Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

dookoła świata

Co na to NATO

Sporo spodziewano się po szczycie Paktu Północnoatlantyckiego w Brukseli i chyba nikt się nie zawiódł. Szczyt zdominowały kwestie wydatków państw Sojuszu na obronność. Prezydent USA Donald Trump, brylujący w Brukseli, uważa, że część krajów wydaje za mało, podczas gdy USA wypełniają swoje zobowiązania. Skrytykował szczególnie Niemcy, które – dodatkowo – przez gazociąg Nord Stream 2 uzależniają się od Rosji.

Już po zakończeniu szczytu Trump stwierdził, że przyniósł on sukces, bo kraje NATO uzgodniły zwiększenie wydatków na obronność. Po wzroście wydatków na obronę do 2 proc. PKB – jak mówił – należy rozmawiać o ambitniejszych celach. – 4 proc. PKB to właściwy poziom – oświadczył. Nieoficjalnie wiadomo, że Trump powiedział na spotkaniu z przywódcami NATO, iż jeśli kraje członkowskie nie zwiększą w krótkim czasie wydatków do 2 proc. PKB, USA zaczną działać samodzielnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przywódcy NATO zatwierdzili decyzje o powołaniu nowych dowództw – w Niemczech, które ma zapewnić sprawne przemieszczanie się wojsk w Europie, i w amerykańskim Norfolk, odpowiedzialnym za szlaki na północnym Atlantyku – oraz wzmocnieniu zdolności reagowania w ramach tzw. inicjatywy „4 x 30”, która zakłada utrzymywanie na wysokim poziomie gotowości 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni. Nikt nie ma wątpliwości, że inicjatywa „4 x 30” jest wymierzona w Rosję. – W podejściu do Rosji musimy być silni, stanowczy, zjednoczeni – powiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Sojusz zaprosił do rozpoczęcia rozmów akcesyjnych Macedonię. Pod nową nazwą: Republika Macedonii Północnej stałaby się 30. członkiem NATO.

Dramat na ekranie

Jeszcze nie opadły emocje po trwającej dwa tygodnie akcji ratunkowej w zalanej jaskini Tham Luang Nang Non w Tajlandii, a już obrotni Tajowie wymyślili sposób na zarobienie na dramacie. Wspomniana jaskinia będzie najpewniej jedną z największych atrakcji turystycznych w kraju. Już zapowiedziano, że powstanie w niej muzeum dokumentujące przebieg akcji ratunkowej. Jednocześnie szef junty wojskowej i premier Prayuth Chan-ocha zapewnił, że zostaną podjęte odpowiednie środki, mające zapewnić bezpieczeństwo odwiedzającym miejsce turystom. Do przygotowania filmu opartego na wydarzeniach w jaskini zgłosili się dwaj producenci z Hollywood, a władze w Bangkoku już wstępnie wybrały do jego realizacji firmę Ivanhoe Pictures. Wszystkich 12 chłopców z piłkarskiej drużyny Wild Boars i ich trenera uratowała po 17 dniach z zalanej jaskini międzynarodowa ekipa nurków pod kierunkiem marynarki wojennej Tajlandii. W akcji zginął nurek z tajskiej marynarki.

Mieszane uczucia

Mieszane uczucia mają Niemcy wobec stacjonowania wojsk USA w ich kraju. 42 proc. Niemców nie chce u siebie Amerykanów, 37 proc. twierdzi, że powinni pozostać. 75 proc. ankietowanych jest przeciwnych ustanowionej na poziomie 2 proc. PKB kwocie, która ma być przeznaczana na obronność. W Niemczech stacjonuje ok. 35 tys. amerykańskich żołnierzy.

Zakończyli wojnę

Etiopski premier Abiy Ahmed Ali podpisał w Asmarze, stolicy Erytrei, z prezydentem tego kraju Isajasem Afewerkim porozumienie o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych. Wojna trwająca w latach 1998 – 2000 przyniosła, według różnych danych, od kilkudziesięciu do niemal 300 tys. ofiar. Pokój wynegocjowano już w 2000 r., ale dotąd Etiopia długo nie wypełniała jego warunków, nie chcąc oddać Erytrei zagarniętych terytoriów, określanych mianem Trójkąta Yirga. Teraz następuje ich zwrot, w zamian Etiopia zyska dostęp do morza za pośrednictwem erytrejskich portów.

Amerykanie demonstrują

Dwa amerykańskie niszczyciele USS Mustin i USS Benfold przepłynęły przez Cieśninę Tajwańską. Pojawianie się amerykańskich okrętów w tym rejonie nie jest mile widziane przez Chiny. Aktywność amerykańskiej marynarki wojennej w tym regionie to demonstracja gotowości do obrony swobody żeglugi, w którą – według USA – godzi Pekin, zgłaszając roszczenia wobec Wysp Paracelskich i otaczających je wód. USA wspierają też Tajwan, który – według władz w Pekinie – jest zbuntowaną prowincją Państwa Środka.

2018-07-17 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaki był ten tydzień? Najczęściej czytane artykuły na niedziela.pl

2025-02-08 22:46

[ TEMATY ]

niedziela.pl

tydzień

najczęściej czytane

Adobe.Stock.pl

Przypominamy najchętniej czytane artykuły na portalu niedziela.pl w tym tygodniu. Może Ci coś umknęło? A może chciałbyś do czegoś wrócić, na co nie miałeś czasu spojrzeć w codziennym zabieganiu? Zachęcamy do niedzielnego czytania Niedzieli.

Naszym czytelnikom zdecydowanie przypadł do gustu ten tekst: Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od ponad miesiąca można już pracować na tzw. L4.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Jak spotkać Pana Boga w odpoczynku?

2025-02-09 12:52

[ TEMATY ]

Bóg

Któż jak Bóg

Adobe Stock

Często mówimy o przykazaniach sformułowanych negatywnie. Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa. Rzadko natomiast wspominamy i nieczęsto też osobiście cenimy dwa przykazania pozytywne: „Czcij ojca i matkę” oraz „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.

Bóg, stwarzając świat, uświęcił siódmy dzień. Stąd zakaz pracy w nim. Człowiek powinien wtedy odpoczywać tak, jak Bóg odpoczął po stworzeniu świata.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję