Reklama

Niedziela Lubelska

W trosce o chorych

Niedziela lubelska 51/2018, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

Hanna Chrzanowska

Paweł Wysoki

Wierni oddali cześć bł. Hannie przez ucałowanie relikwii

Wierni oddali cześć bł. Hannie przez ucałowanie relikwii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do kościoła rektoralnego pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lublinie zostały uroczyście wprowadzone relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej, charyzmatycznej pielęgniarki z Krakowa. Świątynia przy ul. Staszica jest miejscem modlitwy chorych oraz osób związanych ze światem medycyny, a także siedzibą duszpasterstwa służby zdrowia archidiecezji lubelskiej.

Adwentowa uroczystość

Pragnienie posiadania relikwii błogosławionej pielęgniarki zrodziło się wiosną br., gdy duszpasterstwo służby zdrowia pielgrzymowało na beatyfikację Hanny Chrzanowskiej do Krakowa. Wówczas nikt nie sądził, że pragnienie serc wielu pielęgniarek i lekarzy uda się zrealizować tak szybko. Intronizacja relikwii, odbywająca się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, poprzedzona została adwentowymi rekolekcjami dla służby zdrowia. Nad przygotowaniami czuwał ks. Wojciech Iwanicki, rektor kościoła przy ul. Staszica i archidiecezjalny duszpasterz służby zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wieczorem 7 grudnia Mszy św. koncelebrowanej m.in. przez kapelanów lubelskich szpitali przewodniczył ks. prał. Tadeusz Pajurek, wikariusz biskupi ds. duchowieństwa. Kościół wypełnili wierni, w tym przedstawiciele środowiska medycznego miasta i województwa. W Liturgii uczestniczyły m.in. władze Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych z prezesem Andrzejem Tytułą, członkinie Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych z przewodniczącą Zofią Furtak oraz poczty sztandarowe izby i stowarzyszenia. Obecni byli dyrektorzy lubelskich szpitali oraz lekarze, pielęgniarki i położne, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni, farmaceuci i aptekarze. W odpustowej Mszy św. udział wzięli przedstawiciele zakonu krzyżackiego Ordo Militaris Teutonicus (Wielki Mistrz Klaus von Blos z małżonką oraz komtur Marcin Wieczorek), którzy obrali kościół przy ul. Staszica za swoje miejsce modlitwy i działalności charytatywnej.

Szczególnym gościem była Anna Ginalska, nestorka pielęgniarstwa, uczennica i koleżanka bł. Hanny Chrzanowskiej. – Hannę spotkałam w 1953 r., kiedy wysłano mnie na kurs kierowników szkolenia praktycznego. Utkwiło mi w pamięci to, jak się do nas zwracała z szacunkiem i dobrocią; mówiła piękną polszczyzną, ucząc nas różnych rzeczy. Podkreślała, że pielęgniarstwo to nie zawód, a powołanie – mówiła Ginalska.

Święta pielęgniarka

Życie błogosławionej pielęgniarki przybliżył zgromadzonym ks. Tadeusz Pajurek. Jak przypomniał, Hanna Chrzanowska urodziła się w 1902 r. w Warszawie, w rodzinie zasłużonej dla nauki, kultury i pielęgniarstwa. Po kilku latach rodzina przeniosła się do Krakowa, gdzie Hanna została wzorową uczennicą w Gimnazjum Sióstr Urszulanek. Po maturze w 1920 r. podjęła studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. W tym samym czasie odbyła kurs pielęgniarski, by nieść pomoc ofiarom wojny polsko-bolszewickiej. Po otwarciu Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa podjęła decyzję o porzuceniu dotychczasowych studiów, powrocie do stolicy i poświęceniu się w pracy chorym. W okresie międzywojennym nieustannie szkoliła się, poznając w różnych krajach Europy model opieki hospicyjnej i domowej. Po wybuchu II wojny światowej i utracie najbliższych osób (ojciec zginął w Sachsenhausen, a brat w Katyniu), powróciła do Krakowa, gdzie podjęła pracę w Polskim Komitecie Opiekuńczym. Po wojnie, która stała się czasem duchowego dojrzewania do ewangelicznej służby bliźnim, Hanna Chrzanowska poświęciła się pracy dydaktycznej i wychowawczej; opracowała cieszący się uznaniem podręcznik „Pielęgniarstwo w otwartej opiece zdrowotnej”. Kolejne pokolenia pielęgniarek zachęcała do autentycznej służby człowiekowi choremu z uwzględnieniem nie tylko jego zdrowotnych, lecz także duchowych potrzeb. Po przejściu na wcześniejszą emeryturę cały swój czas ofiarowała chorym i niepełnosprawnym, pozostającym ze swoim cierpieniem w domach. We współpracy z ks. Karolem Wojtyłą opracowała opartą o struktury kościelne i niezależną od państwowej służby zdrowia fachową pomoc pielęgniarską. Przy duchowym i materialnym wsparciu ze strony Kościoła zorganizowała placówki pielęgniarstwa parafialnego w Krakowie i diecezji; dla swoich idei pozyskała licznych wolontariuszy z pomocą których organizowała rekolekcje wyjazdowe dla chorych; upowszechniła zwyczaj odprawiania Mszy św. w domu chorego. W zasięgu jej działania wciąż pozostawało środowisko pielęgniarskie, dla którego przygotowała „Rachunek sumienia pielęgniarki”. Zmarła w 1973 r.; na jej pogrzebie kard. Karol Wojtyła zaświadczył, że była „wcieleniem Chrystusowych błogosławieństw z Kazania na Górze, zwłaszcza tego, które mówi: błogosławieni miłosierni”.

2018-12-18 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie świętych małżonków Martin z Lisieux w Polsce

[ TEMATY ]

relikwie

Karolina Mysłek

Kilka parafii archidiecezji krakowskiej oraz wspólnoty parafialne z innych diecezji, gościły w ciągu ostatnich miesięcy relikwie świętych małżonków Ludwika i Zelii Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Karmelita z klasztoru w Wadowicach, o. Szczepan Praśkiewicz OCD, który sprowadził relikwie do Polski, przypomniał w rozmowie z KAI, że jest to pierwsza para małżeńska nie męczenników, jaka została wpisana do kanonu świętych, w ciągu dwutysiącletniej historii Kościoła.

Jak zaznaczył karmelita, święci Zelia i Ludwik Martin zostali wyniesieni na ołtarze nie dlatego, ich najmłodsza córka Teresa jest świętą i doktorem Kościoła, ani dlatego, że druga ich córka, Leonia, objęta jest postępowaniem kanonicznym w drodze na ołtarze, ale dlatego, że sami wiedli świątobliwe życie, co udowodniono podczas procesu kanonizacyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję