W ostatnią niedzielę starego roku zebrani w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sandomierzu mogli wysłuchać koncertu kolęd w wykonaniu młodych chórzystów i muzyków z naszej diecezji. Tegoroczny koncert, jak i poprzedzające go warsztaty, przebiegały pod hasłem „Odnaleźć sens Bożego Narodzenia”. Za przygotowanie i poprowadzenie niezwykłego wydarzenia muzycznego odpowiedzialni byli kompozytorzy: Hubert Kowalski i Jakub Tomalak
W sandomierskiej świątyni występowało wspólnie ponad 70 śpiewaków – zarówno w głosach męskich, jak i żeńskich – oraz liczna orkiestra. Koncert galowy odbył się przy udziale licznie zgromadzonej widowni. W jego repertuarze znalazły się tradycyjne kolędy w oryginalnej aranżacji, nowe pieśni bożonarodzeniowe, a także kolęda ukraińska i śpiew po łacinie z chorału gregoriańskiego. Wykonywane kolędy były przeplatane rozważaniami przybliżającymi tajemnicę narodzenia Bożego Syna oraz osobistą refleksją dyrygentów i młodych. Występ stanowił podsumowanie warsztatów muzycznych, podczas których młodzi doskonalili swoje umiejętności wokalne i instrumentalne – zaznacza ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.
Intensywne przygotowania
Organizacją warsztatów przygotowujących do koncertu bożonarodzeniowego już od kilku lat zajmują się odpowiedzialni za Ruch Światło-Życie w naszej diecezji. Zapraszają młodych z całej diecezji, aby nie tylko doskonalili swoje umiejętności wokalno-muzyczne, ale pogłębili przeżywany czas Bożego Narodzenia.
– Zawsze – kiedy spotykamy się na warsztatach muzycznych i dotykamy utworów, które mają w swojej treści prawdy wiary – nie sposób zatrzymać się tylko na muzyce. Wspólnie poddajemy te treści refleksji. Czas śpiewania kolęd to okazja do odkrycia sensu Bożego Narodzenia, co jest tematem naszego spotkania. Ja, osobiście, każdy koncert, który podsumowuje nasze warsztaty, traktuję jako moment świadectwa wiary – podkreślał Hubert Kowalski obficie dzielący się swoją wiarą podczas koncertu.
Modlitwa i wsparcie
Koncert ten był nie tylko ucztą duchową dla słuchających, ale również wielkim kolędowaniem zebranych w świątyni. Corocznie organizatorzy myślą również o osobach potrzebujących wsparcia i dlatego tym razem zebrani mogli się podzielić z osobami na stałe przebywającymi w Domu Samotnej Matki w Rudniku nad Sanem, prowadzonym przez Caritas Diecezji Sandomierskiej. Wolontariusze w trakcie trwania koncertu przeprowadzili zbiórkę ofiar na ten cel.
Obecny na widowni bp Krzysztof Nitkiewicz w imieniu zebranych podziękował artystom i organizatorom za ewangelizacyjny wymiar koncertu. Nawiązując do jego hasła, powiedział, że istnieje wiele sposobów na odnalezienie sensu Bożego Narodzenia. Jednym z nich jest bycie bliżej samego siebie i zwrócenie uwagi na swoje duchowe potrzeby. Śpiewanie kolęd, modlitwa czy osobista refleksja są w tym z pewnością pomocne.
Pieśnią „Totus tuus” noszącą tytuł jak papieskie zawołanie, skomponowaną dla Jana Pawła II w 1987 r., rozpoczął się na Jasnej Górze koncert dedykowany Henrykowi Mikołajowi Góreckiemu, którego 90. rocznica urodzin przypada w tym roku.
W Bazylice utwory tego znakomitego polskiego kompozytora współczesnej muzyki poważnej i religijnej zaprezentował Chór Filharmonii Częstochowskiej „Collegium Cantorum” przygotowany przez Janusza Siadlaka, pod dyrekcją Włodzimierza Siedlika.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Papież Leon XIV wyznał, że nigdy nie przeszło mu przez myśl, że zostanie wybrany na głowę Kościoła katolickiego. Mówił o tym podczas spotkania z pielgrzymami z diecezji Chiclayo w Peru, której był biskupem. Wyjawił im też, że przed laty usłyszał od zakonnicy, że spotka go "niespodzianka" od Boga.
Włoskie media odnotowują, że to podczas spotkania z przybyłą na inaugurację pontyfikatu delegacją z diecezji swojej dawnej posługi misyjnej Leon XIV opowiedział szczerze o swoich przeżyciach w minionych tygodniach i przywołał także wspomnienie sprzed lat. Opublikowano nagranie z tej rozmowy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.