Zachęcam wszystkich do tego, byśmy się jednak nie oskarżali, bo czynimy sobie nawzajem, Ojczyźnie i Kościołowi wiele krzywdy. Jeżeli brat będzie zionął nienawiścią do brata, wtedy wszyscy przepadniemy. Bo dzieło szatana na tym polega, żeby ludzi skłócić, poróżnić i żebyśmy w dochodzeniu swego nie dawali za wygraną.
A wyrazem nienawiści są m.in. niepokojące fakty dotyczące biur poselskich PiS. Komu zależy, by skłócić Polaków? Przecież mamy dobry rząd, dobrą koniunkturę gospodarczą, Polska i Polacy są coraz lepiej postrzegani na świecie... I oto wkrada się w nasze życie jakiś „wirus” społeczny, który powoduje bezpardonowe oskarżanie się, a nawet odsądzanie się od czci i wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pragnę prosić, szczególnie osoby duchowne, o zaniechanie komentarzy przysparzających nam niechęci, a nawet nienawiści, zwłaszcza że wiele z nich mija się z prawdą. Dziwię się redakcjom, że takie teksty przyjmują do druku. I zachęcam wszystkich do większego otwarcia się na swoich braci, na Polskę. Rok 2018 to czas obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości. W październiku będziemy obchodzić 40. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Niech ten czas będzie dla nas okazją do serdecznego podania sobie rąk, do rzetelnego przyjrzenia się temu, co mamy, a co tak łatwo możemy utracić. Popatrzmy na św. Jana Pawła II, na 108 błogosławionych Męczenników II wojny światowej, na bł. ks. Jerzego Popiełuszkę czy na, pewnie w tym roku beatyfikowanego, sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego – od strony religijnej mamy ogromne bodźce i argumentację do tego, byśmy się pojednali. Ale przede wszystkim trzeba wrócić do Chrystusa, do Dekalogu, zwłaszcza do największego spośród przykazań – miłości Boga i bliźniego.
Trwają już przygotowania do II Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi”. Będzie on poświęcony św. Janowi Pawłowi II, który powinien być ustanowiony patronem Europy, ale także patronem naszej Ojczyzny – Polski. Bo nikt lepiej niż on nie znał naszych wad i słabości i nie umiał ich przemienić w wielkie dobro Solidarności, która przyniosła zwycięstwo ludom i narodom.