W Bielsku-Białej wyjaśniała wiernym, jak być nieustraszonym, pokonać swoje demony i kochać z pasją. – Gdy widzimy podziały w naszych relacjach z ludźmi, możemy poprosić Boga o Jego słowo, aby ono przeniknęło te relacje i naprawiło je. Ale to wymaga, abyśmy przyznali się do winy. Albowiem Bóg nie daje nam ducha strachu, ale mocy, miłości i opanowania – powiedziała w kościele św. Maksymiliana w Bielsku-Białej Alesandrowicach. Sonja opowiadała też o przejściu z baptyzmu na katolicyzm. Tam spotkanie poprzedziła Msza św.
Reklama
W Cieszynie, we franciszkańskim kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, przez 2 dni (21-22 czerwca) mówiła o bohaterach wiary. – My mamy ograniczone widzenie, a Boże spojrzenie ogarnia o wiele więcej i On nas zachęca, byśmy poszli z Nim do końca, mimo iż to dla nas trudne – mówiła Sonja, podkreślając za Biblią, że wiara to potencjał – poręka rzeczy, których się spodziewamy, a ich jeszcze nie widzimy. Wyjaśniła to na przykładzie Abrahama, który w wieku 75 lat otrzymał od Boga obietnicę, że będzie miał syna ze swoją żoną Sarą będącą także w podeszłym wieku. – Kiedy próbujemy różne sprawy przyspieszyć, najczęściej sprowadza to ogromy bałagan. Abraham czekał 25 lat na wypełnienie obietnicy. Ma 100 lat, gdy rodzi mu się Izaak. Większość postaci Starego Testamentu czekała przynajmniej 10 lat, a Abraham – 25 lat, przeżywał zwątpienia, z którymi przychodził do Boga, ale za każdym razem Bóg składał mu obietnice– mówiła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważyła, że zranienia, trauma są jak zasłona na duchu, która uniemożliwia poczucie miłości Boga i uwierzenia w nią. Zaś obietnica mówi, że człowiek może zostać z nich uzdrowiony. Przedstawiła krótki plan pracy nad zranieniami zadanymi przez osoby bliskie. Polega on na tym, by rozważać tajemnice bolesne Różańca, a gdy się będą przypominać zranienia, to trzeba podjąć decyzję, by iść za Jezusem, przebaczać i rozmawiać z Bogiem o swoich cierpieniach.
– Biblia mówi nam, że jeżeli jedna osoba przyjmie decyzję o przyjęciu uzdrowienia, może złamać schematy grzechów, które widzimy w naszych rodzinach: alkoholizm, gniew, wykorzystywanie. Bóg obiecuje, że ta jedna osoba, która zrobi to z Nim i tysiąc pokoleń, które nastąpi po tej osobie, otrzymają błogosławieństwo. Musimy się zdecydować, że chcemy być heroicznymi świętymi. Różaniec to jest Biblia na sznurku, a Twoją obietnicą jest uzdrowienie – powiedziała Sonja.
Na wszystkich spotkaniach był czas na modlitwę uwielbienia Boga, a Sonję witał gwardian klasztoru w Cieszynie i duszpasterz „Zacheusza” o. Wit Chlondowski OFM. Spotkania zorganizowała Wspólnota i Szkoła Nowej Ewangelizacji Zacheusz z Cieszyna we współpracy ze wspólnotą Miasto na Górze z Bielska-Białej.