Brzydkie słowa
Opozycja w pocie czoła walczy z brutalizacją polityki. Dzielni opozycjoniści dopadli Jarosława Kaczyńskiego i go upomnieli, bo uznali, że powiedział brzydkie słowa. Niestety, tych słów nie możemy nagłaśniać ze względu na art. 18 ust. 5a i 5b stosownej ustawy. Co prawda wspomniana ustawa dotyczy radia i telewizji, ale w trosce o kulturę debaty publicznej dobrowolnie poddajemy się jej rygorom i ustalamy, że brzydkie słowa wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego będą widoczne w naszej gazecie w godzinach od 23 do 6.
Niechciana reklama
Dzięki grupce KOD-owców zasłynęły Pabianice. Ten szlachetny gród był do tej pory najbardziej znany z produkcji lekarstw, teraz rozsławili go najgorliwsi sympatycy dogorywającego KOD-u. Na naszego nosa to rajcy miejscy daliby sporo, żeby uniknąć takiej reklamy. Jakieś pół Polski miało niezły ubaw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wiocha
Nie żeby KOD-owcy zrobili coś brzydkiego. Zresztą trudno opisać, co zrobili. Na myśl przychodzi nam tylko jedno słowo – wiocha.
Partia teoretyczna
.Nowoczesna balansuje na granicy progu wyborczego, czyli tonie. Partia założona przez Ryszarda Petru, który nie jest z Klanu, ma obecnie wiele wspólnego z państwem rządzonym przez Donalda Tuska. Istnieje tylko teoretycznie.