Reklama

wczoraj, dziś, jutro

Zaklaskane sumienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielna poranna Msza św. w niechsięchowskiej świątyni jak zwykle zgromadziła licznych wiernych. Ci, co przyszli, gremialnie przystąpili do Eucharystii, a potem bez zbytnich zachęt ze strony proboszcza zostali na kwadrans, aby szczerze się pomodlić za ojczyznę. Obok tradycyjnych modlitw ks. Domino włączył też teksty zaczerpnięte z najnowszej publikacji Biblioteki „Niedzieli” zatytułowanej „100 modlitw za Polskę”. Ten dobry obyczaj był też kultywowany w codziennych parafialnych nabożeństwach. Bardzo lubiła czytać te modlitwy Ewa. Nawet czyniła w tym względzie znacznie więcej. Z kilkorgiem przyjaciół wybierała się przy dobrej pogodzie do polnej kapliczki, stojącej na wiejskim rozdrożu, i tam w intencji Polski i Polaków odmawiali Różaniec.

Pewnego dnia młody Baron, gdy spacerował, natknął się na Ewę i jej znajomych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– O, księżulki odprawiają swoje gusła – złośliwie zaczepił grupę.

– Jeszcze przeprosisz Boga, jeszcze do Niego wrócisz, skamląc jak pies o miłosierdzie... Oby nie było dla ciebie za późno – Ewa nie przebierała w słowach – miała wszak również osobisty powód, aby tak mocno się zachować. Wiesiek, jej były chłopak, okazał się wobec niej nielojalny. Zostawił ją, kiedy zaszła w ciążę.

– Polecam film „Kler”. On wam otworzy oczy – odpowiedział Baron.

Towarzystwo nie podjęło dyskusji z intruzem i kontynuowało modlitwę.

Trudne chwile nadeszły dla Polski i Kościoła i nastał czas próby. Ilość hejtu w Internecie i w innych mediach wobec kapłanów nie jest dziełem przypadku. Nie jest też wynikiem jakiejś skondensowanej erupcji zła w samym Kościele. Atak zaplanowano precyzyjnie, wykorzystując przypadki haniebnych zachowań niektórych duchownych. Celem jest nie dobro ofiar ani tym bardziej troska o Kościół, ale walka o liberalny świat bez Boga. Celem nie jest walka ze złem pedofilii, bo gdyby tak było, to wszyscy powinni byli się zainteresować liczniejszymi przypadkami nadużyć seksualnych w innych środowiskach. Chociażby artystycznym.

Reklama

Ks. Andrzej Domino znał historię nieletniego chłopaka, który został przez starszego aktora zmuszony do czynności seksualnych niezgodnych z naturą podczas kursów aktorskich przygotowujących do egzaminów do szkoły teatralnej. Znał traumę dziewczynki wykorzystanej dawno temu przez milicjanta. Ten pierwszy został homoseksualistą i nie był szczęśliwy z tego powodu. Podobnie owa dziewczynka – jako dorosła kobieta nigdy nie ułożyła sobie życia.

Przez 11 minut bito brawo po premierowym pokazie „Kleru”. Czy wyrażano entuzjazm dla sztuki pana Smarzowskiego, czy bito brawo za odważne podjęcie trudnego tematu grzeszności, a mówiąc precyzyjniej – patologii, którą powinni się zająć terapeuci i prokuratura? Czy aplauz był wyrazem uwielbienia dla genialnych kreacji aktorskich pana Gajosa i reszty? Nie! To był masochistyczny frenet, spontaniczne odreagowanie własnych kompleksów wobec Kościoła, który jest dla celebrytów niewygodnym lustrem, w którym widzą twarz nie tak piękną jak ta, którą prezentują na ściankach i wybiegach.

2018-10-03 08:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję