Reklama

Wiadomości

Tajniki imigracyjnej polityki

Niedziela Ogólnopolska 6/2018, str. 35

[ TEMATY ]

Węgry

felieton

Margita Kotas/Niedziela

Głównym zadaniem nowego departamentu węgierskiego rządu będzie niesienie pomocy chrześcijanom prześladowanym z powodu wiary

Głównym zadaniem nowego departamentu węgierskiego rządu będzie
niesienie pomocy chrześcijanom prześladowanym z powodu wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Węgry, podobnie jak Polska, są atakowane przez różne instytucje unijne i rządy zachodnie za to, że nie zgadzają się na politykę imigracyjną UE oraz mechanizm przymusowej relokacji uchodźców. Rozmawiałem na ten temat z kilkoma tamtejszymi politykami, którzy zapewniali mnie, że Budapeszt nie chce odmawiać pomocy potrzebującym, lecz kieruje się w tych sprawach inną logiką niż Bruksela czy Berlin. Uważa mianowicie, że problem masowej imigracji można rozwiązać jedynie w miejscach konfliktów lub w ich pobliżu. Węgrzy wspierają zatem prawo ludzi do pozostania w swej ojczyźnie oraz prawo powrotu do niej: „right to stay and right to return”. W ramach tej pomocy angażują się np. w budowę mieszkań i szkół oraz programy rozwojowe i akcje humanitarne.

Warto podać kilka przykładów. W Irbilu, stolicy irackiego Kurdystanu, zakończyli budowę szkoły, gdzie odbywa się nauczanie uchodźców – zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan, którzy musieli uciekać przed wojną ze swych domów. Przyczynili się też do odbudowy niewielkiej wioski Teleskof, zamieszkanej głównie przez chrześcijan. Z 1,3 tys. mieszkańców do swych domów powróciło ok. tysiąca. W Libanie odnowili ponad 30 kościołów. Rozpoczęli program odbudowy szkół i szpitali w północno-wschodniej Nigerii. W Kenii i Tanzanii uruchomili programy rozwojowe i infrastrukturalne dotyczące edukacji, opieki zdrowotnej i zaopatrzenia w wodę. Ich działalności przyświeca cel, by dzięki poprawie warunków życia oraz rozwojowi oświaty uchodźcy mieli łatwiejszą możliwość powrotu do swych miejscowości i pozostania na miejscu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jesienią zeszłego roku Viktor Orbán zorganizował w Budapeszcie wielką międzynarodową konferencję poświęconą pomocy prześladowanym chrześcijanom. Uznał to za jeden z priorytetów swego rządu w polityce zagranicznej. Podczas rozmów z przywódcami wyznań chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie i w Afryce okazało się, że sprzeciwiają się oni masowej emigracji swych rodaków i współwyznawców. Chcą, by udzielano im szybkiej i bezpośredniej pomocy na miejscu. Na pytanie, jak im pomóc, stale padała ta sama odpowiedź: pomóżcie nam powrócić i pozostać na naszej ziemi. W rozmowach z nimi ciągle powracał ten sam problem: przetrwania chrześcijańskiej diaspory na tamtych ziemiach. Największą obawą tych społeczności jest to, że znikną ze swej ojczystej ziemi. Jeśli ludzie uciekają do sąsiednich krajów, np. do Turcji czy Libanu, to możliwość powrotu pozostaje dla nich kwestią otwartą. Im dalej jednak następuje relokacja, tym trudniej jest im później powrócić.

Reklama

Masowy odpływ ludzi jest niebezpieczny nie tylko dla diaspory chrześcijańskiej, lecz także dla tamtejszych społeczeństw. Wyjeżdżają bardzo często osoby wykształcone, zamożne, najbardziej mobilne i w ten sposób kraje pozbywają się swych elit. W Syrii można spotkać nowoczesne szpitale, w których nie ma lekarzy, bo opuścili ojczyznę. Masowa emigracja oznacza więc drenaż mózgów, a to jeszcze bardziej pogłębia zapaść tamtych państw i utrudnia im stanięcie na nogi. Jeśli zatem chce się je wspierać – wsłuchując się zarazem w wyrażane przez nie oczekiwania – to należy im udzielać takiej pomocy, by mieszkańcy tych krajów mogli pozostać w swych ojczyznach. Taka jest logika węgierskiej działalności w tym obszarze. Ten punkt widzenia podzielają przywódcy krajów dotkniętych kryzysami humanitarnymi. Jesienią podczas szczytu Europa – Afryka w Abidżanie liderzy państw Czarnego Lądu powiedzieli, że oczekują od Europejczyków takiej współpracy, która pomoże im odnieść sukces na miejscu, a nie drenowania ich mózgów.

Innym ważnym filarem aktywności Węgrów są stypendia. Na Węgrzech istnieje ogólnokrajowy program Stipendium Hungaricum, w ramach którego 6 tys. studentów z ponad 100 krajów pobiera bezpłatnie naukę na terenie kraju. Aż 50 proc. z nich pochodzi z obszarów objętych kryzysem humanitarnym, głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu. Budapeszt ma też drugi, nieco mniejszy, program stypendialny dla studentów chrześcijańskich żyjących w społecznościach najbardziej narażonych na prześladowania ze względu na swą wiarę. Intencją projektu jest kształcenie przyszłych elit nie dla siebie, ale dla krajów, z których pochodzą owi stypendyści.

Węgry starają się nagłaśniać te sprawy na forum międzynarodowym nie tylko z tego powodu, że są oskarżane o torpedowanie unijnej polityki imigracyjnej, a więc obojętność wobec ludzkiego cierpienia. Chodzi im przede wszystkim o pokazanie, że ta forma pomocy jest lepsza i skuteczniejsza niż przyjmowanie wszystkich imigrantów z nadzieją, że w przyszłości jakoś wszystko samo się ułoży. Nie ułoży się.

Grzegorz Górny, reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „Sieci”

2018-02-07 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwonienie autorytetu

Niedziela rzeszowska 44/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Archiwum Mariana Salwika

Marian Salwik

Marian Salwik

Trudno zrozumieć, dlaczego brednie uchodzą płazem na Uniwersytecie Jagiellońskim?

Boli mnie, jako absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, że ta szacowna uczelnia trwoni swój autorytet poprzez tolerowanie w gronie swoich pracowników naukowych osób, które jawnie ją kompromitują. Kilka miesięcy temu głośna była sprawa rzecznika prasowego jednego z instytutów (prowadzącego także zajęcia ze studentami), że płód „nie jest człowiekiem”, dlatego można „robić z płodów farsz do pierogów”. Reakcja uczelni? Owszem, autor tych skandalicznych słów przestał być rzecznikiem (choć jego nazwisko nadal widnieje na stronie internetowej tej jednostki). Pozostał pracownikiem administracyjnym, a ponadto, na podstawie umowy cywilnoprawnej, będzie mógł prowadzić zajęcia fakultatywne poza instytutem, jeżeli znajdzie się odpowiednia liczba chętnych studentów. Zaskakująca była reakcja dyrektora instytutu, który nie czuł się upoważniony do komentowania aktywności pozazawodowych pracowników, podejmowanych w czasie wolnym od pracy: „Wpis ukazał się na prywatnym koncie pracownika, niepowiązanym w żaden sposób z jego pracą w Uniwersytecie i został zamieszczony w czasie wolnym od pracy” [za: PAP z 29 września 2022 r.].

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję