Reklama

miłosierdzie państwa

Chrześcijańska myśl ekonomiczna a państwo opiekuńcze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijańska szkoła myśli ekonomicznej mocno podkreśla znaczenie prawa człowieka do własności prywatnej jako prawa naturalnego, wywodzącego się od darowania człowiekowi życia wraz z ziemią i jej zasobami przez Stwórcę w celu „czynienia jej (przez człowieka) sobie poddaną” i umożliwienia człowiekowi utrzymania się przy życiu. Własność jest instrumentem spełniania tego zadania i niejako elementem jego ziemskiego bytu.

To prawo do własności potwierdzają siódme i dziesiąte przykazania Dekalogu. Indywidualne łamanie tego prawa, podobnie jak łamanie każdego Bożego przykazania, szkodzi człowiekowi, a powszechne ich odrzucanie prowadzi całe narody do nieszczęść. Szczególnie widoczne jest to w gospodarce narodowej: poszanowanie prawa własności prywatnej jest warunkiem dobrej gospodarki prowadzącej do polepszania bytu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czym jest tzw. państwo opiekuńcze?

Sama nazwa „państwo opiekuńcze” w języku polskim brzmi dobrze, bo słowo „opieka” ma znaczenie pozytywne, ale ponieważ tak nazywane państwo zajmuje się, przez swoje urzędy i biurokrację, głównie redystrybucją pieniędzy zabranych obywatelom, powinno się ono nazywać raczej „państwem biurokratyczno-rozdzielniczym”. Poprzestańmy tu jednak na określeniu „państwo opiekuńcze”.

Reklama

Zalążki takiego państwa można odnaleźć w historii Anglii XVI wieku, kiedy gminy zaczęły nakładać lokalne podatki dla wypłacania rocznego zasiłku ubogim. Dopiero jednak w latach osiemdziesiątych XIX wieku idea upaństwowionej dobroczynności została ustawowo wprowadzona w życie w Niemczech za sprawą najwyższej rangi masona, kanclerza Otto von Bismarcka, który uznał, że dobrowolne praktykowanie miłosierdzia przez chrześcijan należy zastąpić przymusem państwowej opieki. Odtąd pracownik – mężczyzna, bodajże od 65. roku życia, a kobieta od 60. roku życia – miał dostawać zasiłek emerytalny na swe utrzymanie od państwa, które wprowadziło w tym celu specjalne opodatkowanie obywateli. Warto wspomnieć, że średnia długość ludzkiego życia była wówczas znacząco poniżej 65 czy nawet 60 lat. W związku z emeryturą dorosłe dzieci mogły się już mniej troszczyć o utrzymanie starych rodziców, a młodzi rodzice nie potrzebowali już widzieć w swych dzieciach źródła utrzymania na starość. Z biegiem czasu to drugie stało się jedną z przyczyn spadku urodzeń i wzrostu liczby aborcji: Ludzie zaczęli rozumować, że skoro państwo zapewni im materialnie spokojną starość, to nie muszą już mieć wielu dzieci i liczyć na ich pomoc, a w dodatku ponosić kłopotów związanych z ich wychowaniem, które stawało się coraz trudniejsze w związku z obowiązkiem rodziców do poddawania dzieci państwowym programom nauczania, nieraz sprzecznym z przekonaniami rodziców i będących powodem „gorszenia maluczkich”.

Stopniowo zasadę państwowej „opiekuńczości”, aczkolwiek w różnym zakresie, zaczęto stosować praktycznie we wszystkich krajach europejskich. Przywódca narodowych socjalistów, kanclerz Niemiec Adolf Hitler wprowadził rekordowo wysoką liczbę różnych programów socjalnych w tym kraju. Prawdziwym rekordzistą stał się jednak ZSRR, gdzie państwo zapewniało bezpłatną opiekę zdrowotną, bezpłatne stołówki, bezpłatne szkolnictwo, zbiorowe mieszkalnictwo, specjalną opiekę policyjną od urodzenia aż do śmierci, często przedwczesnej, i mnóstwo innych tzw. zdobyczy socjalizmu. Wszyscy wiemy, jak to w rzeczywistości wyglądało i jak się skończyło – całkowitą ruiną gospodarczą kraju, masowym rozpadem rodzin oraz innymi tragediami i nieszczęściami na wielką skalę.

Chrześcijańskie praktykowanie miłosierdzia polega na pomocy udzielanej z własnej kieszeni i z własnych środków ubogim i potrzebującym. Tymczasem państwowe „miłosierdzie” polega na pomaganiu z cudzej kieszeni i z cudzych środków ludziom niekoniecznie ubogim i potrzebującym, do których należałoby zaliczyć również dziesiątki, jeśli nie setki, tysięcy urzędników zajmujących się rozdzielnictwem funduszy uzyskanych z opodatkowania obywateli lub przejętych od nich podstępem, oszustwem czy pod przymusem lub groźbą jego użycia, a więc w sposób noszący znamiona grabieży, która, jak wiemy, jest jedną z form kradzieży.

Reklama

Widać więc fundamentalny konflikt między grabieżczym postępowaniem państwa opiekuńczego a nauczaniem chrześcijańskiej szkoły myśli ekonomicznej, wskazującym na gospodarczo negatywne i zgubne efekty kradzieży, a szczególnie kradzieży zinstytucjonalizowanej i cechującej działanie takiego państwa.

Państwo opiekuńcze, często bywa traktowane przez naiwnych ludzi jako źródło różnorakich dobrodziejstw materialnych, które mogą być darmowo rozdzielane między potrzebujących, a więc jako coś w rodzaju bożka, jest w rzeczywistości z gruntu niemoralne i postępuje sprzecznie z dogmatami i nakazami chrześcijaństwa. Ludzie ci zapominają, że państwo samo nie wytwarza bogactwa, lecz najpierw zabiera je tym, którzy je wytwarzają, a następnie je konsumuje, redystrybuuje lub marnotrawi. Ludzie traktujący państwo jako, bez mała, istotę wszechmogącą, postępują wbrew pierwszemu przykazaniu Dekalogu: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną!”.

Jak się przedstawia opiekuńczość państwowa?

Według danych za rok 2012*: spośród 18 istniejących ministerstw co najmniej 8 zajmowało się opiekuńczością. Były to ministerstwa: zdrowia, rozwoju regionalnego, rolnictwa i rozwoju wsi, pracy i polityki społecznej, nauki i szkolnictwa wyższego, sportu i turystyki, edukacji narodowej, kultury i dziedzictwa narodowego. Poza tym było 17 biur i departamentów, łącznie z Biurem Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania.

Reklama

W latach 2005-07 wyszły 384 nowe ustawy, czyli średnio co 2 dni była wydawana jakaś nowa ustawa. Bardzo wiele z nich dotyczyło opiekuńczości. Należą do nich takie dokumenty, jak ustawy: o powszechnym systemie emerytalnym, o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, o systemie oświaty, o zatrudnianiu i przeciwdziałaniu bezrobociu, o pomocy społecznej, o wspieraniu rodziny i o systemie pieczy zastępczej, o świadczeniach rodzinnych, o dodatkach mieszkaniowych, o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, o przeciwdziałaniu narkomanii, o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, Kodeks pracy oraz o płacy minimalnej.

W ramach tych ustaw przewidziane bywają zasiłki wypłacane na różne cele. Przykładowo Ustawa o pomocy społecznej obejmuje: zasiłki okresowe, zasiłki celowe, zasiłki stałe. Natomiast Ustawa o świadczeniach rodzinnych przewiduje: zasiłek rodzinny, dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka, dodatek z tytułu wielodzietności (od 3. dziecka wzwyż), dodatek na dziecko z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego, zasiłek pielęgnacyjny, dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego powyżej 5. roku życia, dodatek dojazdowy na dziecko uczęszczające do szkoły poza miejscem zamieszkania, świadczenie pielęgnacyjne, zasiłek wychowawczy, becikowe.

Od roku 2012 do roku 2018 przybyło ministerstw (Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii ,utworzone 12 stycznia 2018 r.) i osób zatrudnionych w całym biurokratycznym systemie władz centralnych, obejmującym też Kancelarię Prezydenta, zatrudniającą prawie 400 osób, i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów – prawie 700 osób; a obecnie rozpatruje się powołanie Ministerstwa do Spraw Polonii.

Państwo opiekuńcze a chrześcijaństwo

Reklama

Ze względu na ograniczoność miejsca i czasu nie sposób wymienić tu wszystkich najrozmaitszych departamentów, biur i innych jednostek administracyjnych podległych poszczególnym ministrom i ogarnąć, czym się one zajmują. Faktem jest jednak, że koszt ich utrzymania, a przede wszystkim koszt utrzymania urzędników, których w całym kraju jest blisko pół miliona, a którzy liczą na otrzymywanie godziwych płac dla umożliwienia im godnego życia, jest olbrzymi. Ponoszenie tego kosztu przez polskich podatników stanowi ogromną przeszkodę w rozwoju gospodarki narodowej. Zamiast na inwestycje i rozwój przedsiębiorstw, których produkty i usługi zaspokajają ludzkie potrzeby i tworzą bogactwo narodowe, pieniądze idą na biurokrację, i to nie tylko na jej utrzymanie, ale i na przezwyciężanie, przez podatników, najrozmaitszych wytwarzanych przez nią zarządzeń i przepisów ograniczających swobodę działalności gospodarczej. W samym tylko 2017 r. wyszło w Polsce ponad 27 tys. stron druku nowych ustaw, przepisów i zarządzeń. Oczywiście, jest to potężny hamulec rozwoju gospodarczego i polepszania ludzkiego bytu.

Jako katolicy dążący do chrześcijańskiego odrodzenia Europy, poczynając od swego kraju, powinniśmy zadać sobie pytanie. Czy skoro państwo opiekuńcze, niejako z samej swej natury dopuszcza się nadużyć w stosunku do swych obywateli, ograbiając ich z tego, co do nich należy, i tym samym łamie przykazanie Dekalogu „Nie kradnij!”, możemy w spokoju sumienia współdziałać w takiej działalności, pochwalać je, lub pozostawać biernymi w tej sytuacji? Odpowiedź wydaje się oczywista: nie tylko sami winniśmy odżegnywać się od tego zła, ale też wskazywać je ludziom, którzy mogą być go jeszcze nieświadomi i w nim uczestniczyć, oraz wpływać na nich i na władze, aby się dalej tego zła nie dopuszczali, ze szkodą dla wszystkich.

Czy państwo, nie szanując własności prywatnej obywateli, nie postępuje w myśl czołowego dogmatu wrogiej chrześcijaństwu ideologii komunistycznej? Dogmatem tym, wyrażonym w XIX wieku przez Karola Marksa, jest konieczność likwidacji własności prywatnej powtórzył to w XX wieku włoski komunista Altiero Spinelli w słynnym Manifeście z Ventotene, który jest oficjalnym drogowskazem dla obecnych rządców Unii Europejskiej.

*Źródło: „Teoria i praktyka państwa opiekuńczego”, Paweł Sztąberek – w książce „Państwo opiekuńcze a chrześcijaństwo”. Materiały z konferencji PAFERE, Kraków, 8 września 2012 r., www.pafere.org .

2018-11-21 10:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowacka: namawiam Episkopat nie do wojny, ale do współpracy i dialogu

2025-03-11 09:54

[ TEMATY ]

episkopat

lekcje religii

minister Nowacka

PAP/Michał Meissner

Namawiam Episkopat nie do wojny, ale współpracy i dialogu - powiedziała we wtorek w wywiadzie dla Polsat News minister edukacji Barbara Nowacka pytana o stanowisko Kościoła w sprawie ograniczenia liczby lekcji religii w szkołach. To rząd kieruje polityką edukacyjną państwa - zaznaczyła.

"Namawiam Episkopat nie do wojny, ale do takiej współpracy i dialogu. Myśmy ze strony rządowej odbyli wiele spotkań ze stroną kościelną, pokazując, jakie mamy rozwiązania, wprowadzając je spokojnie i namawiając do zrozumienia, że to rząd kieruje polityką oświatową państwa, nie Episkopat" - powiedziała Nowacka.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik

2025-03-08 21:00

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach

Ks. Marek Mekwiński

Ks. Marek Mekwiński

Jak podaje FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach, zmarł proboszcz parafii ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik. Mimo reanimacji ks. Marek zmarł. Przeżył 57 lat życia i 32 lata kapłaństwa.

Ks. Marek Mekwiński urodził się 10 października 1967 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął w 23 maja 1992 roku. Na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską skierowany został do parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Posługę w tej parafii pełnił do roku 1993 i mianowany w parafii św. Agnieszki we Wrocławiu Maślicach [1993-1999]. W latach 1999 -2002 był wikariuszem w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy. W latach 2002 -2006 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące. Jako wikariusz był także w parafii św. Franciszka z Asyżu [2006 - 2008]. Od sierpnia 2008 roku był proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach. W latach 1995 - 2004 był diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła. Przez wiele lat był także moderatorem wspólnoty Agalliasis we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Z miłości do chorego przekaż 1,5% podatku na hospicjum

2025-03-12 09:18

materiały prasowe

Projekt centrum hospicyjnego w Nowinach

Projekt centrum hospicyjnego w Nowinach

Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie jest organizacją pożytku publicznego. To oznacza, że dokonując rozliczenia z fiskusem za ubiegły rok,1,5% swojego podatku można przekazać właśnie chełmskiemu hospicjum.

Wszystkim, którzy się na to zdecydują, stowarzyszenie proponuje podobnie jak w latach ubiegłych pomoc przy wypełnieniu PIT. - Nie chcesz sam wypełniać zeznania podatkowego, ale chcesz wesprzeć swoim 1,5% naszych podopiecznych? Zgłoś się do nas! Wypełnimy deklarację za ciebie - mówi Jerzy Masłowski, członek zarządu hospicjum. Do końca kwietnia w każdy poniedziałek w godz. 16.00-18.00 w biurze stowarzyszenia przy ul. Starościńskiej 4A (budynek Estrady Dziecięcej i były klub ChSM obok PM nr 2) na podatników czekać będzie księgowa. Pomoże i doradzi bezpłatnie każdemu, kto zdecyduje się przekazać 1,5% chełmskiemu hospicjum ks. Malinowskiego. – Tych, którzy zdecydują się sami wypełnić swój PIT, również zachęcamy do przekazania 1,5 % podatku naszemu hospicjum. Aby to zrobić wystarczy wpisać w swoim rocznym zeznaniu podatkowym nr KRS 0000342853 oraz wyliczoną kwotę 1,5% podatku - zachęca Tadeusz Boniecki, prezes hospicjum.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję