Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Gwiazda Betlejemska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojawienie się Chrystusa na ziemi zostało ogłoszone trzem Mędrcom ze Wschodu przez ukazanie się gwiazdy: „Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon»” (Mt 2,1-2).

Gwiazda na starożytnym Wschodzie i w ogóle w starożytności była symbolem króla i władcy. Wszystkie wielkie postaci starożytności, zwłaszcza królowie, mieli swoje gwiazdy (Aleksander, Cezar, August). Gwiazda oznaczała bieg ich życia, była ich gwiazdą opiekuńczą. Stary Testament, zapowiadając Mesjasza, nazwał Go gwiazdą: „Wschodzi gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło” (Lb 24,17). Zdaniem niektórych uczonych, zdanie to brzmiało po aramejsku, czyli w języku używanym w czasach Jezusa, „Mesjasz wschodzi z Jakuba”. Mędrcy przybyli do Jerozolimy, ponieważ ujrzeli znak, który w ich mniemaniu był gwiazdą oczekiwanego „króla żydowskiego”: „Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie” (Mt 2,2). Jak mówi antyfona w Nieszporach na święto Objawienia: „Gwiazda owa jaśnieje jak płomień, i Boga, Króla królów, oznacza”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak należy tłumaczyć tę gwiazdę? I czy w ogóle to była jakaś gwiazda? W Kościele starożytnym św. Jan Chryzostom (ok. 350 – 407), biskup i kaznodzieja, w homiliach na Ewangelię wg św. Mateusza głosił: „Że nie była to zwyczajna gwiazda, a nawet, jak mi się wydaje, nie była to w ogóle gwiazda, lecz niewidzialna moc, która przyjęła taką postać – wynika to, jak przypuszczam, z drogi, którą obrała. Nie ma rzeczywiście ani jednej gwiazdy, która się porusza w tym kierunku”.

W znacznej części tradycji Kościoła podkreślano jej cudowny aspekt. Tak jest już u św. Ignacego z Antiochii (zm. ok. 100 r.), biskupa i męczennika: „Zabłysła na niebie gwiazda ponad wszystkie gwiazdy, a światło jej było niewypowiedziane i zadziwiła swoją nowością. Wszystkie inne gwiazdy razem ze słońcem i księżycem chórem ją otoczyły, a ona dawała więcej światła niż wszystkie pozostałe. I zaniepokoiły się, skąd ta nowość tak do nich niepodobna. Wówczas to zginęła wszelka magia i znikły wszelkie więzy złości, skończyła się niewiedza i upadło dawne królestwo, kiedy Bóg objawił się jako człowiek w nowości życia wiecznego: zaczynało się spełniać to, co Bóg postanowił. Toteż wszystko było poruszone, bo przygotowywało się unicestwienie śmierci”.

Mimo to szukano też astronomicznego wyjaśnienia zjawiska tajemniczej gwiazdy. Słynny astronom niemiecki Jan Kepler (1572 – 1630) uznał ją za gwiazdę powstałą w wyniku koniunkcji planet Jowisza i Saturna w 7 roku przed Chrystusem. Niektórzy uczeni identyfikowali ją z kometą Halleya, inni prawdę o gwieździe sprowadzali do nadzwyczajnego, trudnego do zidentyfikowania zjawiska astronomicznego lub do symbolu nawiązującego do słupa ognistego z Księgi Wyjścia.

Reklama

W jednym z apokryfów opisano gwiazdę, odwołując się do testamentu Adama: Mędrcy „wzięli więc tablice Nakazów z archiwów królestwa i znaleźli w pewnym przykazaniu, które pozostawił Adam swojemu synowi, Setowi, takie słowa: «Nie może się zdarzyć, że Bóg przyjmie ciało z człowieka i zstąpi na ziemię, ale gdyby to nastąpiło, to pośród nieba pojawi się gwiazda, której blask rozciągnie się od nieba do ziemi, a pośrodku niej będzie dziewica, siedząca na najjaśniejszym tronie i trzymająca najpiękniejsze Dzieciątko, na którego głowie będzie korona ze światła, a Jego ręce będą trzymały niebo i ziemię, bo On jest Bogiem świata. Jest więc rzeczą konieczną szukać miejsca, w którym narodziło się to Dzieciątko, które spowodowało pojawienie się na niebie tej gwiazdy, i należy Mu złożyć w darze złoto, kadzidło i mirrę, które przodkowie przynieśli na Górę Skarbów, na którą zstąpił z raju Adam»” („Ewangelia Arabska Jana”).

Należy uznać, że ta wyjątkowa gwiazda mówi nam raczej o teologii i jej pełne znaczenie uwidacznia się w refleksji teologicznej, a nie w obszarze astronomii. Tylko Mędrcy ujrzeli ją na Wschodzie, tylko oni potrafili odczytać celowość jej ruchów i tylko ich prowadziła do miejsca narodzin Jezusa. Była to więc wyłącznie „ich” gwiazda i bezcelowy byłby trud astronoma, by odkryć ją w jakimkolwiek gwiazdozbiorze. Tak więc mamy tu zjawisko nadprzyrodzone, nadzwyczajne, jednorazowe. O cudownym charakterze Gwiazdy Betlejemskiej ma świadczyć jej zachowanie w drodze z Jerozolimy do Betlejem: „A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię” (Mt 2,9). Według „Protoewangelii Jakuba”, nawet wsunęła się do groty i zatrzymała nad głową Dzieciątka.

W sztuce przedstawiano często gwiazdę, która prowadziła Mędrców, w postaci unoszącego się na niebie Dzieciątka Jezus w aureoli z wpisanym w nią krzyżem albo jako monogram Chrystusa utworzony przez skrzyżowanie pierwszych liter słów greckich: Jezus Chrystus – I (iota) oraz X (chi), zwanym również mononogramem gwiaździstym.

2018-01-03 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wskazywało drogę Mędrcom?

Wszyscy znamy cytaty: „Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon»” (Mt 2, 1-2) oraz „A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię” (Mt 2, 9). Opisywana sytuacja, znana z Ewangelii według św. Mateusza jako pokłon Trzech Króli, bardzo wyraźnie zwraca uwagę na zjawisko, które przywiodło Mędrców do Betlejem. Określenie „gwiazda, która szła przed nimi”, idealnie pasuje do dużej komety dobrze widocznej z Ziemi, przemieszczającej się na tle nieba.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie anulowali papieski pierścień

2025-05-06 15:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican News

We wtorek przed południem odbyła się ostatnia, 12. kongregacja generalna kardynałów, poprzedzająca rozpoczynające się jutro konklawe. Zgodnie z przepisami, zaktualizowanymi przez Papieża Franciszka w ubiegłym roku, podczas kongregacji kardynałowie anulowali Pierścień Rybaka oraz ołowianą papieską pieczęć.

W 12. kongregacji generalnej kardynałów, która przed południem odbyła się w Auli Synodalnej na terenie Watykanu, wzięło udział 173 kardynałów, w tym 130 elektorów. Nieobecnych było trzech purpuratów, którzy również wezmą udział w konklawe.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję