Reklama

Niedziela Małopolska

Zaproszenie na Różańcowy Szlak

– Odmawianie przez miesiąc, codziennie jednego dziesiątka, medytowanie nad jedną tajemnicą, bez śpieszenia się do kolejnej, stało się dla mnie przygodą, cenną przygodą kapłańską – wyznawał dokładnie rok temu ks. dr Stanisław Szczepaniec, moderator Żywego Różańca archidiecezji krakowskiej. Dzięki publikacji pt. „Różańcowy szlak. Dwadzieścia zbawczych wydarzeń” możemy także przeżyć tę przygodę! O idei duchowego pielgrzymowania z autorem rozważań, ks. Stanisławem Szczepańcem, rozmawia Maria Fortuna-Sudor

Niedziela małopolska 40/2017, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

Maria Fortuna-Sudor

– Ci, którzy przeszli Różańcowy szlak, czują się ubogaceni – zapewnia ks. dr Stanisław Szczepaniec

– Ci, którzy przeszli Różańcowy szlak, czują się ubogaceni – zapewnia ks. dr Stanisław Szczepaniec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: – Księże Moderatorze, skąd pomysł na „Różańcowy szlak”?

Ks. dr Stanisław Szczepaniec: – Przez całe moje kapłaństwo i jeszcze wcześniej, w okresie seminaryjnym, odmawiałem codziennie cząstkę różańca. Natomiast pomysł „Różańcowego szlaku” zrodził się z osobistego doświadczenia. Kiedy zostałem moderatorem Żywego Różańca, zacząłem odmawiać codziennie, przez cały miesiąc, jedną dziesiątkę i równocześnie medytować nad konkretną tajemnicą. Ten sposób bardzo mi się spodobał, a ponieważ to osobiste doświadczenie okazało się ubogacające, więc postanowiłem się nim podzielić.

– Rzeczywiście jest potrzebny miesiąc, żeby zgłębić daną tajemnicę różańcową?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kiedy w to wszedłem, byłem pełen pytań, pełen podziwu dla ludzi, którzy należą do Żywego Różańca. Przecież oni od lat to czynią; przez miesiąc modlą się, skupiając się na jednej tajemnicy różańcowej. Natomiast nie udało mi się dowiedzieć, jak wygląda wymiar medytacji. Mało osób chce się tym dzielić. Tymczasem z lektury artykułów wynika, a potwierdziła to także Siostra Łucja, że najtrudniejszym elementem modlitwy różańcowej jest medytacja, która stanowi szczególny skarb.

– Dlaczego właśnie medytacja?

– Odpowiedzi może być wiele. Najpiękniejsza wynika z faktu, że Matka Najświętsza tak robiła. Św. Łukasz w Ewangelii pisze, iż Maryja zachowywała w sercu i rozważała to, co dotyczyło Jezusa. Do tej informacji nawiązuje św. Jan Paweł II, w liście apostolskim o Różańcu Świętym. Papież zauważa, że to był maryjny „różaniec”. Nie było w nim „zdrowasiek”, tylko medytacja nad życiem Jezusa; od poczęcia przez całe życie aż do ostatecznego spełnienia. Łącznie z ukoronowaniem Matki Bożej.
To największe bogactwo i chyba najistotniejszy argument ewangeliczny, że z Maryją prawdziwie medytujemy życie Jezusa. A czyniąc to, jesteśmy jak w słońcu – promieniowanie łaski ze zbawczych wydarzeń działa na nas. Załóżmy, że zatrzymałem się przy tajemnicy Nawiedzenia. Ileż tam się dzieje cudów! Jeżeli więc w takim klimacie przebywam przez cały miesiąc, znajduję codziennie czas na modlitwę połączoną z medytacją, to z tego skupienia, wysiłku zawsze zostaje w człowieku coś dobrego.

Reklama

– Pomyślałam, że zaproszenie do duchowego pielgrzymowania to także propozycja, aby się zatrzymać, zwolnić…

– Modlę się, żeby tak było, żeby człowiek starał się znaleźć codziennie czas na modlitwę i na medytację równocześnie. Uważam, że ta forma pielgrzymowania może odmienić duchową sferę życia człowieka. Bo to nie jest kwestia miesiąca – na przejście, przemodlenie Różańcowego szlaku potrzeba dwóch lat! Osobiście podążam nim po raz drugi i wcale nie mam zamiaru, po dotarciu do ostatniej tajemnicy, zamknąć ten rozdział.

– Zauważa Ksiądz, że człowiek modlący się z reguły przedstawia Bogu konkretne intencje. Tymczasem tu idea jest inna; modlę się i medytuję, uwielbiając Boga, co daje większe szanse na wyproszenie łask.

– Dokładnie tak. Większość modlących się mówi o intencjach. Gdy pada propozycja włączenia się do Żywego Różańca, to najczęściej używa się argumentu, że tą modlitwą można wiele wyprosić. I to jest słuszne, zrozumiałe. Natomiast w przypadku duchowego pielgrzymowania szlakiem tajemnic różańcowych najpierw medytuję wydarzenie z życia Jezusa. Zbliżam się do Boga; uwielbiam Go, dziękuję Mu. Towarzyszy mi refleksja nad tym, co poznaję, co przeżywam. Dopiero potem proszę, przedstawiam swoje intencje. To nowy tytuł prośby, która została zaprezentowana w innym klimacie.

– A kogo zaprasza Ksiądz na Różańcowy szlak?

– Miałem taką ideę, którą oczywiście weryfikuje życie, aby na przykład medytacje pierwszych tajemnic, czyli część radosną, która jest poświęcona rodzinie, zaproponować narzeczonym. To byłby piękny czas przygotowania do małżeństwa. Jednak ciągle jest przed nami pytanie, czy angażować do tego jakieś konkretne osoby, grupy. Tymczasem mogę zapewnić, że to propozycja dla tych wszystkich, którzy modlą się na różańcu. To zaproszenie do medytacji, nawet do kontemplacji, o której, we wspomnianym liście o Różańcu, pisze św. Jan Paweł II. Warto podkreślić, że kontemplować potrafi już dziecko czy młody człowiek. Do tego nie musi się mieć ukończonych studiów. Trzeba tylko i aż wrażliwego serca, które pomoże dostrzec człowiekowi, że Bóg jest. Pomoże Mu zaufać i rozważać Jego tajemnice.
Dodam jeszcze, że ci, którzy przeszli Różańcowy szlak, czują się ubogaceni. Ta forma pielgrzymowania otwiera oczy, uwrażliwia, umacnia w wierze i daje motywację, aby dalej podążać tą drogą.

2017-09-27 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ułan, obrońca Warszawy

Niedziela toruńska 45/2015, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Franciszka Karpy

19 października w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu została odprawiona uroczysta dziękczynna Msza św. w stulecie urodzin mjr. Franciszka Karpy, kawalerzysty 11. Pułku Ułanów. O jego udziale w obronie Polski w 1939 r., wojennych i powojennych losach oraz licznych pasjach rozmawia Anna Głos

ANNA GŁOS: – Jak został Pan ułanem?

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję