Reklama

Niedziela Wrocławska

Ksiądz chce wejść do domu…

Niedziela wrocławska 3/2019, str. I

[ TEMATY ]

kolęda

©koldunova_anna - stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwa okres wizyt duszpasterzy w naszych domach. Kolorowe gazety prześcigają się w analizach ile pieniędzy powinno być w kopercie, czy w ogóle księdza przyjmować, skoro bywa niemiły i wciąż się śpieszy. Katoliccy komentatorzy wyjaśniają, dlaczego to ważne, aby kapłan odwiedził nasz dom.

Ale my dziś nie o tym. Oczywistości Państwu tłumaczyć nie będziemy, licząc na dojrzałość i mądrość naszych Czytelników, którzy swoim duszpasterzom (mamy taką nadzieję) drzwi otwierają na oścież. W prezencie za to pełna humoru – i dystansu do posługi duszpasterza w terenie – opowieść anegdotyczna naszego felietonisty od formacji Duszy Seniora, czyli ks. Aleksandra Radeckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jednym ze stałych punktów programu podczas kolędy jest sprawa zwierząt domowych. Trudno się dziwić, że np. psy są takimi niezwykłymi odwiedzinami wyjątkowo zaintrygowane i chcą w nich „czynnie” uczestniczyć! Tak więc jedne na „dzień dobry” dokładnie potrafią duszpasterza oblizać, inne zawloką jego stułę do budy; jeszcze inne, przytwierdzone przez gospodarzy do rur odpływowych zlewozmywaka, przeraźliwie wyją, uniemożliwiając spokojną modlitwę...

Reklama

Wiedząc o tym, prosiłem zawsze przed odwiedzinami, by wcześniej problem zwierząt rozwiązać w taki sposób, by „nie było tematu”: worek na akwarium (żeby rybki nie podsłuchiwały i nie podglądały), psy odpowiednio daleko od pomieszczeń mieszkalnych, ptaki do łazienki, żółwie do pudełka od chleba itd.

Muszę przyznać, że zwykle to przygotowanie dawało pożądane efekty, ale pewnego razu w parafii, gdzie już po raz kolejny jako proboszcz odwiedzałem wiernych (a zatem moi parafianie byli już dostatecznie uczuleni na wszelkie takie zagadnienia), podczas wizyty w ostatnim domu wyznaczonym na dany dzień, poczułem, że w czasie modlitwy coś dziwnego dzieje się przy moich stopach. Domyśliłem się od razu: pies! Rzeczywiście: obwąchiwał, łasił się, właził pod sutannę, w końcu zaczął rozwiązywać sznurowadła (modlitwa trwała dość długo). Pomyślałem: gospodarze zaraz usłyszą, co trzeba!

Gdy zakończyliśmy część modlitewną i miałem już usiąść w gościnnym domu przy stole, spojrzałem wymownie na gospodarzy i stwierdziłem sucho: – Ładny pieseczek się tu kręci. Ci spojrzeli na podłogę i potwierdzili: – Tak, rzeczywiście, przyzwoity kundelek. Coś mi tu „nie grało”: jakże to, nie przepraszają, nie biegną wynosić stworzenia z pokoju? Spojrzałem jeszcze raz i poczerwieniałem. Był to mój pies! Przybłęda, Bełek! (nazwałem go w ten sposób dla odróżnienia od „Niołka”, gdyż był czarny). – Jak on się tu dostał, dlaczego go wpuściliście do swojego domu? – pytałem całkiem skonfundowany. – Pewnie wyczuł, że ksiądz proboszcz już kończy odwiedziny i przyszedł po swego pana, by odprowadzić do domu – odpowiedzieli gospodarze z uśmiechem. – A ponieważ ksiądz proboszcz chodzi w tym roku bez ministrantów, więc pomyśleliśmy, że Bełek jest zamiast chłopców w „ochronie”... Po paru dniach, gdy zdawałem parafianom sprawę ze swego „kolędowania”, podziękowałem wszystkim za życzliwość, gościnność i właściwe traktowanie roli zwierząt domowych – z jednym wyjątkiem. Podałem nawet nazwiska i adres ludzi, u których pies przeszkadzał podczas modlitwy! Wszyscy obecni w kościele byli oburzeni i na niesubordynowanych parafian i na mnie, jako proboszcza, że ich publicznie „sypnąłem” – do momentu, w którym wyznałem, że to był... mój pies! Chyba nigdy ogłoszenia parafialne nie były w naszej świątyni tak radosne.

2019-01-16 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia jednej kolędy

Niedziela rzeszowska 51/2013

[ TEMATY ]

kolęda

fr.wikipedia.org

Było to we wrześniu 1903 roku. Do Rzeszowa przybył jako nauczyciel muzyki i śpiewu w seminarium nauczycielskim prof. Uruski, pianista i kompozytor. Energiczny i przedsiębiorczy ten człowiek postanowił skupić koło siebie zespół ludzi muzykalnych i oddał do dyspozycji swe mieszkanie przy ul. 3 Maja, nad dzisiejszą Cukiernią Ziemiańską, fortepian i bibliotekę muzyczną”. Tak napisał dr Juliusz Kijas w swym opracowaniu „Dzieje rzeszowskiej Lutni w ciągu pierwszego 25-lecia 1904-1929”, wydanym w 1930 r. w Rzeszowie. Antoni Uruski był w Rzeszowie tylko trzy lata, ale zdołał ożywić życie muzyczne Rzeszowa w sposób niebywały! Stworzył kwartet wokalny, chór żeński, męski i mieszany, szkołę muzyczną, jako wybitny pianista sam sporo koncertował. Uwielbiał muzykę Chopina. I na kanwie tej szlachetnej muzyki stworzył w Rzeszowie dzieło niebywałe – uroczą kolędę „Zaśnij Dziecino” opartą na klimacie mazurków Chopina. Oto jej tekst:
CZYTAJ DALEJ

Papież na Anioł Pański: podczas długiego pobytu w szpitalu doświadczyłem cierpliwości Boga

2025-03-23 12:02

[ TEMATY ]

Anioł Pański

papież Franciszek

Telewizja Republika

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek, który w niedzielę po ponad pięciu tygodniach pobytu w szpitalu wróci do Watykanu, w opublikowanych w południe rozważaniach na modlitwę Anioł Pański wyznał, że podczas hospitalizacji doświadczył "cierpliwości Pana Boga", którą widział także w trosce personelu medycznego.

W tekście ogłoszonym przez Watykan Franciszek napisał: "Podczas długiego pobytu w szpitalu doświadczyłem cierpliwości Pana Boga, której odbicie widzę również w niestrudzonej trosce lekarzy i pracowników służby zdrowia, a także w uwadze i nadziejach bliskich osób chorych".
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Prezydent Andrzej Duda na uroczystości upamiętniającej Polaków ratujących Żydów

2025-03-24 11:31

[ TEMATY ]

Toruń

uroczystości

Prezydent Andrzej Duda

Polacy ratujący Żydów

Radio Maryja

Kaplica Pamięci Męczenników Polskich w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II

Kaplica Pamięci Męczenników Polskich w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II

W Kaplicy Pamięci Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu w poniedziałek przed południem z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy rozpoczęła się uroczystość z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacja niemiecką.

W uroczystości udział biorą także m.in. pełniąca obowiązki wiceambasadora Izraela w Polsce Bosmat Baruch i prezes Instytutu Pamięci Narodowej, kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję