Urodził się zaledwie 10 lat przed chrztem Polski. Śmierć męczeńską poniósł już jednak w czasach, kiedy nad Wisłą władcy zdawali sobie sprawę ze znaczenia świętych relikwii. Czy Polska byłaby dziś tym samym krajem, gdyby nie św. Wojciech, jego związki z naszym państwem oraz przyjaźń z cesarzem?
Św.Wojciech został biskupem Pragi jako 27-letni mężczyzna. Jak podają jego biografowie, do katedry miał wejść boso, co prawdopodobnie symbolizowało ewangeliczną prostotę przyszłego męczennika. Potwierdzeniem tej tezy są inne historyczne źródła, według których wiadomo dziś ponad wszelką wątpliwość, że Wojciech nie dysponował wielkim majątkiem. To, co posiadał, miało służyć sprawowaniu kultu, zaspokajaniu potrzeb miejscowego kleru oraz jego osobistemu utrzymaniu.
Hagiografowie św. Wojciecha są także zgodni co do jego wielkiej wrażliwości na potrzeby biednych. Miał ich osobiście odwiedzać, słuchać ich skarg, wspierać datkami. Ponieważ Praga leżała wówczas na skrzyżowaniu wielkich szlaków handlowych, w mieście tym kwitł gorszący, a nawet niechrześcijański zwyczaj sprzedawania niewolników. Działalnością tą mieli się parać miejscowi Żydzi, którzy sprzedawali nieszczęśników do krajów mahometańskich. Wojciech opowiadał później, że przyśnił mu się sam Chrystus. Od Boskiego Mistrza miał we śnie usłyszeć następujące słowa: „Oto Ja jestem znowu sprzedany, a ty śpisz?”. Scenę tę przedstawia jeden z obrazów Drzwi Gnieźnieńskich, które powstały ok. 1127 r. Nie trzeba w tym miejscu dodawać, że Wojciech bywał często na targach niewolników, by w miarę swoich możliwości wykupywać ich i uwalniać.
Kościół w Czechach w czasach sprawowania biskupiego urzędu przez Wojciecha przeżywał nie lada kryzys. Wiele postulatów należałoby sformułować pod adresem zarówno świeckich, jak i miejscowego duchowieństwa. Ci pierwsi nie godzili się z moralnością chrześcijańską, a możnym najwięcej trudności sprawiały przykazania związane z dochowaniem wierności małżeńskiej. Jawnie wtedy żenili się także duchowni, którzy nie chcieli się podporządkować prawu wymagającemu od nich życia we wspólnocie. Po kilku latach nawoływania do zmiany ich życia Wojciech zdecydował się opuścić stolicę biskupią i wyruszył na długą pielgrzymkę. Odwiedził Rzym, Ziemię Świętą i katolicką Francję. Postanowił, że przez jakiś czas będzie zakonnikiem, ostatecznie jednak – gdy Czesi nie zgodzili się na jego powrót do Pragi – powziął decyzję, że będzie nawracał pogańskie Prusy.
Bolesław Chrobry na początku ucieszył się z przyjazdu duchownego, którego chciał zatrzymać na swoim dworze i polecić mu dyplomatyczne zadania. Zapał ewangelizacyjny kazał jednak Wojciechowi udać się Wisłą do Gdańska, gdzie głosił Chrystusa Pomorzanom, a później udał się do pogańskich Prus. Ponieważ nie chciał, by jego wizyta kojarzyła się z podbojem, najpierw odprawił wojów, których dał mu na służbę i do ochrony polski władca, i rozpoczął swą misję jedynie z krzyżem w ręku. Niestety, spotkał się z nieprzychylnym przyjęciem miejscowych, którzy prawdopodobnie w okolicach dzisiejszego Elbląga zadali mu śmiertelny cios. Zachował się następujący opis tamtych wydarzeń: „Ledwie skończyła się odprawiana przez biskupa Wojciecha Msza św., rzucono się na nich i związano ich. Zaczęto bić Wojciecha, ubranego jeszcze w szaty liturgiczne, i zawleczono go na pobliski pagórek. Tam pogański kapłan zadał mu pierwszy śmiertelny cios. Potem 6 włóczni przebiło mu ciało. Odcięto mu głowę i wbito ją na żerdź. Przy martwym ciele pozostawiono straż. W chwili zgonu Wojciech miał 41 lat”.
Potężny patron
Wielką intuicją charakteryzował się polski władca Bolesław Chrobry. Wykupując relikwie czeskiego męczennika, przyczynił się do zjazdu gnieźnieńskiego w 1000 r., kiedy to Polan odwiedził cesarz Otton III. Wtedy właśnie – podczas spotkania z Bolesławem Chrobrym – została uroczyście proklamowana metropolia gnieźnieńska z podległymi jej diecezjami w Krakowie, Kołobrzegu i we Wrocławiu.
Z dzisiejszej perspektywy warto zwrócić uwagę na rolę chrześcijaństwa w procesie konstytuowania się polskiej państwowości. Wraz z powołaniem do życia struktur diecezjalnych na naszych ziemiach pojawili się wykształceni duchowni i dyplomaci. Ta okoliczność niewątpliwie przyczyniła się do rozwoju cywilizacyjnego naszej ojczyzny. Św. Wojciech – poza tym, że patronuje Czechom, Węgrom czy Polakom – z powodzeniem może też patronować całej Europie. Jego życiowe drogi pokazują, że w średniowieczu Europa mogła być chrześcijańska albo nie byłoby jej wcale. Doskonale rozumieli to mądrzy władcy, dla których znak krzyża na żołnierskich sztandarach skutecznie przypominał o naszej tożsamości. Tak więc Kościół XXI wieku na ziemiach polskich ma wiele do zawdzięczenia czeskiemu męczennikowi. Bez jego ofiary nie byłby tym samym Kościołem. Krew męczenników po raz kolejny stała się posiewem chrześcijan.
Tegoroczne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha, głównego patrona Polski i archidiecezji gnieźnieńskiej odbędą się w dniach 3-4 maja i będą przeżywane jako ogólnopolskie dziękczynienie za dar kanonizacji Jana Pawła II. W czasie odpustu poświęcona zostanie nekropolia Prymasów Polski oraz kaplica dedykowana papieżowi Polakowi.
Późniejszy termin tegorocznych uroczystości świętowojciechowych, organizowanych rokrocznie w pierwszy weekend po liturgicznym wspomnieniu św. Wojciecha, związany jest z kanonizacją Jana Pawła II oraz przeniesioną na 28 kwietnia – ze względu na oktawę wielkanocną – uroczystością biskupa-męczennika. Tegoroczny odpust będzie miał wymiar szczególny, będzie bowiem ogólnopolskim dziękczynieniem za wyniesienie papieża Polaka na ołtarze. Wezmą w nim udział biskupi i pielgrzymi z całej Polski.
Uroczystości rozpoczną się tradycyjnie w sobotni wieczór (3 maja). O godzinie 19.30 Prymas Polski abp Józef Kowalczyk dokona poświęcenia nowej nekropolii Prymasów Polski w podziemiach katedry gnieźnieńskiej. Następnie rozpoczną się Pierwsze Nieszpory o św. Wojciechu pod przewodnictwem metropolity poznańskiego i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Homilię podczas tej liturgii wygłosi metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski.
Po zakończeniu Nieszporów, około godziny 20.30, z katedry gnieźnieńskiej wyruszy procesja z relikwiami biskupa-męczennika, która przejdzie na Wzgórze Zbarskie do kościoła pw. św. Michała Archanioła. W procesji niesione będą relikwie papieża Jana Pawła II oraz innych świętych i błogosławionych. Przy kościele św. Michała Archanioła jak co roku kilka słów do wiernych skierują obecni hierarchowie.
W niedzielny ranek, o godzinie 9.15 sprzed kościoła św. Michała Archanioła wyruszy druga procesja, w której relikwie patrona Polski i archidiecezji gnieźnieńskiej przeniesione zostaną na Plac św. Wojciecha u podnóża katedry. Przed rozpoczęciem sumy odpustowej metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz poświęci w katedrze gnieźnieńskiej kaplicę dedykowaną Janowi Pawłowi II.
Msza św. odpustowa na Placu św. Wojciecha rozpocznie się o godzinie 10.00. Eucharystii przewodniczyć będzie Prymas Polski abp Józef Kowalczyk, a homilię wygłosi kard. Stanisław Dziwisz. W czasie Mszy św. abp Kowalczyk przekaże przedstawicielom młodzieży księgi Pisma Świętego, a nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore nałoży krzyże misyjne świeckim i duchownym wyjeżdżającym na misje.
Uroczystości świętowojciechowe zakończą się w niedzielne popołudnie, o godzinie 16.00, Drugimi Nieszporami sprawowanymi w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem sekretarza generalnego KEP bp. Wojciecha Polaka. Homilię podczas nabożeństwa wygłosił bp Damian Bryl, biskup pomocniczy poznański. Po Nieszporach, zgodnie z tradycją, Prymas Polski udzieli błogosławieństwa dzieciom.
„Nawiedzenie grobu naszego patrona i udział we wspólnej modlitwie dziękczynnej za kanonizację Jana Pawła II niech będą wyrazem wdzięczności wobec Boga za wszystko, co na posiewie męczeńskiej krwi św. Wojciecha wyrosło na naszej polskiej ziemi, a co umacniał swym papieskim posługiwaniem św. Jan Paweł II” – zaprasza ks. kan. Zbigniew Przybylski, kanclerz Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie.
Sobotnie i niedzielne uroczystości odpustowe transmitować będzie Radio Maryja oraz lokalnie Radio Plus. Transmisję niedzielnej sumy odpustowej będzie można obejrzeć w TVP Polonia.
Tradycyjnie uroczystościom świętowojciechowym towarzyszyć będzie doroczna pielgrzymka młodych go grobu i relikwii św. Wojciecha. Pielgrzymka odbędzie się pod hasłem: "Być z Chrystusem” (Flp 1, 23).
Gnieźnieńskie uroczystości świętowojciechowe należą do najstarszych i największych w Polsce. Pierwszym odnotowanym przez kroniki aktem kultu św. Wojciecha był Zjazd Gnieźnieński w roku 1000. Kolejne wzmianki odnotowano na przełomie XII i XIII wieku. Z okresu tego pochodzi kilkanaście dokumentów noszących podpisy książąt wielkopolskich i tę samą datę – 23 kwietnia, co wskazuje na to, że uroczystości patronalne ku czci św. Wojciecha miały już formę zorganizowaną.
Na przestrzeni wieków do grobu św. Wojciecha pielgrzymowali zarówno „maluczcy”, jak i potężni. Szczególnie często zjawiali się w Gnieźnie jako pątnicy książę Bolesław Pobożny i Przemysł II. U relikwii męczennika modlił się także Władysław Jagiełło po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem. Orędownictwu św. Wojciecha polecił się także król Zygmunt Stary, który wobec zagrożenia tureckiego w 1511 roku publicznie oświadczył, że zamiast liczyć na pomoc innych narodów lub szczęście wojenne, woli liczyć na św. Wojciecha.
Uroczystości świętowojciechowe o charakterze zbliżonym do współczesnego, zaczęto organizować w Gnieźnie w pierwszej połowie ubiegłego wieku. Przez szereg lat miały one wymiar wyłącznie diecezjalny, ograniczany dodatkowo w czasach PRL-u. Dopiero w latach 80. ubiegłego wieku nabrały one charakteru ogólnopolskiego.
Do świętego Wojciecha wielokrotnie pielgrzymował – jeszcze jako biskup, a później arcybiskup krakowski Karol Wojtyła. Jako papież modlił się w Gnieźnie dwukrotnie, podkreślając za każdym razem znaczenie tego miejsca w dziejach Polski. „Pozdrawiam Polskę, ochrzczoną tutaj przed tysiącem z górą lat!” – mówił w Gnieźnie w 1979 roku, przypominając, że męczeństwo św. Wojciecha legło u fundamentów chrześcijaństwa w naszej Ojczyźnie.
Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.
Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.
Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.