Reklama

Synod o przyszłości Kościoła

W połowie września br. jeden z prześmiewczych serwisów internetowych, zamieszczający zmyślone „newsy”, doniósł, że po to, aby zachęcać młodych wiernych i uatrakcyjnić skierowaną do nich ofertę, episkopat zbudował pierwszy kościół z piernika i marcepanu. Jeśli ktoś w podobny sposób wyobraża sobie sens i cel zwołanego przez papieża Franciszka XV zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów pod hasłem: „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”, może się bardzo rozczarować

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 14-16

B.M. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa lata temu ogłoszono, że Papież wyznaczył temat kolejnego, już piętnastego, Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które ma się odbyć w październiku 2018 r. Brzmi on „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”. W komunikacie opublikowanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej podkreślono, że Franciszek podjął tę decyzję po wysłuchaniu opinii episkopatów, Unii Przełożonych Generalnych, uczestników poprzedniego synodu, a także XIV Rady Zwyczajnej Synodu Biskupów. Dodano, że wybrany temat jest wyrazem duszpasterskiej troski Kościoła o młodych, a także kontynuacją rozważań ostatnich dwóch zgromadzeń synodalnych poświęconych rodzinie oraz zawartych w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”. Wyjaśniono też, że „Chodzi o towarzyszenie ludziom młodym w ich drodze ku dojrzałości, aby w procesie rozeznawania mogli odkryć swój projekt życia i realizować go z radością, otwierając się na spotkanie z Bogiem i z ludźmi, aktywnie uczestnicząc w budowaniu Kościoła i społeczeństwa”.

W centrum uwagi

Informacja nie wzbudziła sensacji. Bardziej koncentrowano się na kontrowersjach, które w niektórych środowiskach katolickich wywołała opublikowana pół roku wcześniej adhortacja. Uwagę przykuła dopiero podana pod koniec listopada wiadomość, że również ten synod poprzedzi ankieta, jednak tym razem będzie ona adresowana nie tylko do biskupów, lecz także wprost do młodych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ankieta znalazła się na końcu upublicznionego w połowie stycznia ubiegłego roku Dokumentu Przygotowawczego Synodu Biskupów o młodzieży. Z okazji jego prezentacji Franciszek napisał specjalny list do młodych. Poinformował o planowanym Zgromadzeniu Synodu, jego temacie i wyjaśnił: „Chciałem, abyście wy byli w centrum uwagi, ponieważ zależy mi na was”. Zachęcił adresatów, aby posłuchali Bożego głosu, który rozbrzmiewa w ich sercach przez tchnienie Ducha Świętego. Nawiązał do pytania: „Czy sprawy można zmienić?”, które wielokrotnie stawiał uczestnikom Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie. W odpowiedzi usłyszał gromkie: „Tak”. „Ten okrzyk rodzi się z waszego młodego serca, które nie znosi niesprawiedliwości i nie może się ugiąć przed kulturą odrzucenia ani ulec globalizacji obojętności. Posłuchajcie tego wołania, które wznosi się z waszego wnętrza!” – napisał Papież i dodał, że lepszy świat budowany jest także dzięki młodym, ich chęci zmiany i ich wielkoduszności.

Reklama

„Również Kościół pragnie słuchać waszego głosu, waszej wrażliwości, waszej wiary; a nawet waszych wątpliwości i waszych krytyk. Niech wasze wołanie będzie słyszalne, niech rozbrzmiewa we wspólnotach i niech dotrze do pasterzy” – zaapelował Franciszek.

Konsultacja całego ludu

Dokument Przygotowawczy Synodu Biskupów o młodzieży przedstawił w Watykanie kard. Lorenzo Baldisseri. Został on rozesłany do rad hierarchów katolickich Kościołów wschodnich, do konferencji episkopatów, dykasterii Kurii rzymskiej i Unii Przełożonych Generalnych Instytutów Życia Konsekrowanego, aby „rozpocząć etap konsultacji całego ludu Bożego”. Chodziło o zebranie informacji na temat dzisiejszej kondycji młodych ludzi w różnych kontekstach jej życia, aby można było ją rozeznać przy tworzeniu „Instrumentum laboris” – dokumentu roboczego zgromadzenia synodalnego. Konsultacja ta była skierowana także do wszystkich młodych świata.

Jak poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna, dokument przygotowawczy składał się z trzech części. W pierwszej zaproszono do wsłuchania się w rzeczywistość. W drugiej ukazano znaczenie rozeznawania w świetle wiary, by dokonywać wyborów odpowiadających woli Bożej i dobru osoby. W trzeciej skoncentrowano się na działalności duszpasterskiej wspólnoty kościelnej. Na końcu dołączony był kwestionariusz. Znalazły się w nim prośby o dane statystyczne oraz pytania dotyczące odczytania sytuacji młodych i dzielenia się praktykami. Autorzy ankiety pytali m.in.:

Reklama

„Czego konkretnie domagają się dzisiaj młodzi waszego kraju/krajów od Kościoła?

Jakie obszary uczestnictwa mają młodzi w waszym kraju/krajach w życiu wspólnoty kościelnej?

W jaki sposób i gdzie udaje wam się spotkać ludzi młodych, którzy nie odwiedzają waszych środowisk kościelnych?

Jakie jest zaangażowanie rodzin i wspólnot w rozeznanie powołaniowe ludzi młodych?

Jak w waszych diecezjach dokonuje się planowania doświadczeń i dróg młodzieżowego duszpasterstwa powołań?

Jaki czas i przestrzenie poświęcają duszpasterze i inni wychowawcy na osobiste kierownictwo duchowe?

Jakie inicjatywy i procesy formacyjne są wprowadzane w życie dla osób towarzyszących wyborowi powołania?”.

Dla uwzględnienia różnych sytuacji kontynentalnych postawiono również specyficzne pytania dotyczące każdego obszaru geograficznego. Dla Europy brzmiały one:

„Jak można pomóc młodym ludziom patrzeć w przyszłość z ufnością i nadzieją, wychodząc z bogactwa chrześcijańskiej pamięci Europy?

Młodzi ludzie często czują się odrzuceni i nietolerowani przez system polityczny, gospodarczy i społeczny, w którym żyją. Jak wysłuchujecie tego potencjału protestu, aby przemienił się w propozycję i współpracę?

Na jakim poziomie relacje międzypokoleniowe jeszcze działają? I jak je reaktywować tam, gdzie nie funkcjonują?”.

Od czerwca 2017 r. młodzi mogli przez wiele miesięcy odpowiadać na pytania ankiety również za pośrednictwem specjalnie przygotowanej przez sekretariat Synodu Biskupów strony internetowej. Nadeszły dziesiątki tysięcy odpowiedzi z całego świata. Kwestionariusz był dostępny również w sieci po polsku.

Głosy 300 i 15 tysięcy

W ramach przygotowań do tegorocznego Zgromadzenia Synodu Biskupów zrobiono coś jeszcze. W dniach 19-24 marca br. w Rzymie odbyło się przedsynodalne spotkanie młodzieży z różnych stron świata. Wzięli w nim udział młodzi ludzie wydelegowani przez krajowe episkopaty, Kościoły wschodnie, zgromadzenia zakonne, seminaria, ruchy i stowarzyszenia, a także przedstawiciele innych wyznań i religii oraz różnych sektorów życia społecznego. Efektem spotkania był „Dokument finalny”. Uwzględniono w nim głosy ponad 300 przedstawicieli z całego świata, którzy byli obecni w Rzymie, oraz 15 tys. młodych, którzy wypowiadali się w grupach na portalu Facebook.

Reklama

„Nie ma on być ani teologicznym traktatem naukowym, ani też ustanawiać nowego nauczania Kościoła. Jest on raczej wypowiedzią prezentującą specyficzne rzeczywistości, osobowości, przekonania oraz doświadczenia młodych ludzi z całego świata” – wytłumaczyli twórcy dokumentu, który został skierowany do ojców synodalnych. Zgodnie z ich zamiarem, ma on być dla biskupów pewnego rodzaju kompasem, służącym pełniejszemu zrozumieniu młodych. „Istotne jest, aby opisane doświadczenia były postrzegane i rozumiane w odniesieniu do różnych kontekstów, w jakich żyją młodzi ludzie” – zaznaczyli.

„Mam bardzo konkretne oczekiwania, być może zbyt bezpośrednie. Chciałbym usłyszeć, co Kościół ma do powiedzenia ludziom młodym, którzy mają przed sobą całe życie, ale chorują np. na śmiertelną chorobę, która całkowicie przekreśla ich plany. Czyli: moim pacjentom” – skomentował przedsynodalne spotkanie Maciej Klimasiński, jeden z czworga jego polskich uczestników.

Pragnąć tego, co wydaje się nierealne

Zarówno wyniki ankiety, jak i dokument finalny przedsynodalnego spotkania znalazły odzwierciedlenie w dokumencie roboczym, tzw. Instrumentum laboris, tegorocznego zgromadzenia Synodu Biskupów. – W „Instrumentum laboris” odnajdujemy nadzieję. W świecie, który nie pomaga marzyć, ten dokument może być odczytywany jako zaproszenie do tego, by pragnąć tego, co wydaje się nierealne, by marzyć dla młodych i wspólnie z nimi o wielkich rzeczach – powiedział sekretarz generalny Synodu Biskupów kard. Lorenzo Baldisseri. Gdy omawiał w skrócie treść liczącego 52 strony dokumentu, zwrócił uwagę na kilka tematów, które w nim wybrzmiewają. Jak relacjonowała KAI, jednym z nich są liczne wyzwania współczesnej młodzieży, m.in. globalizacja i jej konsekwencje oraz pogłębiające się różnice społeczne i brak dialogu międzypokoleniowego. Innym, zaznaczanym przez samych młodych ludzi, jest potrzeba towarzyszenia – zarówno pojedynczym młodym osobom, jak i rodzinie, która dla młodzieży ma fundamentalne znaczenie, pomimo kryzysu, w którym się znajduje. Kard. Baldisseri zwrócił też uwagę na sześć wyzwań antropologicznych współczesnej młodzieży opisanych w „Instrumentum laboris”, wśród których jest mowa m.in. o wyzwaniach związanych z tożsamością młodzieży budowaną w świecie wirtualnym, niezdolnością młodzieży do podejmowania wiążących decyzji, a także o tęsknocie młodzieży, która jest coraz mniej religijna, za pogłębionym życiem duchowym.

Reklama

Sekretarz specjalny XV Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów ks. Giacomo Costa SJ przypomniał, że rozeznawanie jest nie tylko tematem Synodu Biskupów, ale też metodą działania zgromadzenia synodalnego. Zwrócił uwagę, że samo „Instrumentum laboris” nie jest jedynie zbiorem refleksji, ale jest opracowane według zasad rozeznawania duchowego: pierwszy rozdział poświęcony jest poznaniu, drugi interpretacji, trzeci zaś wyborowi konkretnych dróg i rozwiązań. Ks. Costa zwrócił też uwagę, że Synod Biskupów nie może się zakończyć wraz z październikowymi obradami, ale powinien mieć swój ciąg dalszy, zwłaszcza dzięki zaangażowaniu młodych ludzi, którzy powinni mieć swoje miejsce w Kościele.

Reklama

Podmiot, nie przedmiot spotkania

Podczas październikowego XV Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów nt. „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania” Polskę będzie reprezentować pięć osób, w tym czterech biskupów. Na przedstawionej przez Sekretariat Synodu Biskupów liście znaleźli się: abp Stanisław Gądecki – przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE), abp Grzegorz Ryś – metropolita łódzki i przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji, bp Marek Solarczyk – przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży, bp Marian Florczyk – delegat KEP ds. Duszpasterstwa Sportowców i ks. Mirosław Juchno z diecezji rzeszowskiej.

Kilka tygodni przed rozpoczęciem prac tegorocznego Synodu Biskupów w niektórych środowiskach katolickich na świecie pojawiły się głosy zaniepokojenia, a nawet sugestie, aby go odwołać w związku z bardzo nagłośnioną w ostatnich czasach sprawą nadużyć seksualnych duchownych. Wspomniany już ks. Giacomo Costa SJ, jeden z dwóch sekretarzy specjalnych synodu, stwierdził w jednym z wywiadów: „Byłoby naiwnością nie zauważyć, że na poziomie mediów, opinii publicznej, a być może także szerokich kręgów Kościoła istnieje ryzyko, że ten synod zostanie zasadniczo zignorowany, w odróżnieniu od dwóch poświęconych rodzinie”. Jego zdaniem, oczekiwania są duże wśród tych, którzy wewnątrz Kościoła pracują z młodzieżą. Także wśród samych młodych są bez wątpienia zainteresowanie i ciekawość, co okazują przy okazji różnych wydarzeń na drodze przygotowań do synodu. Ks. Costa wyraził obawę, że tegoroczny synod nie spotka się z odpowiednim zainteresowaniem i odzewem, i stwierdził: „Byłaby to stracona okazja, ponieważ gra toczy się o wysoką stawkę: w istocie to spotkanie wzywa do zmierzenia się z kwestią relacji między pokoleniami, do myślenia o teraźniejszości w sposób, który pozostawia przestrzeń na przyszłość. To kluczowy temat dla całego naszego społeczeństwa”.

Metropolita Luksemburga abp Jean-Claude Hollerich zauważył w zeszłym roku: „Nie chciałbym synodu o młodzieży, ale z młodzieżą. Ona nie jest przedmiotem, ale podmiotem tego spotkania”. To bardzo ważna konstatacja. Jeśli podobnie podejdą do zaczynającego się 3 października synodalnego zgromadzenia wszyscy jego uczestnicy, z pewnością jego owoce wpłyną znacząco na przyszłość nie tylko kolejnego pokolenia, ale również Kościoła na całym świecie. Z pewnością jego istoty nie stanowią „uatrakcyjnienie oferty Kościoła” ani wymyślanie PR-owych sztuczek, mających przyciągnąć młodych.

Wykorzystano materiały Katolickiej Agencji Informacyjnej i Konferencji Episkopatu Polski.

2018-09-25 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję