Reklama

oko w oko

Warszawo, ty moja Warszawo...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są sprawy, wydarzenia, które trudno zrozumieć, a jeszcze trudniej się z nimi pogodzić. Od niedzielnych wyborów inaczej patrzę na Warszawę, na mijanych ludzi, jakby to już przestała być moja Warszawa, z którą jestem związana od pokoleń. Pamiętam z dzieciństwa opowieści mojego dziadka Stanisława Czerniakowskiego o Warszawie jego młodości. Dziadek przywoływał obrazy Warszawy z początków XX wieku, które potem odnajdywałam w „Lalce” Bolesława Prusa, wierszach Or – Ota, Lechonia, Wierzyńskiego... Natomiast Warszawa mojego ojca, kawalerzysty, żołnierza września 1939 r., a potem konspiracyjnej Armii Krajowej, zawsze była najbardziej bohaterskim miastem na świecie. Gdy mówił o Powstaniu Warszawskim, z trudem krył łzy, a duma biła z każdego jego słowa. Dzieje Warszawy pełne są niepokornych, bohaterskich zrywów i wielkich bitew, jak ta z 1920 r. Gdy robiłam film dokumentalny o przedwojennej Warszawie i słuchałam wypowiedzi już nielicznych prawdziwych warszawiaków, często mówili oni o honorze, zasadach, z westchnieniem, że dzisiaj tamtej Warszawy już nie ma. Jeden i drugi okupant wybili inteligencję i patriotów ze wszystkich warstw społecznych, a po wojnie Stalinowi udało się, wspólnie z rodzimymi zdrajcami, zbudować komunistyczną stolicę Polski, o czym mówił wyraźnie Bolesław Bierut w przemówieniach pierwszomajowych.

Teraz mamy w Warszawie zlepek kolejnych już pokoleń tamtej napływowej powojennej ludności, bardzo skomunizowanej i dzisiejszych tzw. słoików, którym imponują celebryci z TVN-u i „Gazety Wyborczej”, bo są tacy „nowocześni i europejscy”. Brak wiedzy historycznej i tej bliższej nam, dotyczącej przemian lat 80. XX wieku i potem III RP, brak prawdy sprzyjają kłamcom i cwaniakom. Należy dodać jeszcze kilka innych smutnych wniosków. To jest brak obywatelskiego myślenia, troski o dobro wspólne, bo przecież każdy, nawet największy wróg PiS-u, najbardziej zaślepiony, wiedział, kim jest kandydat PO – Rafał Trzaskowski. Trudno wymienić nawet jedną jego cechę, która pretendowałaby go na stanowisko prezydenta stolicy. Brak bystrości, inwencji, zero energii działania, mdłe wypowiedzi. Sprawiał wrażenie człowieka, którego wystawili, obiecali, kazali i musiał się podporządkować. Całość dopełniał stojący obok niejaki Paweł Rabiej... Przegrał Patryk Jaki – młody człowiek z pasją, niezwykle pracowity, pełen energii, który dał się poznać jako przewodniczący Komisji Reprywatyzacyjnej w Warszawie, wydarł złodziejom i przywrócił naszemu kochanemu miastu wiele kamienic i placów, a ich mieszkańcom – godność i normalne życie. Nawet obecne władze Ratusza przyznawały, że w Warszawie działała mafia, oszuści kradli i dzielili między siebie zabytkowe kamienice, pałace, place, bo przecież nie rzucali się na betonowe peerelowskie osiedla, sięgnęli po tamtą, przedwojenną Warszawę, którą oni przez całe dziesięciolecia zwalczali jako kapitalistyczną, wrogą i obcą. Wrogowie dawnej Polski, patriotyzmu, naszej dumy narodowej, wyśmiewający nasze walki o niepodległość, przywłaszczali sobie najlepsze miejsca i budowle, wzniesione przez pokolenia, które oddawały życie za takie właśnie ideały, tak obce i wykpiwane przez skorumpowanych cwaniaków. Straszna ironia losu, historii...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-10-31 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję