Pan Jezus ciężko harował w polu – napisał Krzysio. Ola zauważyła, że pewnie chodził w sandałach bez skarpet. Andrzej narysował Pana Jezusa wskazującego palcem na niebo. Młodsze dzieci rysowały i malowały, starsze opisywały, nawet z użyciem smartfonów, czym się zajmował. W nagrodę otrzymywały muszelki i rozgwiazdy; niektórym udało się zebrać pokaźne kolekcje.
W radiu i przy dekupażu
W Domu Spotkania w Dąbrowicy zakończyły się zimowe ferie dla dzieci zorganizowane przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Zgodnie ze swoją misją Caritas przyjęła dzieci z domów dziecka (m.in. Garbów i Tuligłowy), podopiecznych ośrodków pomocy społecznej oraz te pochodzące z niezamożnych rodzin. Program obejmował wypoczynek, wychowanie w wierze, kształtowanie postaw solidarności i szacunku, a także budzenie zainteresowań. Podczas codziennych Mszy św. młodzi uczestnicy poznawali Pana Jezusa jako człowieka i Syna Bożego, chętnie włączali się w kazania ks. Mieczysława Puzewicza. Same także formułowały wezwania w modlitwie wiernych, prosząc za chorych, smutnych, ubogich i cierpiących. Czas ferii pozwalał także na wdrożenie w stałą, codzienną modlitwę rano i wieczorem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Rozgrywki sportowe i niemniej pasjonujące kalambury wyzwalały dużo radości. Pod opieką doświadczonych animatorów dzieci uczyły się sztuki dekupażu (zdobienie szkła, drewna itp.) oraz ręcznego wykonywania oryginalnych kolczyków, wisiorków i bransolet. Okazało się, że można odkryć w sobie nieznane wcześniej talenty artystyczne. Te przydały się też przy tworzeniu kreacji na bal karnawałowy i wymyślaniu krótkich scen kabaretowych. Cała grupa odwiedziła Radio Lublin i poznała pracę dziennikarzy. Duże wrażenie wywarła wizyta w Centrum Spotkania Kultur i zaglądanie w nieznane zakamarki tego gmachu. W Pracowni Sztuczka (Centrum Kultury) dzieci wzięły udział w spektaklu, w którego tworzenie zostały bezpośrednio zaangażowane, co silnie oddziaływało na ich wyobraźnię i myślenie abstrakcyjne. Muzeum Misyjne Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi to stały punkt programu ferii i obozów letnich organizowanych w Dąbrowicy. Siostry zebrały w nim eksponaty z pięciu kontynentów; m.in. instrumenty muzyczne, stroje, egzotyczne monety i broń oraz elementy unikatowej flory i fauny. Żywe opowieści sióstr prowokowały do pytań o odległe strony i o dzieła misyjne franciszkanek.
Sztuka mądrego wychowania
Tydzień spędzony na obozie to okazja do wyrabiania w dzieciach nawyków punktualności, utrzymywania porządku w pokojach i łazienkach, podejmowania choćby drobnych obowiązków (np. funkcje w liturgii). W grupie dzieci uczą się również sztuki negocjacji, porozumiewania się bez agresji fizycznej czy słownej. Przygotowanie programu oraz prowadzenie ferii spoczywały w rękach i na głowach doświadczonych kierowniczek – Jolanty Woźniak i Agnieszki Zańko. Wspierała je grupa wychowawców oraz wolontariuszy z lubelskiego Centrum Wolontariatu. Nad zdrowiem i ewentualnymi złymi skutkami przeziębień czuwała pielęgniarka Janina Pielecha. Sensowna opieka wychowawcza wymaga wiele czasu i cierpliwości. Dzieci trzeba indywidualnie wysłuchiwać i wsłuchiwać się w ich sprawy, problemy, a czasem i dramaty. Mądrzy wychowawcy zamieniają chwile przygnębienia i smutku w atmosferę nadziei i pogody ducha. Znajdują czas na zwierzenia ze strony dzieci i poznawanie ich tajemnic. Cierpliwe i wielokrotne tłumaczenie odnosi lepsze skutki niż nagana czy upomnienie. Sztuką jest dotrzeć do dziecięcej świadomości, ukazywać, jak piękne jest dobro i współczucie, przekonywać o sensie dzielenia się z innymi, darowania urazów i przebaczania. Dzieci gotowe są również poznawać Pana Jezusa, kiedy postrzegają Go jako kogoś im bliskiego, kogoś, kto jadł i spał, a jednocześnie zawsze przygarniał chorych, ubogich, zagubionych, rozbitych i smutnych. Mając podobne doświadczenia, odkrywają w Nim przyjaciela i obrońcę.
Wychowanie toczy się nie tylko podczas spotkań tematycznych, podejmowanych wokół wartości, ale i przy stole w trakcie posiłków, na spacerze, przy rywalizacji sportowej, w pogawędce po obejrzanym filmie czy spektaklu. Taki właśnie charakter mają ferie i obozy w Dąbrowicy. Z pewnością rozumiejąca i ciepła obecność kadry wychowawczej, cierpliwa troska i rozmach pomysłów pozwalają podopiecznym przeżyć niezwykle wartościowy czas i wzbudzają chęć powrotu do Domu Spotkania.