O tym filmie bywało głośno, zanim powstał. Ba: trwało to całymi latami. Filmową ekipę prześladował pech – umierali lub uciekali aktorzy, brakowało pieniędzy, wciąż zmieniany był scenariusz. Te podchody trwały prawie 30 lat, wydawało się, że twórcy filmu walczą z wiatrakami. Wreszcie film Terry’ego Gilliama „Człowiek, który zabił Don Kichota” pojawił się w kinach... A czy warto było poczekać – to już inna sprawa. Nie jest to rekonstrukcja jednego z najważniejszych dzieł kultury europejskiej – powieści Miguela Cervantesa, raczej luźna adaptacja, a najbardziej opowieść o kapryśnym reżyserze Toby’m (Adam Driver), pracującym nad filmem o przygodach Don Kichota. Terry’ego Gilliama bardziej niż sam błędny rycerz interesuje sytuacja kogoś, kto porywa się na zrobienie o nim filmu. Gilliam, jedyny jankes w słynnej komediowej grupie Monty Pythona, nie byłby pewnie sobą, gdyby nie wprowadził jej błazeńskiego ducha do filmu. Otrzymaliśmy więc połączenie satyry na Hollywood z pełnym gagów humorem Monty Pythona.
Na zdjęciu archiwalnym z dnia 25.09.2024. poetka i piosenkarka Magda Umer.
Polska kultura straciła dzisiaj jeden ze swoich najczulszych głosów. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Magdy Umer – mistrzyni piosenki literackiej, reżyserki, scenarzystki i aktorki - napisał w piątek resort kultury w serwisie społecznościowym. Magda Umer zmarła w piątek w wieku 76 lat.
„Jej niezwykła wrażliwość, eteryczny głos i kunszt interpretacyjny ukształtowały pokolenia słuchaczy. Przez dekady czarowała nas słowem, pielęgnując pamięć o twórczości Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory” – podkreśliło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we wpisie na X. „Rodzinie i Bliskim Artystki składamy wyrazy głębokiego współczucia” – dodano.
Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.
- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.