Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Nowa kaplica w Rakówce

W miejscowości Rakówka, należącej do parafii w Księżpolu, od 2005 r. budowany jest nowy kościół filialny, który zastąpi drewnianą kaplicę. Nowy kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej został już oddany do użytku i główne uroczystości odpustowe ku czci Pani Jasnogórskiej odbyły się już w jego wnętrzu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 36/2018, str. VI

[ TEMATY ]

kaplica

Joanna Ferens

Nowa kaplica prezentuje się wyjątkowo pięknie

Nowa kaplica prezentuje się wyjątkowo pięknie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystkich zebranych w nowym kościele powitał proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Księżpolu ks. Marian Drążek. – Bogu niech będą dzięki za tę dzisiejszą chwilę, gdy po raz pierwszy w tym miejscu kłaniamy się Pani Jasnogórskiej, naszej Matce. Te ostatnie kilkanaście lat minęło, jak jeden dzień. Ten trud, zaangażowanie wszystkich, którzy pragnęli tego miejsca na osobiste spotkanie z Panem Bogiem, coraz bardziej nabiera kształtów, a budująca się świątynia z każdym dniem pięknieje. Z pewnością jeszcze kilka lat będziemy się trudzić, by można było dopełnić dzieło przez akt konsekracji i poświęcenia tego miejsca. Witam was wszystkich i zachęcam do ufnej modlitwy i uwielbienia Boga wzywając wstawiennictwa Matki Bożej – powiedział we wprowadzeniu ks. Drążek.

Z Bożą pomocą

Reklama

Prace przy budowie kościoła w Rakówce rozpoczął ówczesny proboszcz parafii w Księżpolu ks. Piotr Gałczyński, który przybył na uroczystości odpustowe, przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. W kazaniu nie ukrywał swojego zachwytu nad tym wielkim dziełem, jakim jest nowa kaplica. – W takiej pięknej już dziś świątyni macie gdzie wasze modlitwy do Matki Najświętszej zanosić. Wystarczy posłuchać dźwięku tej akustyki wydobywającej się z murów, aby serce podnosiło się i rwało ku Matce. I dzisiaj jeszcze ta nasza łączność z Jasną Górą. Ona bowiem zarówno tam króluje, jak i tu, w Rakówce. Patrząc na was, tylu tu dziś obecnych, moje serce się raduje i podnosi do Boga i do Jego Matki. I niech ono ciągle drga, aby ta świątynia dla Niej i dla Jej Syna była coraz piękniejsza. Bo dziś tu jest nasze wesele, tu jest nasza Kana Galilejska i choć nie mamy stągwi, to jest to nasze pierwsze wesele, od ktorego zacznie się nowy duch – wskazał kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedstawicielka mieszkańców Rakówki, Józefa Wardach, wyjaśniała, jak wyglądały początki budowania świątyni. – Początki były bardzo trudne, bo zdania były podzielone, a nie wszyscy chcieli się tego podjąć, obawiali się, że nie podołają. Powoli, zgodnie z wolą Bożą, zbieraliśmy pieniądze gdzie tylko mogliśmy. Oprócz tego do dziś co miesiąc każda rodzina wpłaca ofiarę na ten cel. Organizujemy również bal charytatywny, a raz w miesiącu jest taca inwestycyjna. Mamy też wielu sponsorów, a również bp Marian Rojek co roku nam jakąś cegiełkę dokłada. Powoli, powoli, ale jakoś to idzie na chwałę Bożą i już naprawdę dużo jest zrobione, zostaje nam całe wykończenie, ale z Bożą pomocą i z opieką Matki Częstochowskiej na pewno się to uda – podkreśliła.

Wdzięczność proboszcza

Reklama

Ks. Marian Drążek składał wszystkim zaangażowanym w budowę tego wyjątkowego dzieła serdeczne Bóg zapłać. – To jest naprawdę piękne świadectwo ich wiary. I choć jeszcze świątynia nie jest wykończona, i jak widzimy jeszcze wiele prac przed nami, to mimo to ludzie się gromadzą, bo to ich wytęskniony, wyproszony kościółek. Przy tym zaangażowaniu tej wspólnoty są wspaniałe i optymistyczne prognozy, że nam to będzie szło do przodu. Dlatego chciałbym podziękować wszystkim, którzy się angażują w to dzieło, a w sposób szczególny tej najbliższej grupie naszych radnych parafialnych z tej części parafii. To oni organizują wiele prac, to oni są na bieżąco i doglądają ekip wykonawczych. To jest ich wielki dar czasu, serca, troski i zaangażowania i myślę, że to takie wielkie słowo dziękuję powinno dziś w ich kierunku popłynąć, nie tylko ode mnie, ale od całej wspólnoty zgromadzonej – podkreślił.

Uroczystości odpustowe zakończyła procesja eucharystyczna wokół nowej świątyni, w której wierni składali Bogu i Matce Najświętszej swoje dziękczynienie za ten wielki dar kościoła.

Plany na przyszłość

W Rakówce mieszka obecnie dwieście dwadzieścia rodzin, a mimo to ogromne jest finansowe zaangażowanie mieszkańców. Tylko w ostatnich siedmiu latach w kaplicy zostały wykonane prace na kwotę ok. miliona złotych. Parafianie sami zgodnie podkreślają, że jest to świadectwo ich wiary, przynależności do Kościoła i ogromnej wdzięczności Matce Bożej Częstochowskiej za wszelkie otrzymane łaski, a także troski o Dom Boży. Przed mieszkańcami Rakówki jeszcze wiele pracy, aby kościół został wykończony i uroczyście konsekrowany, a do tego potrzebne jest zarówno wsparcie materialne, jak i modlitwa w intencji tego dzieła, o którą tamtejsi wierni gorąco proszą.

2018-09-04 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska świętość w sercu Rzymu

W rzymskim kościele św. Joachima w dzielnicy Prati znajduje się wyjątkowe miejsce, które upamiętnia duchowe i historyczne dziedzictwo Polski. To poświęcona naszemu krajowi kaplica, zaprojektowana z inicjatywy Czcigodnego Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego (1846–1933), redemptorysty, zwanego Apostołem Polski.

Kaplica polska to jedna z czternastu kaplic narodowych w kościele św. Joachima. Ich nazwy pochodzą od kraju, który przyczynił się do ich dekoracji. Kaplicę poświęconą Polsce ozdobił Attilio Palombi. Nad swoimi freskami pracował w latach 1890-1898.
CZYTAJ DALEJ

Jelenia Góra: Znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki, najprawdopodobniej ofiary zabójstwa

2025-12-15 18:09

[ TEMATY ]

Jelenia Góra

zabójstwo

PAP/Wojciech Kamiński

Policja na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki

Policja na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki

12-letnia dziewczynka najprawdopodobniej padła ofiarą zabójstwa. Jej ciało znaleziono w poniedziałek po południu przy ul. Wyspiańskiego – podała jeleniogórska policja. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura, a policjanci nie ujawniają na razie szczegółów.

Jak potwierdziła w rozmowie z PAP podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, ciało dziewczynki znaleziono około godz. 15.00 w poniedziałek.
CZYTAJ DALEJ

16 grudnia 1981 r. ZOMO zabiło górników z kopalni „Wujek” – strzały padły, gdy wydawało się, że jest po wszystkim

2025-12-16 07:24

[ TEMATY ]

stan wojenny

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

16 grudnia 1981 r., od kul funkcjonariuszy plutonu specjalnego ZOMO zginęło dziewięciu górników kopalni „Wujek” w Katowicach. Strzały padły zaraz po tym, gdy górnicy wyparli napastników za bramę i wydawało się, że jest po walce.

Strajk w kopalni „Wujek” rozpoczął się 14 grudnia. Górnicy żądali odwołania stanu wojennego i uwolnienia Jana Ludwiczaka, szefa zakładowej „Solidarności”, który w nocy z 12 na 13 grudnia został zabrany przez milicję z mieszkania i internowany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję