Grzechy i zaniedbania
Polska w Brukseli znalazła się znów na cenzurowanym. Kolejny raz wytknięto nam rzekome grzechy i zaniedbania. Nieszczęście, z punktu widzenia europejskiego centrum, polega na tym, że dzięki rzekomym przywarom kraj kwitnie, a ludziom żyje się dostatniej.
Dzika ekstaza
Zadowolona jest tylko totalna opozycja. Po działaniach Brukseli niektórzy po prostu wpadli w dziką ekstazę. Brakowało tylko występu Kazimierza Marcinkiewicza i jego słynnego: Yes! Yes! Yes!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tonący chwyta się masła
W sukurs totalnej opozycji przyszło masło. Po prostu zdrożało. Próbują więc opozycjoniści z masła zrobić dowód na nieudolną politykę gospodarczą rządu, a jak się da, to może nawet ilustrację tego, że państwo jest w ruinie. Mówiąc z francuska – marne szanse! Jedynym owocem tej akcji będzie zmiana w polszczyźnie. Od tej pory zamiast mówić: tonący brzytwy się chwyta, będzie: tonący masła się chwyta.
Notatka w poczekalni
39 dni czekała na przeczytanie supertajna i superistotna notatka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w czasie prezydentury Bronisława Komorowskiego. I cóż tu powiedzieć? Chociaż tyle dobrze, że notatka nie dotyczyła wypowiedzenia wojny, bo nawet byśmy o niczym nie wiedzieli, a już byśmy ją przegrali.
Litość
Totalna opozycja wierzy, że jest w stanie wygrać wybory do europarlamentu. Ulitujemy się i nie będziemy odbierać nadziei. Przecież to też ludzie. Coś przecież musi ich trzymać przy życiu.