Reklama

Niedziela Legnicka

Wspólnota św. Jadwigi w Zgorzelcu

Tegoroczna uroczystość odpustowa w parafii św. Jadwigi w Zgorzelcu była także okazją do świętowania I rocznicy powstania w parafii Wspólnoty św. Jadwigi

Niedziela legnicka 46/2018, str. VII

[ TEMATY ]

wspólnota

Ks. Piotr Nowosielski

Członkinie Wspólnoty św. Jadwigi w Zgorzelcu

Członkinie Wspólnoty św. Jadwigi w Zgorzelcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św została odprawiona pod przewodnictwem ks. Bogusława Wolańskiego z Olszyny, z udziałem księży z dekanatu Zgorzelec i księży gości.

Patronka

W homilii ks. Wolański, nawiązując do przypisanych do tego dnia czytań, ukazał św. Jadwigę, jako tę, która w swoim życiu zabiegała o pokój i pełniła dzieła miłosierdzia. Zacytował też słowa z papieskiej bulli kanonizacyjnej, ukazującej św. Jadwigę, jako tę, która ofiarowując siebie Bogu budowała mur cnót, chroniący ją od zakusów złego ducha; jako matkę dbającą o życie rodzinne, co zaowocowało m.in. męstwem jej syna Henryka Pobożnego; a także jako osobę, która pełniła dzieła miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeżywana uroczystość była także dniem I rocznicy powołania w parafii Wspólnoty św. Jadwigi, która zrzesza osoby świeckie, pragnące naśladować świętą patronkę.

Reklama

– Wspólnota św. Jadwigi została powołana do życia w naszej parafii przed rokiem, kiedy obchodziliśmy 750. rocznicę kanonizacji św. Jadwigi, jako owoc przeżywanego wtedy Roku Jadwiżańskiego – mówi o tej wspólnocie ks. Jan Kułyna, proboszcz parafii. – Obecnie przynależą do tej wspólnoty cztery panie. Żeby wstąpić do niej należy przejść pewną formację, aby decyzja ta nie była pochopna. Zaprosiłem do wspólnoty panie, które chcą pogłębiać swoje życie duchowe i chcą naśladować św. Jadwigę Śląską. Warunkiem przynależenia jest chęć rozważania Słowa Bożego, cotygodniowe spotkanie z półgodzinnym rozmyślaniem i Nieszporami. Ponadto każda z tych osób podejmuje jakieś działania apostolskie, naśladując św. Jadwigę.

Decyzja

Jolanta Stolarczyk, która pełni funkcję przełożonej tej wspólnoty, stwierdza, że decyzja o przystąpienia do niej wyrosła z zainteresowania św. Jadwigą, jako patronką parafii. – Bardzo ją podziwiam, to jest wyjątkowa osoba – mówi p. Jolanta.

– Wstąpienie do wspólnoty mobilizuje mnie do intensywniejszej pracy nad sobą, walki ze swoim egoizmem, aby jak najlepiej naśladować św. Jadwigę.

Przed rokiem do wspólnoty ksiądz proboszcz przyjął 3 osoby. W ciągu roku istnienia dołączyła kolejna. – Nie liczymy na spektakularne sukcesy – dodaje p. Jolanta. – Pan Bóg patrzy inaczej, patrzy w serce. Staramy się, by nasze serca się oczyszczały. Rozważamy co tydzień Słowo Boże i staramy się nim żyć, tak jak św. Jadwiga, która też je rozważała i nim żyła. Kochała także Matkę Bożą, my także Ją kochamy.

Zaszczyt i obowiązek

Podczas uroczystości parafialnych siostry ze Wspólnoty występują w stroju, na który składa się płaszcz w kolorze brązowym na podobieństwo koloru ziemi oraz biały habit. Przez ten strój chcą być widzialnym znakiem we wspólnocie parafialnej, a jednocześnie jest to dla nich mobilizacja do intensywniejszej pracy nad sobą – Z jednej strony jest to zaszczyt, ale też i obowiązek. Jesteśmy różnymi osobami, z różnymi osobowościami. Nie mamy takiej formacji jak siostry zakonne, ale podejmujemy pracę nad sobą w swoim rytmie i według swych możliwości, bo wszystkie chcemy zbliżyć się do Pana Boga, odkrywać i żyć zgodnie z Jego wolą – podkreśla przełożona Wspólnoty.

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

50 lat cudu

Niedziela Ogólnopolska 33/2024, str. 26-28

[ TEMATY ]

wspólnota

Anonimowi Alkoholicy

Ilustracje Bartosz Różycki, scenariusz Rafał Porzeziński. Ze zbiorów Rafała Porzezińskiego

Kiedy czytają Państwo ten artykuł, wspólnota Anonimowych Alkoholików w Polsce świętuje swoje 50-lecie. Ta nazwa znana jest na całym świecie, a jej owoców smakują miliony ludzi na wszystkich kontynentach. Jaki to smak?

Pierwszym i najważniejszym owocem tej społeczności jest wolność. Zarówno wspólnota, jak i poszczególni członkowie nie uznają żadnych autorytetów oprócz Miłującego Boga. Już sam ten fakt powinien zwracać uwagę, że mamy do czynienia z ruchem absolutnie wyjątkowym. Bo chociaż służby i biura Anonimowych Alkoholików rosną wszędzie tam, gdzie dociera wspólnota, udział w nich nie oznacza ani władzy, ani splendoru. To klasyczny przykład cichej służby na rzecz bliźniego. To, co zrodziło się w głowach i sercach Billa W. i dr. Boba w 1935 r. w Akron w Ohio, nosi wszelkie znamiona natchnienia Ducha Świętego. Wszak tylko Bóg jest w nas sprawcą chcenia i działania zgodnie z Jego wolą. Obaj panowie w dniu, w którym się spotkali, byli w pełni świadomi swojej bezsilności wobec straszliwej choroby, jaką jest alkoholizm. Bill (makler giełdowy z Nowego Jorku) miał wówczas 5-miesięczny czas abstynencji za sobą, z kolei dr Bob (chirurg, proktolog z Akron) pił ciągami, a żeby móc operować swoich pacjentów, musiał wprowadzić do krwi sporą dawkę alkoholu. Ich spotkanie zaważyło na losach niezliczonych rodzin. Wspólnota AA stała się arką ocalenia, na którą wsiadali wszyscy ci, którzy mieli w sobie dość odwagi, by ogłosić własną kapitulację. Odwaga, aby się poddać? Brzmi dość abstrakcyjnie, zwłaszcza w kraju bohaterów oraz w świecie, który nawołuje do odnoszenia ciągłych sukcesów i do samorealizacji. Mam być wojownikiem kroczącym od sukcesu do sukcesu, a nie godnym pożałowania bankrutem. Pomysł pierwszych uczestników ruchu, by budować nowego człowieka na absolutnej prawdzie, wykluczał zaklinanie rzeczywistości, że jednak ogarniam wszystko, że radzę sobie, że jest okej. Ta prosta w istocie konstatacja, przyjęcie tej oczywistej prawdy zajmowało i zajmuje wielu zatwardziałym nałogowcom wiele lat, a niekiedy nawet całe życie. Powstanie AA jednak spowodowało niesamowite zmiany w sposobie mówienia, myślenia o chorobie alkoholowej i wreszcie w samym procesie trzeźwienia. Okazało się, że ci, którzy uczciwie stanęli w prawdzie i zastosowali ten prosty, a genialny dwunastokrokowy program, nie tylko odzyskali trzeźwość i relacje ze sobą i z innymi, ale też stali się prawdziwie wolnymi ludźmi.
CZYTAJ DALEJ

Wszystkie nowe wpisy na liście niematerialnego dziedzictwa to tradycje katolickie

Niedźwiedzie wielkanocne z Góry, procesja Bożego Ciała z tradycją dywanów kwietnych w Skęczniewie, procesja emaus i turki w parafii Dobra oraz wykonywanie pisanek techniką drapaną - krasek z Krasnegostawu zostały wpisane do krajowej listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego. To pokazuje, jak wielki wpływ na kulturę polską wywierała i dalej wywiera wiara katolicka.

O czterech nowych wpisach na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego poinformowało we wtorek ministerstwo kultury. Niedźwiedzie wielkanocne z Góry (woj. wielkopolskie) to tradycja, sięgająca 1913 r.
CZYTAJ DALEJ

Kościół greckokatolicki w Polsce przejdzie na kalendarz gregoriański

2025-12-23 13:54

[ TEMATY ]

grekokatolicy

Kościół greckokatolicki

Adobe Stock

Od 18 stycznia 2026 r. Kościół greckokatolicki w Polsce w pełni przejdzie na powszechnie obowiązujący kalendarz gregoriański. Oznacza to, że zarówno święta stałe (np. Boże Narodzenie), jak i ruchome (np. Wielkanoc) będą obchodzone w tych samym czasie, co w Kościele rzymskokatolickim. Stosowany do tej pory kalendarz juliański prowadził do sporych rozbieżności w terminach.

Od 18 stycznia 2026 roku (od Niedzieli Zacheusza) w całym Kościele greckokatolickim w Polsce Wielkanoc oraz inne święta ruchome obchodzone będą według kalendarza gregoriańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję