Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Rekolekcje ze św. Michałem Archaniołem

Bóg chce, byśmy byli świętymi już tu i teraz. Ma swoje marzenie, byśmy byli do Niego podobni. Kiedy dążymy do świętości, to stajemy się najpiękniejszą wersją siebie samego – mówił ks. Krzysztof Poświata w parafii NMP Królowej Polski w Pewli Ślemieńskiej u Księży Michalitów

Niedziela bielsko-żywiecka 10/2018, str. V

[ TEMATY ]

rekolekcje

Parafia Pewel Ślemieńska

Rekolekcje w Pewli Ślemieńskiej

Rekolekcje w Pewli Ślemieńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Pewli Ślemieńskiej odbywały się rekolekcje, którym towarzyszyła figura św. Michała Archanioła z Gargano.

Ćwiczenia duchowe rozpoczęły się w I Niedzielę Wielkiego Postu. Nauki głosił misjonarz z Mińska ks. Krzysztof Poświata CSMA, michalita, który buduje na Białorusi kościół i Michalickie Centrum dla dzieci i młodzieży. Rekolekcje stały się okazją do wsparcia działalności misyjnej księdza rekolekcjonisty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Żyję już 7 rok poza Polską. To niedaleko, ale inna perspektywa. Mieszkam na ziemiach, które nasz arcybiskup nazywa duchowym Czarnobylem, ziemią wypaloną duchowo, zniszczoną przez bezbożny system komunistyczny, który unicestwił tysiące świątyń i skutecznie zabił Boga w ludzkich sercach – powiedział ks. Poświata CSMA. – Nie idealizuję Polaków, ale jestem przekonany, że skarb wiary jest czymś najcenniejszym, co wciąż jeszcze mamy i czego nie wolno za nic sprzedać. Inaczej będziemy zdrajcami. Wiara to wielki trud wierności. Chodzi o wierną modlitwę, o wierność sakramentom – częstej Komunii św.

Wiara to także troska o świątynię. Widzę, jak ta świątynia wypiękniała. W tym wyraża się także miłość do Pana Boga – dodał.

Dwóch patronów rekolekcji

W I Niedzielę Wielkiego Postu wieczorem pojawiła się w parafii figura św. Michała, która peregrynuje po Polsce od 5 lat. Po nabożeństwie oczekiwania ok. godz. 21 przyjechał samochód kaplica i wierni udali się procesyjnie z figurą św. Michała Archanioła i ze świecami wokół kościoła.

– Za tym znakiem kryje się rzeczywistość duchowa, Boża moc i siła. Św. Archanioł, którego zawołaniem jest „Któż jak Bóg”, chce prowadzić wiernych do Boga – zauważył ks. Krzysztof Poświata CSMA. Po przyjeździe figury odbył się wieczór ze św. Michałem poprowadzony przez krajowego moderatora peregrynacji ks. Rafała Szwajcę CSMA z nauką Godzinek do św. Michała Archanioła oraz Koronki Uwielbienia Boga.

Rekolekcjonista zauważył, że rekolekcjom towarzyszył jeszcze drugi szczególny patron – św. Ojciec Pio. – W tym roku mija 50. rocznica śmierci świętego kapucyna, a zarazem 100. rocznica otrzymania przez niego stygmatów – znaków Męki Pańskiej. Bliskość i łączność Ojca Pio ze św. Michałem Archaniołem nie jest dla nikogo tajemnicą. Święty stygmatyk mieszkał bowiem przez 52 lata w San Giovanni Rotondo, odległego 22 km od Góry Gargano, w cieniu obecności Archanioła. Zdarzało się i to nierzadko, że święty za pokutę swoim penitentom zadawał pielgrzymkę do sanktuarium na Monte Sant’Angelo i sam też chodził do Groty Świętego Archanioła na modlitwę – mówił ks. Poświata.

Reklama

Przesłanie krótkie i najważniejsze

W ramach rekolekcji poprowadzono modlitwę wstawienniczą przed Najświętszym Sakramentem z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów za przyczyną św. Michała Archanioła. Wierni modlili się też Koronką Anielską. Odbyły się spotkania dla dzieci i młodzieży oraz małżonków.

– Gdy ludzie mają się rozstać, to mówią do siebie rzeczy krótkie i najważniejsze. Chciałbym na koniec rekolekcji skierować takie przesłanie: nie traćcie nadziei, nie sprzedawajcie swojej wiary i nie pozwólcie, by miłość między wami umarła – podsumował rekolekcjonista.

Na zakończenie po Mszach św. wierni mogli przyjąć Szkaplerz św. Michała Archanioła. – Na wieczornej Eucharystii została zawiązana w naszej parafii Wspólnota Szkaplerza zwana Bractwem Szkaplerza św. Michała Archanioła – zaznaczył proboszcz ks. Stanisław Słowiński CSMA.

To nie pierwsza taka wizyta figury św. Michała Archanioła w diecezji bielsko-żywieckiej.

W 2013 r. anielski gość peregrynował po parafiach diecezji – był w kilku parafiach Bielska-Białej, a także w Pewli Ślemieńskiej, Żywcu, Rycerce Górnej, Andrychowie, Kamesznicy, Goleszowie i Milówce.

2018-03-07 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekolekcje dla rodziców w żałobie po stracie dziecka „Tobie, Panie, zaufałem…”

Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Duszpasterstwo Rodziców po Stracie Dziecka przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka w Krakowie zapraszają na Rekolekcji dla Rodziców w żałobie po stracie dziecka Tobie, Panie, zaufałem… 1-3 maja 2018 r. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach

Rekolekcje adresowane do rodziców przeżywających żałobę po śmierci dziecka.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję