Dla parafii pw. św. Tomasza Apostoła w Nowym Mieście Lubawskim i całego miasta początek lipca to czas szczególny – wspomnienie ich świętego patrona. Z tej okazji Sumie odpustowej 1 lipca przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Wiesław Śmigiel.
W imieniu władz samorządowych Księdza Biskupa powitali starosta nowomiejski Andrzej Ochlak i burmistrz Józef Blank. Proboszcz miejsca ks. kan. Zbigniew Markowski przypomniał o nadaniu w 2009 r. patronatu miastu św. Tomaszowi oraz o związku Dni Nowego Miasta Lubawskiego z patronalnym świętem parafii.
W homilii bp Wiesław zwrócił uwagę, że odpust to otwarcie się nieba i możliwość uzyskania szczególnych łask. – Św. Tomasz to wzór człowieka wierzącego: choć z jednej strony gotowi jesteśmy na ofiarę życia w obronie wiary i wartości, z drugiej strony nieobce jest nam powątpiewanie i słabość. I aby trwać w łasce silnej wiary i nie ulegać kryzysom wewnętrznym, trzeba nad sobą pracować – podkreślił Ksiądz Biskup. Sam Jezus, mówiąc, że jest Drogą, Prawdą i Życiem, daje nam odpowiedź na wszelkie wątpliwości. Bp Wiesław wezwał do zaufania Chrystusowi pomimo niepewności życiowych. Podkreślał potrzebę ciągłego dbania o rozwój relacji z Bogiem, w czym pomocą służą świadkowie wiary, realizujący w swym życiu trzy fundamentalne wartości – wiarę, nadzieję i miłość. Zdając sobie sprawę, że do wątpiących również przychodzi Jezus, bp Wiesław zachęcił: – Oddajmy swoje życie Jezusowi i za św. Tomaszem wypowiedzmy znaczące słowa: „Pan mój i Bóg mój!”.
Po Mszy św. odbył się finałowy koncert 14. Festiwalu Tomaszowego zatytułowany „Dialog muzyki i słowa”. Wystąpili w nim aktorzy – Joanna Kreft-Baka i Mirosław Baka oraz muzycy: Róża Frąckiewicz, Benedykt Frąckiewicz, Floyd Anthony i Tomasz Glanc, kompozytor, aranżer i kierownik festiwalu. Towarzyszyła im Miejska Orkiestra Dęta z Lubawy pod batutą Mateusza Raczyńskiego, wykonująca muzykę filmową oraz wiązankę pieśni legionowych. Artyści poetyckim słowem i muzyką wypowiedzieli swą wdzięczność za odzyskanie niepodległości przez Polskę przed stu laty.
Św. Jan Chrzciciel patronuje wielu kościołom w Polsce i na świecie. Ten niezłomny głosiciel nadejścia Mesjasza jest także patronem kościoła w Chodowie. W przeszłości ziemie te należały do bożogrobców, którzy chętnie za patrona swoich kościołów wybierali św. Jana. „Któryś przed swoim poczęciem był oznajmiony przez Anioła/Któryś był poświęcony już w żywocie Matki/Któryś otrzymał swoje imię z nieba/Który poświęciłeś się z najdoskonalszej miłości na służbę Jezusa Chrystusa” – takimi słowami zwracali się do św. Jana w litanii parafianie z Chodowa
Patron kościoła w Chodowie należy do najbardziej znanych świętych. Znają go katolicy, prawosławni i protestanci. Św. Jan chrzcił Jezusa i wzywał do nawrócenia, „prostował ścieżki Pańskie” i grzech nazywał grzechem. Nigdy nie szedł na kompromisy i nie ulegał władzy. Za głoszenie prawdy został ścięty z rozkazu Heroda. Pierwszy kościół drewniany w Chodowie powstał z fundacji biskupa krakowskiego Zawiszy z Kurozwęk w latach 1379-81, w tym czasie powstała również parafia. Kościół nie przetrwał do naszych czasów; spłonął w 1720 r. Szybko został odbudowany dzięki energicznemu proboszczowi Baltazarowi Wróblewskiemu. Już 3 lata po pożarze stanęła nowa świątynia. Ciężkie czasy nastały dla chodowskiej parafii w czasie zaboru rosyjskiego. Parafia została zlikwidowana na 80 lat. Mimo zaborów mieszkańcy Chodowa nie ustali w staraniach przywrócenia wspólnoty parafialnej. Jako pierwsi w tej sprawie głos zabrali miejscowi kolejarze. Jednak ówczesne władze odmówiły wykonania ich prośby. Nie wszystkim opadły z bezsilności ręce. Mikołaj Raj – uznawany za miejscowego bohatera – na początku XIX wieku udał się z pismem do namiestnika carskiego, aby uzyskać zgodę na utworzenie parafii. Namiestnik, widząc determinację Chodownianina, zgodę wydał. W krótkim czasie, w 1904 r. bp Tomasz Kuliński ponownie erygował parafię. Niestety, w 1931 r. parafię znów dotknęła klęska pożaru. Rok później rozpoczęła się budowa nowej świątyni, którą w 1938 r. konsekrował bp Franciszek Sonik.
Wszystko wskazuje na celowe odczepienie znalezionej na linii kolejowej w Katowicach Ligocie węglarki - poinformował w piątek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. Istniało duże prawdopodobieństwo doprowadzenia do katastrofy kolejowej - powiedział.
Wiceszef MSWiA został zapytany w Polskim Radiu o informacje z piątkowej „Rzeczpospolitej”. Gazeta podała, że w nocy z 2 na 3 września na uczęszczanej linii kolejowej 141 w Katowicach Ligocie znaleziono odczepiony 20-tonowy wagon na węgiel. „Linią tą z powodu wielkiej inwestycji kolejowej puszczane są obecnie także pociągi pasażerskie. Węglarka nie odczepiła się samoistnie, ktoś fachowo przełożył sygnalizację końca składu na przedostatni wagon” - brzmi fragment tekstu.
Widział w studentach nie tylko „nadzieję jutra”, ale także ludzi, którzy już dziś mają wpływ na świat. Przez nauczanie, listy, dokumenty i spotkania - wzywał młodych do bycia „ludźmi sumienia”, gotowymi służyć innym w prawdzie, miłości i wolności. Święty Jan Paweł II był nie tylko duchowym przywódcą Kościoła katolickiego, ale również człowiekiem głęboko związanym ze środowiskiem akademickim.
Jego pontyfikat (1978-2005) obfitował w liczne spotkania z młodzieżą, wykładowcami i społecznościami uniwersyteckimi na całym świecie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.