Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Niepełnosprawni promują zdrowy styl życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często korzystam z uśmierzającego bóle masażu kręgosłupa w wykonaniu niewidomego, bowiem w moim fachu bóle pleców są chorobą zawodową – dzieli się taką informacją fryzjerka – Niepełnosprawni potrafią się wczuć w los cierpiących, gdyż sami są dotknięci rozmaitymi dolegliwościami.

Fundacja „Promocja Zdrowia” w Szczecinie została powołana kilka lat temu przez niestrudzonego przyjaciela inwalidów i seniorów dr. Andrzeja Stecewicza. Na terenie rozległego miasta są dwie placówki: jedna funkcjonuje na centrum Szczecina, druga – na Prawobrzeżu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tą drugą w Dąbiu od czterech lat kieruje młody absolwent Uniwersytetu Szczecińskiego mgr Wojciech Cybulski, który serdecznie podejmuje mnie w Domu Wsparcia Integracji Międzypokoleniowej Osób Niepełnosprawnych w wynajmowanym budynku z Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Reklama

– U nas wszyscy pracownicy są osobami niepełnosprawnymi – wyjaśnia pan Wojciech – Dzięki temu lepiej rozumiemy istotę różnych osobowości seniorów i niepełnosprawnych korzystających z szerokiej gamy pomocy naszej pozarządowej organizacji. Jestem szczecinianinem od urodzenia dotkniętym mózgowym porażeniem dziecięcym. Jednak wskutek wczesnej rozmaitej profesjonalnej i cierpliwej rehabilitacji w Centrum Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży oraz Osób Dorosłych z Uszkodzonym Słuchem, powołanym przez Andrzeja Stecewicza, udało się mi ukończyć nie tylko szkołę podstawową i średnią, ale także zdobyć wyższe wykształcenie na Wydziale Humanistycznym naszego Uniwersytetu. W Dąbiu jest moja pierwsza praca po studiach, dokąd samodzielnie przyjeżdżam autobusami MZK z odległego Pogodna. Hołduję mądremu przekonaniu, że w każdej rehabilitacji naszego stanu zdrowia najważniejszy jest ruch i praca.

Ta tak potrzebna w Szczecinie, Fundacja, uzupełnia działalność Towarzystwa Walki z Kalectwem, która jednak na Prawobrzeżu nie ma swojej placówki. „Promocja Zdrowia” jest organizacją charytatywną, nie nastawioną na zarabianie. Korzysta czasem ze skromnej pomocy Urzędu Miejskiego, jednoprocentowego podatku dochodowego dobrowolnie przekazanego od rozmaitych darczyńców dostrzegających piękno służby Fundacji „Promocja Zdrowia” oraz realizacji starannie opracowanych projektów unijnych, mających doskonałą motywację prospołeczną.

Właśnie w ramach tego projektu został uruchomiony w roku 2012, tak potrzebny w Dąbiu Dzienny Ośrodek Wsparcia Osób Niepełnosprawnych, którego istnienie obejmuje troskę społeczną, zdrowotną i zawodową ludzi niepełnosprawnych.

Tutaj działa wspomniany już gabinet masażu, z którego uzdrawiających efektów korzystają mieszkańcy Prawobrzeża od rana do wieczora. Inni ćwiczą pamięć, bo po 50. roku życia w ludzkim organizmie zachodzi szereg zmian (ulega osłabieniu ludzka pamięć i szybkość przyswajania wiedzy). Tutaj wykwalifikowani terapeuci przeciwdziałają spadkom formy ciągle cząstkowo wykorzystywanego mózgu, stale go stymulując właściwymi ćwiczeniami. Nie brakuje chętnych do poznania prawidłowej obsługi komputera, a tym samym dostępu do coraz powszechniejszego Internetu. Miłośnicy brydża chwalą się pucharami zdobytymi w rozmaitych zewnętrznych rozgrywkach.

Reklama

Dyrektor Domu Wsparcia mobilizuje wszystkich do wychodzenia ze swoich mieszkań i domów, by poprzez gromadne wyjścia do kina, teatru, muzeum, na wystawy, wiedzieć, co dzieje się w kulturze. Jeszcze inni, dbający o swoją formę psychofizyczną, idą na spacery z kijkami Nordic Walking.

Dom w sposób szczególny obchodzi uroczystości gwiazdkowe i wielkanocne, tak bardzo wrośnięte w polską tradycję narodową. Jako organizacja apolityczna nikogo nie faworyzuje, ale wszystkich prowadzi swoimi sprawdzonymi metodami do zdrowego życia do końca swych dni.

Obce jest im nieustanne narzekanie na aktualną rzeczywistość i wszystkich, bo optymizm i nadzieja lepszego jutra jest najlepszym lekiem na dolegliwości seniorów i osób niepełnosprawnych. Dlatego preferują uśmiech i czynienie bezinteresownego dobra, bo te wartości uszczęśliwiają nawet najbiedniejszych materialnie i najbardziej okaleczałych wskutek przebytych w przeszłości chorób i doznanego trwałego inwalidztwa.

– Tutaj nikt się nie nudzi – podkreśla pani Ela, przyjeżdżająca ze Zdrojów. – Po śmierci męża tylko w tym klubie znalazłam różne formy zajęć i życzliwych seniorów, umiejących wypełnić pustkę po odejściu tak bliskiej mi osoby. Wdów przybywa, życie się wydłuża, dlatego tak bardzo są potrzebne takie ośrodki, jak ten stworzony w budynku dawnej poczty, naprzeciw neogotyckiego kościoła w Dąbiu.

W pracowni komputerowej na ścianie widnieją barwne krajobrazy namalowane przez niedowidząca Barbarę Wawrzołę. To jest też dowodem, że twórczość artystyczna niepełnosprawnych jest bardzo bliska twórcom Ośrodka Wsparcia przy ulicy Anieli Krzywoń.

Reklama

Pomimo upalnego tegorocznego lata nie brakowało zainteresowanych budującą działalnością Domu Wsparcia. Tym, którzy nie mogli przyjść, fachowych rad udzielał telefonicznie specjalnie przeszkolony personel Ośrodka.

Placówka w Dąbiu jest także zatroskana integracją społeczna i zawodową osób niepełnosprawnych zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. Odpowiednio są przeszkalani i przygotowywani do właściwego zawodu, a potem Fundacja „Promocja Zdrowia” poszukuje dla nich stałego zatrudnienia. Dzięki takiemu dowartościowaniu, integrujący się społecznie i zawodowo inwalidzi czują się spełnieni w swoim, nieraz bardzo poranionym życiu.

Wojciech Cybulski ma wrodzony dar słuchania i serdecznego wczuwania się w sytuację każdego, kto otwiera drzwi Domu Wsparcia Integracji w Szczecinie Dąbiu. Pamięta, że trudniej słuchać niż mówić, zwłaszcza teraz, gdy słowa w potoku nieustannej lawiny niezrozumiałych dźwięków coraz mniej cokolwiek znaczą. Tutaj, w wymagających doraźnego remontu pomieszczeniach (zwłaszcza wymiana okien) każdy uczestnik zajęć może się stosownie wyciszyć i odkryć nieraz nieznane mu samemu talenty.

Pan Wojtek cieszy się swoim powołaniem takiej służby wśród „sprawnych inaczej” i dlatego każdego dnia z nowymi siłami i pomysłami mknie z rodzinnego Pogodna do prawobrzeżnego Dąbia, bo wie, że choćby jednej osobie pomógł kierowany przez niego Dom, warto dla tej życiowej misji istnieć. – Ponadto wszystko najważniejszy jest człowiek – podmiot naszej nieustannej troski – stwierdza aktywista Fundacji „Promocja Zdrowia”. – Nie ma nic droższego na ziemi poza człowiekiem. Cieszymy się, że prócz nas są też inne organizacje stawiające sobie podobne zadania; taka konkurencja jest zawsze najbardziej humanitarna, bo nie ma w niej upokarzającej walki o pieniądze.

2018-09-12 10:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spełnianie marzeń

Niedziela częstochowska 31/2016, str. 3

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Agnieszka Raczyńska-Lorek

Finał przedstawienia charytatywnego „Lady Robin Hood” na rzecz dzieci niepełnosprawnych z myszkowskiej sekcji „W stronę marzeń”

Finał przedstawienia charytatywnego „Lady Robin Hood” na rzecz dzieci niepełnosprawnych z myszkowskiej sekcji „W stronę marzeń”

Liczba osób niepełnosprawnych z roku na rok rośnie. Szacuje się, że w Polsce żyje ich ok. 5 mln. Niepełnosprawni są wśród nas. Spotykamy ich na ulicy, w pracy, w szkole… Niezależnie od tego, czy jest to niepełnosprawność wrodzona czy też nabyta, osoby te potrzebują wsparcia i pomocy. I tak na pomoc, na ratunek niepełnosprawnym dzieciom 6 lat temu przy myszkowskim Stowarzyszeniu „Kreatywni” powstała sekcja „W stronę marzeń”

Założyciele sekcji to rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych dzieci cierpiących na różnego rodzaju schorzenia i zaburzenia rozwoju, m.in.: mózgowe porażenie dziecięce, zespół Downa, autyzm, zespół Aspergera, opóźnienia psycho-ruchowe czy niedosłuch. Niektóre dzieci całe swoje życie spędzą na wózku inwalidzkim, niektóre nigdy nie będą słyszeć lub mówić, ale część z nich ma szansę osiągnąć wystarczającą sprawność, by prowadzić w miarę swoich możliwości samodzielne życie w przyszłości. Jednak niezależnie od tego, póki co, każde z tych dzieci wymaga całodobowej opieki oraz odpowiedniego leczenia, rehabilitacji i edukacji. Każdy z podopiecznych sekcji „W stronę marzeń” jest inny i ma swoją indywidualną drogę rozwoju, swoją historię, którą trzeba wziąć pod uwagę, z którą należy się liczyć i ją szanować.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Święto Chrztu Pańskiego

2025-01-11 10:39

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję