Reklama

Niedziela Częstochowska

Panki

Na progu setnej rocznicy

Od wieków wieś Panki przynależała do parafii w Truskolasach. Samodzielną parafią stała się w 1919 r., czyli, jak łatwo policzyć, za rok miejscowa wspólnota świętować będzie 100. urodziny

Niedziela częstochowska 9/2018, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

Archiwum prywatne i archiwum parafi i

Kościół w Pankach

Kościół w Pankach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieś Panki leży przy drodze 494 między Częstochową i Olesnem, na terenie znanym niegdyś z bogatych złóż rudy żelaza. To właśnie owe złoża legły u początków istnienia miejscowości. Panki są bowiem jedną ze starszych miejscowości przemysłowych ziemi częstochowskiej. Podobno już w 1374 r. książę Władysław Opolczyk wydał przywilej nadający rudnikowi imieniem Panko prawo do kopania rudy żelaza i założenia kuźnicy. Aż do 1850 r. w Pankach stał najbardziej wydajny piec hutniczy w całym Królestwie Kongresowym. Dziś niewiele jest we wsi śladów dawnej świetności. Po kopalniach zostały tylko wysokie hałdy, a na terenie byłych zakładów hutniczych wybudowano w latach 1921-26 nowy kościół. Do czasu II wojny światowej stał jeszcze w Pankach pomnik – obelisk odlany z żelaza – który Niemcy usunęli, z pewnością przetapiając go potem na broń.

Razem z Niepodległą

Odzyskanie niepodległości stało się dla mieszkańców Panek i okolicznych wsi swego rodzaju nowym otwarciem, także ze względu na to, że rok później wieś nie tylko stała się parafią, ale postanowiono wybudować w jej centrum murowany kościół. Zapał mieszkańców musiał być niemały, bo nakładem własnych sił i środków, pod wodzą pierwszego proboszcza ks. Antoniego Mietlińskiego, kościół stanął w kilka lat. Okazałą świątynię, utrzymaną w tzw. stylu polskim, konsekrował pierwszy biskup diecezji częstochowskiej Teodor Kubina w sierpniu 1929 r. Parafii patronuje Święta Rodzina, a samej świątyni św. Andrzej Bobola.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śladami proboszczów

Parafia w Pankach w swej bez mała 100-letniej historii miała zaledwie pięciu proboszczów. Duszpasterzowali oni po kilka dekad, co spowodowało, że parafia stała się podobna do wielopokoleniowej ogromnej rodziny, w której wszyscy się znają. Przed proboszczami nic się nie ukryło, bo większość swoich owieczek znali od kołyski. Wspomniany już ks. Mietliński pracował w parafii do 1936r. Jego następca – ks. Stanisław Kopeć przeprowadził wspólnotę przez okres II wojny światowej i najgorsze lata komunizmu do 1971 r. Ks. Franciszka Kaczmarka pamiętają jeszcze dzisiejsi parafianie, bo zakończył kierowanie parafią w 1985 r. Ks. Zenon Kulejewski pełnił funkcję proboszcza do roku 1992. A potem stery przejął obecny duszpasterz – ks. Eugeniusz Sikorski, który nim został w Pankach proboszczem, wcześniej pracował tutaj jako wikary.

Reklama

Każdy z proboszczów zostawił w świątyni swój ślad. Ks. Kopeć remontował kościół, pojawiła się wtedy polichromia i organy oraz wyposażenie całego wnętrza.

Ks. Franciszkowi Kaczmarkowi wspólnota zawdzięcza m.in. kaplicę ku czci Najświętszej Maryi Panny. W czasie duszpasterzowania ks. Zenona Kulejewskiego dokończono m.in. budowę nowej plebanii. Ks. Sikorski dba o świątynię podobnie jak jego poprzednicy, czego widocznym znakiem jest piękny miedziany dach i odmalowanie świątyni zarówno z zewnątrz, jak i w środku.

O tym, że ludzie cenili sobie i cenią swoich duszpasterzy, świadczy grota tuż przy kościele, w której wmurowano tablice upamiętniające kolejnych proboszczów. Co symboliczne i wzruszające – często palą się tam znicze.

Tradycja to solidny fundament

Gdy pytamy ks. Sikorskiego o to, jak odnajduje po wielu latach pracy w Pankach parafię, kapłan stwierdza, że ma pewną trudność z odpowiedzią, ponieważ na jego oczach miejsce to zmieniło się diametralnie. Chodzi zarówno o charakter okolicy, jak i o mentalność ludzi. Kiedyś była to parafia w większości rolnicza, ludzie mieli sady i ogrody. Nikt nie zajmował się wytopem rud żelaza. Z czasem jednak zaczął przeważać przemysł i rzemiosło. Na terenie parafii znajduje się na przykład „Maskpol” – duże, bo zatrudniające kilkaset osób z Panek i okolic, przedsiębiorstwo produkujące sprzęt ochronny dla wojska. Bliskość Częstochowy powoduje, że sporo miejscowych wybiera pracę w mieście, nie rezygnując jednak z życia w spokojnych Pankach. Trzeba też wspomnieć, że jak w całej Polsce, tak i w tej parafii był czas, gdy ludzie ruszyli na Zachód Europy w poszukiwaniu lepszego życia. Wracają, nie zrywają kontaktu z Ojczyzną, ale w Pankach są raczej gośćmi niż stałymi mieszkańcami.

Reklama

– Jesteśmy parafią tradycyjną, prowadzimy tradycyjne duszpasterstwo, odpowiadające oczekiwaniom i potrzebom parafian – mówi ks. Eugeniusz Sikorski i dodaje. – Uważam, że w tych trudnych czasach trzeba szczególnie dbać o tych, co już w Kościele są. Oczywiście nie rezygnujemy z ewangelizowania osób, które – jak się to mówi – „stoją w progu kościoła”, ale główny akcent kładziemy na rozwój duchowy wiernych już we wspólnocie obecnych. Pracować z nimi, zabiegać o ich uwagę, o aktywność, o utożsamianie się ze wspólnotą...

Zapewne dlatego w tutejszym kościele widać zarówno młodzież, jak i osoby w średnim wieku i seniorów. W parafii działa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, jest służba liturgiczna ołtarza, schola i chór parafialny oraz wspólnoty różańcowe. Niesłabnącą popularnością cieszy się organizowane od lat pielgrzymowanie po najważniejszych sanktuariach w Polsce. Nie bez znaczenia dla parafialnego życia ma też fakt, że Ksiądz Proboszcz pełni funkcję diecezjalnego duszpasterza rolników. Skutkuje to m.in. corocznymi pielgrzymkami do Gidel, a przy okazji nawiedzeniem sanktuariów w Świętej Annie i Leśniowie. Parafianie wraz ze swym proboszczem zdążyli też zwiedzić spory kawałek Europy, a przynajmniej najważniejsze miejsca na duchowej mapie Starego Kontynentu. A jako że Panki leżą na często uczęszczanej pielgrzymkowej trasie ku Jasnej Górze, parafianie co roku występują również w roli gospodarzy podejmujących zmęczonych wędrówką pątników.

Wydaje się też, że rysem charakterystycznym tej wspólnoty jest dobroczynność, o czym można przeczytać w rocznych raportach, jakie znajdujemy w parafialnej kronice. Wierni systematycznie wspierają podopiecznych Caritas i hospicjum. Nie zapominają o osobach samotnych i chorych. Solidnie prowadzone duszpasterstwo daje efekt w postaci grupy wiernych realnie zaangażowanych w życie parafii, na których pomoc i wsparcie księża zawsze mogą liczyć. A to w dzisiejszych czasach wcale niemało.

A jakie plany na najbliższy rok ma parafia w Pankach?

– Za rok obchodzić będziemy stulecie powstania, więc niebawem rozpoczniemy duchowe przygotowanie do tego jubileuszu. Zaplanowaliśmy m.in. misje, które poprowadzą, jak zawsze w Pankach – ojcowie redemptoryści.

2018-02-28 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kronika dni oblężenia Wrocławia

Niedziela wrocławska 19/2015, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

wojna światowa

Wrocław

Archiwum Parafii św. Maurycego

Zniszczony kościół pw. św. Maurycego we Wrocławiu

Zniszczony kościół pw. św. Maurycego we Wrocławiu

Wrocławska parafia św. Maurycego ma szczęście do dobrych duszpasterzy, zarówno przed wojną, jak i po 1945 r. Najbardziej znanym z nich jest ks. Paul Peikert, proboszcz w latach 1932-1946, dzięki któremu powstał dziennik „Kronika dni oblężenia Wrocławia 22 stycznia – 6 maja 1945”

Urodził się 1 października 1884 r. w Langendorf (dzisiejszy Bodzanów w powiecie nyskim). Studiował teologię i 20 czerwca 1910 r. otrzymał z rąk kard. Georga Koppa święcenia kapłańskie. Był wikariuszem w Wiązowie, Jaworze, Wrocławiu (parafia św. Henryka), Grodkowie, podwrocławskich Żernikach. W Sobięcinie koło Wałbrzycha w 1920 r. po raz pierwszy został proboszczem, a w 1932 r. spośród 100 kandydatów został wybrany proboszczem parafii św. Maurycego. Od początku swojej posługi prowadził dziennik parafii. Na pewno nie przypuszczał, że przyjdzie mu opisywać najtrudniejszy okres dziejów historii Wrocławia i jego mieszkańców. Wrocław został ogłoszony twierdzą już 25 sierpnia 1944r., jednak do początku 1945r. nic nie zapowiadało tego, co przyniosły następne miesiące. 13 lutego rozpoczęło się oblężenie Festung Breslau, które trwało do 6 maja. 20 stycznia wydano rozkaz opuszczenia miasta przez ludność cywilną, 6 lutego dowództwo twierdzy kazało opuścić Wrocław wszystkim duchownym. Wśród tych, którzy się sprzeciwili, był ksiądz Paul Peikert. Wydarzenia, których był świadkiem opisywał w swoim dzienniku. Dzięki tym zapiskom możemy się dowiedzieć, że już 18 lutego na cmentarzu przykościelnym pochowano pierwszego żołnierza SS. W 1947 r. ekshumowano z tego terenu 74 ciała żołnierzy i 67 cywilów. 15 marca ksiądz Peikert odprawił Mszę św. dla 3 tys. robotników przymusowych w obozie pracy Clauzewitz Schule (dzisiaj Zespół Szkół Elektrycznych i Elektronicznych) przy ul. Hauke Bosaka. Byli to głównie Polacy, ale też Ukraińcy, Czesi, Węgrzy, Serbowie, Bułgarzy i Francuzi. Kościół przez długi okres szczęśliwie unikał zniszczeń. 3 marca pocisk artyleryjski zniszczył sygnaturkę. Jednak bez większych uszkodzeń kościół przetrwał do Wielkiej Soboty. Wtedy jeden z pocisków zniszczył część dachu i wszystkie szyby. Dzieło zniszczenia dokonało się w Niedzielę i Poniedziałek Wielkanocny. W wyniku burzy ogniowej wypaliła się wieża. Ostatnia bomba spadła na kościół 15 kwietnia. Zniszczenia były na tyle duże, że nie mógł być użytkowany po zakończeniu wojny. Pierwszą Mszę św. po wojnie ks. Peikert odprawił w kościele Bonifratrów 6 czerwca. W 1946 r. ks. Peikert wyjechał do Bredenborn w Westfalii. Do śmierci w 1949 r. był wikarym w tamtejszym kościele parafialnym. Jego dziennik, wydany po wojnie pod tytułem „Kronika dni oblężenia Wrocławia 22 I – 6 V 1945”, stał się cennym dokumentem źródłowym, pozwalającym odtworzyć przebieg tamtych wydarzeń.

CZYTAJ DALEJ

Prezydencka Rada: alienacja rodzicielska powoduje wzrost samobójstw dzieci i młodzieży

2024-04-26 17:30

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

prezydent

Adobe.Stock

Prezydencka Rada ds. Rodziny Edukacji i Wychowania zaapelowała o zmianę przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących orzeczenia o winie jednego z rodziców. Wpływają one na skalę zjawiska alienacji rodzicielskiej i przyczyniają się do wzrostu samobójstw wśród dzieci i młodzieży - dodała Rada.

W czasie piątkowego posiedzenia prezydenckiej Rady ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania, która obradowała w KPRP, dyskutowano na temat zjawiska alienacji rodzicielskiej.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję