Reklama

Wiara

Oddaj mi swoje grzechy

W Adwentowym zabieganiu nie możemy zapomnieć o duszy. Myślimy o prezentach dla innych, ale najpierw zróbmy prezent sobie. Żeby coś dać, trzeba coś mieć. W przestrzeni duchowej każda niedziela Adwentu niech będzie czasem „intensywnych zakupów”. Chodźcie i kupujcie, choć nie macie pieniędzy... (por. Iz 55, 1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spowiedź dla nikogo nie jest sprawą łatwą. Wstydzimy się samych siebie, boimy się osądu innych. Każdy chciałby się pokazać z jak najlepszej strony. A tu trzeba poddać osądowi całą prawdę o nas. I to stanowi największy kłopot: stanąć w prawdzie. Na szczęście Pan Jezus dodaje nam otuchy: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.

Dzisiaj jednak każdy ma „swoją prawdę”, dlatego nie czuje potrzeby szukania prawdy obiektywnej. Brak poczucia grzechu i potrzeby przebaczenia to choroba duchowości współczesnego świata. Nie ma grzechu, nie ma potrzeby przebaczenia – po co więc spowiedź?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W każdym człowieku są piękno, dobro, ale i kruchość, która przybiera różne formy słabości. Zagubienie prawdy o człowieku sprawia, że widzimy tylko fragment naszej rzeczywistości. Najczęściej ten pozytywny. Nie chcemy widzieć pełnej kondycji człowieka, a więc również słabości i grzechu. A Pan Bóg widzi nas w całej naszej złożoności i prosi: Oddaj mi swoje grzechy.

Św. Hieronim, pustelnik, który żył w IV wieku, oddawał się ascezie i modlitwie. Ale nie otrzymał pocieszenia, nie usłyszał żadnego głosu z nieba. Pewnego dnia znalazł stary krucyfiks, który do niego przemówił. Przybity do krzyża Jezus zapytał: Hieronimie, co mi przynosisz? Hieronim wymienił różne dary: samotność, posty, długie czuwania, gorliwe studiowanie Biblii, celibat... Jezus za wszystko dziękował, ale ciągle prosił o więcej. Pewnego dnia Hieronim odparł: Już mi nic nie zostało. Jezus wtedy rzekł: Oddaj mi jeszcze swoje grzechy, abym mógł ci je przebaczyć.

Innym wymiarem chorującej duchowości naszych czasów jest poczucie samowystarczalności – życie bez człowieka i bez Boga.

Człowiek próbuje sam poradzić sobie z grzechem. Chce o nim zapomnieć, ukrywa go przed samym sobą. Porządkuje swoje życie, ale ono ciągle pozostaje nieuporządkowane. Ukrywanie grzechu czy też próba zapomnienia o nim nie uwalniają jednak od grzechu. Niepokój, strach, a nawet lęk rodzą dyskomfort duchowy i psychiczny.

Reklama

Co więcej, nie tylko ukrywamy sam grzech, lecz także chowamy się z grzechem przed innymi. „Adamie, gdzie jesteś?” – tak Bóg szuka Adama ukrywającego się ze swoim grzechem. Gdyby Bóg nie wywołał wtedy Adama, ten pozostałby w samotności, w otchłani lęku i strachu.

Podobnie Pan Jezus woła każdego z nas: Gdzie jesteś?

Dać się wywołać – nowe narodzenie.

2018-12-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boża reklama w świecie komercji

Niedziela bielsko-żywiecka 50/2018, str. I

[ TEMATY ]

adwent

Screenshot

W I Niedzielę Adwentu bp Roman Pindel celebrował Mszę św. transmitowaną na antenie TVP Polonia

W I Niedzielę Adwentu bp Roman Pindel celebrował Mszę św. transmitowaną na antenie TVP Polonia

– Pomyśl, co warte są święta, które sprowadza się do konsumpcji. Czy odbudujesz relacje najważniejsze w rodzinie przez to, że kupisz każdemu prezent? Pomyśl o tym, co jest ci najbardziej potrzebne. Co warte są święta sprowadzone do konsumpcji? Czy prezent jest w stanie odbudować twoje relacje w rodzinie? Czy nasycisz się i będziesz szczęśliwy, kiedy wydasz na święta więcej niż przed rokiem? – pytał bp Roman Pindel podczas Mszy św. celebrowanej dla górników w I Niedzielę Adwentu. Eucharystię sprawowaną 2 grudnia w kościele św. Urbana w Brzeszczach transmitowano na antenie TVP Polonia

Zestawiając biblijne orędzie o zbawieniu ze współczesnym światem komercji, Biskup podkreślił, że najważniejsze dobro, jakim jest zbawienie, powinno być dobrze reklamowane. – Najpierw kanałami kościelnymi, później zaś szukać winniśmy dotarcia do tych, którzy są zagubieni czy wrogo nastawieni do Kościoła. Jeżeli nie będzie reklamy – zachęty, zaproszenia – ktoś po prostu nie przyjdzie do świątyni, zapomni o spowiedzi, nie będzie wiedział, gdzie szukać pomocy, gdy jego małżeństwo przeżywa trudności – mówił.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję