Dzięki Bożej łasce od 2010 r. mogę pracować jako misjonarz franciszkański w Ugandzie, a od kilku lat jestem zaangażowany w rozwój sanktuarium Męczenników w Kampali (dzielnicy Munyonyo), gdzie męczeńską śmierć poniosło trzech świętych ugandyjskich. Jak do tego doszło?
Męczeństwo chrześcijan
Wracając do Munyonyo, swojej królewskiej stolicy, monarcha Król Bugandy Mwangi II z rozgoryczeniem odkrył, że jego świty nie ma w domu. Zrozumiał, że dworzanie poszli do „Ojców Białych”, by poznawać nową religię, więc kraj nie był jego, tylko wszedł w posiadanie białego człowieka. Tego samego wieczoru król w odwecie postanowił, że zabije w swoim pałacu wszystkich dworzan, którzy wyznawali religię chrześcijańską. Zabił więc św. Andrzeja Kaggwa, św. Denisa Ssebuggwawo, św. Pontiaka Ngondwe oraz Mosera Mukasa – anglikanina. Inni zostali skazani na śmierć i wysłani na miejsce straceń. To, co zaczęło się w Munyonyo, miało swój finał w Namugongo, gdzie podczas prześladowań Króla Bugandy Mwangi II zamordowano pozostałych chrześcijan. 22 katolików spośród 40 zamordowanych zostało później kanonizowanych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zapomniane sanktuarium
Reklama
Dzisiaj Sanktuarium Męczenników Namugongo (25 km od Munyonyo) przyciąga do siebie niezliczone tłumy pielgrzymów. Zarówno papież Paweł VI, jak i św. Jan Paweł II są wśród milionów chrześcijan, którzy odwiedzili to święte miejsce. Z tego powodu przyćmiło ono miejsce męczeństwa na historycznym królewskim terenie Munyonyo. Z biegiem lat Kościół wzniósł tam maleńką kaplicę, która była w stanie pomieścić mniej niż 20 osób. W każdą niedzielę w kaplicy gromadziła się tak wielka liczba wiernych, że większość przebywała na zewnątrz.
To zapomniane Sanktuarium Męczenników w Munyonyo zostało na nowo odkryte. Wybudowano tutaj piękną świątynię, pod którą kamień węgielny osobiście włożył Papież Franciszek 27 listopada 2015, podczas pierwszej apostolskiej wizyty w Afryce. Nowy kościół już głosi cześć Boga i Jego świętych wyznawców. Szczególnie wdzięczny jestem, za wspaniały dar, jakim jest tabernakulum, które zostało przysłane z Polski dzięki zaangażowaniu kapłanów i wiernych z dekanatu leżajskiego.
Dar dekanatu leżajskiego
Szukałem pomocy w Polsce u moich rodaków. W zakładzie metaloplastycznym pana Stanisława Stopyry w Grodzisku Dolnym zamówiłem tabernakulum. Firma wykonała go starannie, z dużym upustem i w terminie wysłała do Kampali, stolicy Ugandy. Termin naglił, ponieważ zbliżała się wizyta Ojca Świętego i poświęcenie sanktuarium. Oczywiście pozostał problem zapłaty. Jeden z kapłanów dekanatu leżajskiego wyłożył pieniądze, licząc, że z pomocą parafii szybko pozyska całą kwotę. Tak się nie stało, ponieważ pojawiło się kilka innych projektów misyjnych; pompa do Doume w Kamerunie, dom dla nowicjuszek w Kamerunie i paczki misyjne. Na zebraniu wszystkich proboszczów, przed wizytacją kanoniczną, został poruszony ten problem. Wszyscy kapłani z dekanatu leżajskiego wyrazili zgodę, by wspólnie zakupić tabernakulum do Ugandy. Zachętą była prośba abp. Adama Szala, by pieniądze przeznaczone na kwiaty, ofiarować na misje. Bardzo szybko zebrano całą kwotę i przekazano na tabernakulum. Składam serdeczne podziękowania za tę inicjatywę, gdyż jak możemy się domyślić, w Afryce jest wiele potrzeb. Tabernakulum, żywy świadek Bożej miłości i Waszej hojności, będzie służyło tym, którzy wdzięczną modlitwą odpłacą Wam stokrotnie. Nowy kościół, Sanktuarium w Munyonyo został konsekrowany przez kard. Fernando Filoni, prefekta watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji narodów dnia 28 października 2017. Z wyrazami wdzięczności i pamięcią modlitewną.