Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Poświęcenie dzwonnicy w Podlesiu

26 września 2017 r. odbyła się uroczystość poświęcenia odbudowanej dzwonnicy w Podlesiu, w którym jest kościół filialny parafii św. Andrzeja Boboli w Baszni Dolnej. Wydarzeniem towarzyszącym była konferencja pt. „Społeczne i kulturowe aspekty osadnictwa józefińskiego na ziemi lubaczowskiej”

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2017, str. 6

[ TEMATY ]

dzwon

Adam Łazar

Odbudowana dzwonnica

Odbudowana dzwonnica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo się cieszę, że możemy tu w Podlesiu zgromadzić się, by poświęcić odbudowaną dzwonnicę, która jest uzupełnieniem architektury tej wsi składającej się z zabytkowych obiektów powstałych w wyniku kolonizacji józefińskiej. Przed rokiem podpisaliśmy list erekcyjny wmurowania kamienia węgielnego pod budowę tej dzwonnicy. Dziś ją poświęcamy i oddajemy do użytku. Świadczy to o naszej dbałości o historię i dziedzictwo kulturowe. Przy okazji wyremontowaliśmy drogę, urządziliśmy parkingi, ułożyliliśmy chodniki, by ułatwić życie mieszkańcom tej wsi – powiedział wójt gminy Lubaczów Wiesław Kapel.

Oczami młodych

Reklama

Młodzież Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Baszni Dolnej przedstawiła montaż słowno-muzyczny o historii tej miejscowości i poetyckie strofy o dzwonach. Dowiedzieliśmy się, że Podlesie to dawna józefińska kolonia Reichau utworzona w 1783 r. na pograniczu Baszni Górnej i Huty Kryształowej. Osadzono w niej 23 niemieckie rodziny, dając im 150 ha ziemi. W 1856 r. wzniesiona została murowana świątynia służąca jako zbór ewangelicki. Koloniści wyjechali do Niemiec, a swoją świątynię przekazali Kościołowi katolickiemu. W jej budynku po wojnie była stajnia dla koni. Zniszczeniu uległa wieża kościoła, ucierpiała posadzka i dom pastora. Przed dewastacją świątynię uratował proboszcz, ks. Tadeusz Lewanderski z Baszni Dolnej, który wyremontował obiekt, następcy go upiększyli, a teraz służy jako kościół filialny. Do programu artystycznego włączył się dr Dirk Iben z Niemiec, który recytował wiersz o dzwonach nawołujących „do punktualności, wierności, do służby ludziom i Bogu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niech wzywa na modlitwę

Po przecięciu wstęgi odsłonięcia dzwonnicy, poświęcił ją proboszcz parafii w Baszni Dolnej ks. Leszek Bruśniak. – Oby ten dzwon dzwonił, wzywając na modlitwę, a nie na trwogę – wyraził życzenie. Dla upamiętnienia tego wydarzenia posadzono pięć drzewek lipowych.

W Centrum Edukacyjno-Kulturalnym zwanym „Pastorówką” odbyła się konferencja pt.: „Społeczne i kulturowe aspekty osadnictwa józefińskiego na ziemi lubaczowskiej”. Dr Franiczek Faluszczak z Instytutu Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego w swoim wykładzie ukazał „Kolonizację niemiecką Galicji według źródeł demograficznych i kartograficznych”. O podróży kolonistów józefińskich z krajów niemieckich do Galicji, jej trasie, warunkach podróżowania i wymaganych dokumentach mówił Janusz Hetmańczyk. Kustosz Muzeum Kresów w Lubaczowie Janusz Mazur zaprezentował „Dziedzictwo sztuki sakralnej kolonizacji józefińskiej na terenie powiatu lubaczowskiego”.

Podsumowując współpracę

Na konferencji podsumowano także 10 lat współpracy gminy Lubaczów z potomkami kolonistów niemieckich w realizacji projektu „Podlesie – Reichau”. „To, co robisz teraz, może ocalić przeszłość i w konsekwencji przyszłość” – tym cytatem rozpoczął prezentację starych, archiwalnych już zdjęć wójt Wiesław Kapel. Przypomniał, że pierwsza wizyta w Podlesiu gości z Niemiec miała miejsce we wrześniu 2006 r. To wówczas powstała myśl ratowania zabytkowego domu pastora i cmentarza. – W roku 2009 projekt pozyskania środków z funduszy Unii Europejskiej pozwolił na rozpoczęcie prac remontowych. Pozyskaliśmy budynek od parafii rzymskokatolickiej w Baszni Dolnej za zgodą bp. Wacława Depo. W 2011 r. oddaliśmy obiekt do użytku mieszkańcom wsi. Podczas Festiwalu Kultur i Kresowego Jadła zainaugurowaliśmy działalność Centrum Kulturalno-Edukacyjnego. Najważniejszym projektem, który realizowaliśmy, była renowacja nagrobków na cmentarzu. Prace w 2013 r. zleciliśmy Szymonowi Modrzejewskiemu, który z członkami stowarzyszenia Magurycz dokonał w sumie odnowienia 108 nagrobków. Rok później była wspólna modlitwa i poświęcenie cmentarza przez naszego księdza dziekana i pastorów z Niemiec. Wydano okolicznościową publikację. 12 września 2016 r. położyliśmy kamień węgielny pod budowę dzwonnicy, dziś ją poświęciliśmy. Te dokonania były możliwe dzięki dużemu zaangażowaniu Isoldy Iben-Metzger i jej syna – dr. Dirka Ibena, którym bardzo dziękuję – mówił wójt gminy. – Wiele ważnych rzeczy znajdujemy w życiu nie poprzez intensywne poszukiwanie, lecz to te rzeczy jakby znajdują nas. Tak jest i w przypadku Podlesia. Ostatnie 10 lat to wielka przygoda. Szukaliśmy potomków rodzin galicyjskich, nawiązaliśmy z nimi kontakt, przekonaliśmy do realizacji naszych zamierzeń. Znaleźliśmy ich nie tylko w Niemczech i Austrii, ale i w Kanadzie, i w USA. Pomógł nakręcony film o naszych tu uroczystościach. Kontakty wykorzystujemy do zbiórki pieniężnej na wsparcie podejmowanych działań w Podlesiu i ratowania starego materiału fotograficznego. Gmina Lubaczów staje się znana w świecie. Dziś cieszymy się z osiągniętego sukcesu. Jak powiedział kiedyś tutaj proboszcz: „I stare drzewa cmentarza w Reichau śpiewają w podzięce i zadumie” – mówiła ze wzruszeniem Isolda Iben-Metzger. Z okazji tego małego jubileuszu wymieniono się upominkami. Po odbytej konferencji jej uczestnicy udali się na cmentarz ewangelicki w Podlesiu i zobaczyli odnowione białe kamienne nagrobki.

2017-10-11 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzwon „Pamięć i Przestroga” w Wieluniu

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

dzwon

Maciej Orman

Na zrekonstruowanych fundamentach wieluńskiej fary metropolita częstochowski abp Wacław Depo poświęcił w niedzielę 15 września dzwon „Pamięć i Przestroga”. Dzwon jest darem prezydenta Andrzeja Dudy dla Wielunia, który Niemcy zbombardowali 1 września 1939 r., rozpoczynając II wojnę światową.

Uroczystość poprzedziła Msza św. w intencji pokoju w kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. – Niech ten dzwon będzie znakiem sprzeciwu wobec wojny. Niech każde jego uderzenie będzie wyrazem pamięci o tragicznej przeszłości. Niech będzie wołaniem o szacunek dla każdego człowieka – apelował na początku Eucharystii proboszcz parafii ks. Adam Sołtysiak.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję