiego. Wtedy – pisze Synowiec-Jaje – na forum internetowym puszczają wszelkie hamulce. Mowa nienawiści wylewa się kubłami. Forumowicze życzą śmierci wszystkim kapłanom, nie okazują współczucia czy szacunku dla zmarłych i cierpiących. A stwierdzenie: „o jednego darmozjada mniej” wydaje się określeniem najbardziej delikatnym.

Mądry po szkodzie

Wobec powyższego musimy sobie zdawać sprawę, że termin „mowa nienawiści” nie może dotyczyć wypowiedzi w stosunku do tylko wybranych grup społecznych, tzw. mniejszości. W tym świetle również większość ma prawo do obrony. Proporcje muszą być zachowane w imię fundamentalnej sprawiedliwości. W obliczu nieproporcjonalnej do win nagonki na Kościół i na kapłanów należy szczególnie wnikliwie przyjrzeć się słowom i czynom osób, które w imię piętnowania grzechów nawołują do zniszczenia całej instytucji i jej członków. Niech wierzący nie myślą sobie, że ich to bezpośrednio nie dotyczy. Dotyczy jak najbardziej namacalnie. Próby rugowania Kościoła z przestrzeni publicznej przez właśnie takie budowanie nienawistnej atmosfery w mediach społecznościowych wcześniej czy później dotkliwie odbiją się na szeregowych katolikach.

Na koniec chciałbym zpytać: Czy mowa nienawiści w Internecie ma przełożenie na rzeczywistość? Czy odzwierciedla społeczne nastroje? Czy aktywność on-line może się przenieść do realu? Zostawiam te pytania bez odpowiedzi. Powinni ją znaleźć przede wszystkim ci wszyscy, dla których ósme przykazanie Dekalogu nie jest tylko czczą deklaracją.

2019-01-30 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież pobłogosławił kamień pod muzeum bł. ks. Jerzego w Okopach

2025-10-22 13:58

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Włodzimierz Rędzioch

Ojciec Święty pobłogosławił kamień węgielny pod muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który powstanie w miejscu, gdzie się urodził w Okopach. Na czele delegacji, która przybyła z tej okazji do Rzymu stał metropolita białostocki. „Czas mija, ale nie mijają treści, którym był wierny bł. ks. Jerzy” – mówi abp Józef Guzdek. Podkreśla, że właśnie dziś, kiedy świat jest podzielony, toczy się wiele wojen, leje się krew – trzeba pamiętać, że zło trzeba dobrem zwyciężać.

Na Placu św. Piotra był też brat i bratanek heroicznego kapelana Solidarności. Marek Popiełuszko zauważył, że muzeum w rodzimych Okopach ma przypomnieć ks. Jerzego takiego, jakim był dla swych najbliższych, czyli człowiekiem radosnym, pogodny i młodym. Tak go zapamiętaliśmy, bo kiedy zginął miał zaledwie 37 lat – przypomina bratanek błogosławionego kapłana. Zaznacza, że tuż przed jego śmiercią spędził u niego dwa tygodnie wakacji. Miał wtedy 14 lat.
CZYTAJ DALEJ

Brakuje publikacji o ogromnej skali pomocy duchownych Żydom podczas II wojny światowej

2025-10-22 19:56

[ TEMATY ]

II wojna światowa

duchowni

pomoc Żydom

Agata Kowalska

Jakie perspektywy badawcze stoją przed osobami zgłębiającymi temat udzielania pomocy Żydom przez Kościół w Polsce w czasie II wojny światowej ? Jak badać i opisywać trudne wydarzenia wojenne? W jaki sposób przedstawiać złożoność ludzkich postaw? - nad tymi kwestiami zastanawiali się uczestnicy dyskusji w ramach 53. Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Historyków zakonnych, która odbyła się dziś w Warszawie. Zaapelowali oni również o szersza współpracę środowisk podejmujących badania nad zjawiskiem pomocy udzielanej Żydom przez duchowieństwo i zakony w okupowanej Polsce, zwracając uwagę na znaczenie porównywania źródeł oraz rysowania jak najszerszego kontekstu tego zjawiska.

W dyskusji, która poprowadziła dr hab. Ewa Rzeczkowska w KUL wzięli udział dr Martyna Grądzka - Rejak z warszawskiego IPN oraz dr Tomasz Domański z IPN w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Znak nadziei dla świata bez nadziei [Felieton]

2025-10-22 23:42

ks. Łukasz Romańczuk

Sanktuarium św. Rity w Smolnej

Sanktuarium św. Rity w Smolnej

Dziś miałem możliwość uczestniczenia we Mszy świętej i nabożeństwie do św. Rity w jej sanktuarium w Smolnej. W świątyni o bardzo pięknym kolorze wnętrza, który nadaje temu miejscu odpowiedni klimat do modlitwy. Patrząc, w jaki sposób kult św. Rity szerzy się w archidiecezji wrocławskiej oraz fakt, że za każdym razem, 22 dnia miesiąca w Smolnej jest pełne sanktuarium, ta święta przyciąga do siebie ludzi wierzących.

Podczas homilii ks. Mariusz mówił o postawie cierpliwości i pokory względem zanoszonych próśb, a sama św. Rita, która jest patronką od spraw beznadziejnych i trudnych, uczy ufać wtedy, gdy wszystko wydaje się stracone.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję