Rozpoczynając kongres, ks. Marek Urban, proboszcz parafii, pytał: – Dlaczego sięgnęliśmy po Różaniec, po tę duchowość i narzędzie? Dlaczego w naszej parafii pojawiło się tak dużo Kół Żywego Różańca? Według duszpasterza Różaniec jest darem dla parafii; ten dar potrzebuje wdzięczności, ale i nieustannego odnawiania. Kapłan podkreślił, że Różaniec to modlitwa, która przez Maryję prowadzi do odkrywania wielkiej miłości Boga, do głębszego rozumienia Kościoła i potrzeb świata, zwłaszcza wielkiej wartości, jaką jest pokój. Zaznaczył, że kongres został zorganizowany, aby pogłębienie doświadczenia modlitwy różańcowej prowadziło do umocnienia wiary. – Kiedy w rozmowie z księdzem z diecezji radomskiej wspomniałem, że jadę na parafialny kongres różańcowy, ten zdziwiony powiedział, że o czymś takim słyszy pierwszy raz, ale chce pogratulować wszystkim uczestnikom i organizatorom pomysłu – powiedział ks. Sylwester Brzozowski, notariusz Kurii Metropolitalnej w Lublinie.
Obrona, siła i metoda na życie
Alfreda Tudruj, główna zelatorka Żywego Różańca, w parafii św. Antoniego powitała zgromadzonych na kongresie i przedstawiła historię tworzenia się pierwszych róż różańcowych. Niezwykłe zasługi w tym dziele miał charyzmatyczny śp. o. Szymon Niezgoda. Pierwszym opiekunem był ks. Andrzej Kuś, następnie śp. ks. Stanisław Róg, pierwszy proboszcz parafii. Obecnie jest aż 37 róż różańcowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kilka osób złożyło świadectwa związane z doświadczeniem modlitwy różańcowej. Wszyscy podkreślali, że Różaniec przybliża do Boga, daje siłę na pokonywanie codziennych trudności oraz poważniejszych problemów, daje też poczucie wspólnoty. Ks. Jerzy Krawczyk, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, wygłosił konferencję pt. „Dlaczego Różaniec jest tak ważną modlitwą?”. Powiedział, że modląc się na różańcu, kształtujemy swoje serca, uczymy się modlitwy, zawierzenia Panu, wpatrujemy się w Niego i jednocześnie w Maryję, która prowadzi naszą modlitwę. Podkreślił, że sam doświadczył wielu łask dzięki Różańcowi, a Matka Boża pomogła mu przetrwać trudne chwile. Powiedział, że wierni powinni świadectwem życia ukazywać, że Różaniec jest ich obroną i siłą.
Ks. Sylwester Brzozowski w referacie „Jak przełożyć Różaniec na życie duchowe i jego owoce w codzienności” mówił, że Różaniec jest metodą na życie, pomocą w wybieraniu dobrych dróg, zaproszeniem, które podsuwa Bóg przez Maryję. Wskazał, że Różaniec to modlitwa charakterystyczna dla katolicyzmu i każda grupa odnajduje się w tej modlitwie. – Pielęgnujcie w sobie duchowość Różańca, rozwijajcie ją. Niech parafia św. Antoniego słynie z takich dobrych, szlachetnych inicjatyw i działań – powiedział notariusz.
Być blisko Jezusa i Maryi
W programie kongresu znalazło się nabożeństwo różańcowe, będące pierwszosobotnim wynagrodzeniem Niepokalanemu Sercu Maryi. Następnie została odprawiona Eucharystia w intencji nowego odkrycia modlitwy różańcowej i zaangażowanie parafian w dzieło Żywego Różańca. Mszy św. przewodniczył ks. Zdzisław Szostak, prorektor Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. W homilii powiedział, że w Różańcu razem z Maryją wchodzimy w tajemnice życia Jezusa. – Czyż może być większe szczęście, niż być blisko Jezusa, zatopić się w Jego Obliczu i Sercu? Szczęście jest wtedy, kiedy człowiek jest na właściwej drodze i realizuje to, co Pan Bóg dla niego przygotował – powiedział rektor. Prosił też o modlitwę w intencji nowych powołań. – Oby ich nie brakowało, by byli dobrzy, święci księża, związani z Maryją, zjednoczeni z Chrystusem i prowadzący ludzi do Boga – podkreślał.
W niedzielę wielu uczestników kongresu wzięło udział w uroczystości rekoronacji obrazu Matki Bożej Latyczowskiej w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej. Kongres zakończyła wieczorna procesja różańcowa z figurą Matki Bożej Fatimskiej ulicami parafii.