Reklama

Porządki w torebce

Integracja Franza Kafki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franz Kafka miał opinię dziwaka. Przez cały rok, niezależnie od pogody, wychodził na dwór bez płaszcza. Codziennie pływał w rzece. Pisał tylko nocą, bo odgłosy dochodzące z domu i z ulicy uważał za nieznośne. Jako dziecko był bardzo lękliwy i miał problemy z nauką. Przekleństwem jego życia była praca w biurze. Chociaż pracował tylko 5 godzin dziennie i był cenionym i nagradzanym pracownikiem, nienawidził tego zajęcia. Wobec kobiet zachowywał się dziwacznie i mimo, że miał kilka romansów, nigdy się nie ożenił. To wszystko stało się dla niego inspiracją do napisania przedziwnych, genialnych opowiadań i powieści, w których główny bohater jest wyobcowany i prześladowany, np. zamienia się w karalucha. Jeśli ktoś zetknął się z problemem zaburzonej integracji sensorycznej, przy czytaniu biografii Kafki ma oczywiste skojarzenie: pisarz też musiał mieć takie problemy.

Polska jest światową potęgą w dziedzinie terapii integracji sensorycznej (SI – od ang. „sensory integration”) – w żadnym kraju nie prowadzi się tych zajęć na tak dużą skalę. Ale wydaje się, że wciąż jest to kropla w morzu potrzeb, bo tej metody wciąż nie zna albo nie uznaje wielu rodziców, lekarzy i nauczycieli. Pojęcie wymyśliła w latach 60. ubiegłego wieku amerykańska psycholog rozwojowa prof. Anna Jean Ayres. Oznacza ono organizowanie na poziomie centralnego układu nerwowego informacji płynących ze zmysłów: wzroku, słuchu, dotyku, smaku i węchu, ale również ze zmysłu proprioceptywnego (rejestrującego zmiany pozycji ciała) i zmysłu przedsionkowego (dostarczającego mózgowi informacji o ruchu ciała). Zdarza się, że jeden albo kilka zmysłów wykazują zawyżoną lub zaniżoną wrażliwość. Osoba z nadwrażliwością dotykową odczuwa niektóre ubrania jako nieznośne (zbyt szorstkie, zbyt śliskie, uciskające), a przypadkowe potrącenie odbiera jako brutalne. Dziecko w takiej sytuacji nie pozwoli sobie założyć rajstop, ciągle usiłuje się rozebrać, panicznie boi się tłoku itp. W sumie to normalne zachowanie – nikt z nas nie byłby w stanie dobrze funkcjonować, gdyby atakowały go bodźce niemożliwe do wytrzymania. Może to być źródło jakiegoś talentu, ale może też skutkować problemami psychicznymi. Zmysły można integrować przez ćwiczenia (mała ruchliwość dzisiejszych dzieci na pewno nie sprzyja ich rozwojowi) – co najmniej raz w tygodniu z terapeutą i codziennie w domu. Zajęcia są dość kosztowne, ale niektóre poradnie psychologiczno-pedagogiczne i przychodnie prowadzą je w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję