Reklama

Niedziela Łódzka

Jak chleb

„Bądźmy dobrzy jak chleb” to temat rekolekcji Rodziny bł. Edmunda Bojanowskiego, które odbyły się kilka dni temu w budynku Studium Muzycznego, przy kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi

Niedziela łódzka 49/2017, str. IV

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archiwum Sióstr Służebniczek

Wspólne zdjęcie przy pomniku św. Faustyny

Wspólne zdjęcie przy pomniku św. Faustyny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez trzy dni członkowie stowarzyszenia, którzy przybyli Krakowa, Tarnobrzegu, Lublina, Tuligłów, Strykowa, Liskowa i Łodzi, pochylali się nad słowem „dobroć”, by zobaczyć jeszcze raz, może nieco głębiej, dobroć Boga. Przyjrzeć się dobroci świętych, dobroci prostej jak chleb, dobroci spalającej się jak świeca. Dobroci, która po wielkiej walce wewnętrznej potrafi wybrać większą wolność i zanieść ją na peryferie, dobroci, która potrafi oddać nie tylko ostatnie srebrne łyżeczki ale rozdać swoje talenty, swój czas i całe swoje serce. To spotkanie modlitewne pozwoliło zobaczyć, ile dobra Bóg wlał w nasze serca, ile dobra otrzymujemy każdego dnia, ile dobra jest wokół nas i w jaki sposób każdy z nas może otrzymane dobro nieść dalej.

Zebranych, ok. 80 uczestników, przywitała matka prowincjalna Iwona Zamorska i przekazała informacje o ważnych wydarzeniach w kraju oraz w naszej diecezji. W pierwszym dniu konferencję ubogaconą slajdami nt. „Dobroć odwieczna w pismach s. Leonii Nastał ” wygłosiła s. Maria Malinowska, wikaria generalna Sióstr Służebniczek. Każda grupa miała też możliwość zaprezentowania czynionego dobra na forum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drugi dzień miał charakter modlitewno-formacyjny. Konferencje o św. Albercie Chmielowskim, dobrym jak chleb, wygłosił Jan Seweryn, członek stowarzyszenia z Łodzi. W następnej konferencji ks. Grzegorz Kopytowski, dyrektor Studium Muzycznego ukazał modlitwę jako nasz sposób pamiętania „o wielkiej dobroci Boga”. W czasie Eucharystii podczas homilii rozwinął temat wiary. Członkowie ze wszystkich grup włączyli się czynnie w liturgię. Popołudnie rozpoczęła „Kontemplacja dobroci Boga” – modlitwa przed Najświętszym Sakramentem połączona z Koronką do Bożego Miłosierdzia. Była też konferencja pt. „Serce pełne dobroci bł. E Bojanowskiego” s. Elżbiety Baran, asystentki rodziny z Krakowa. Podczas pracy w grupach uczestnicy dzielili się Ewangelią, zapoznali się z fragmentami orędzia na Światowy Dzień Ubogich oraz podjęli konkretny czyn dobroci, spełniając prośbę papieża Franciszka, „aby wspólnoty chrześcijańskie (…) zaangażowały się w przygotowanie wielu momentów przyjacielskich spotkań, naznaczonych solidarnością i konkretną pomocą”.

W niedzielę rekolektanci spotkali się przy pomniku św. Faustyny Kowalskiej, gdzie s. Maria Gruszka, służebniczka (obecnie sekretarka w wydziale duszpasterskim kurii łódzkiej), zapoznała zebranych z biografią i szczególnymi miejscami związanymi z patronką Łodzi. Koronką do Miłosierdzia Bożego grupa zawierzyła stowarzyszenie i  Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Panu Bogu. Następnie przy katedrze s. Maria przybliżyła historię naszego miasta oraz wspomniała wizytę Jana Pawła II.

Po pamiątkowym zdjęciu przy pomniku Jana Pawła II wszyscy modlili się za poległych w Smoleńsku. Zwiedzili też katedrę i obejrzeli pokaz multimedialny o wielokulturowej Łodzi oraz film o św. Faustynie. Uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem abp. Grzegorza Rysia, podzielili się chlebem z ubogimi. Rekolekcje zakończyły się w teatrze DOM, gdzie Rodzina Edmundowa obejrzała spektakl Marcina Kobierskiego pt. „Nieśmy nadzieję ubogim. Aktorami amatorami były osoby duchowne, w tym 3 służebniczki. Przedstawienie ukazało postać bł. E. Bojanowskiego jako człowieka, który sam dotknął nędzy. Spektakl ten pięknie wpisał się w I Światowy Dzień Ubogich. Rekolekcje „Rodziny Rodzin” upłynęły w atmosferze modlitwy, prostoty, radości, wzajemnej jedności serc i wdzięczności wobec Boga oraz pamięci o Jego  wielkiej dobroci.

2017-11-29 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adwent 2015: rekolekcje z franciszkanami

Rozważania będzie można oglądać codziennie od 29 listopada do 24 grudnia. Temat: Bóg się rodzi. Ktoś truchleje? Rekolekcje poprowadzi o. Leszek Łuczkanin OFMConv

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda i Karol Nawrocki - razem, na kolanach, modlący się przed Tabernakulum

2025-06-05 22:48

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Nawrocki

PAP/Paweł Supernak

Myśmy wczoraj z prezydentem-elektem na zakończenie jego wizyty tutaj w pałacu, poszli we dwóch do kaplicy prezydenckiej. Klękneliśmy razem, modliliśmy się, każdy z nas modlił się w ciszy. Ja nie wiem, jakie były słowa modlitwy Karola Nawrockiego, ale mogę powiedzieć, jakie były moje. To była modlitwa do Ducha Świętego, oświecenie dla niego, ile razy znajdzie się przed koniecznością podjęcia trudnej decyzji - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w środę w rozmowie z Radiem Wnet.

Niesamowite️ Aż ciary po plecach przechodzą️Dwóch Prezydentów RP: urzędujący i elekt, razem i na kolanach modlący się przed Tabernakulum w Kaplicy. Szczerze się wzruszyłem. Tu jest Polska@NawrockiKn @prezydentpl @AndrzejDuda @LAJankowski @skowronskiwnet @RadioWNET pic.twitter.com/AKKGHShxtF
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję