Reklama

Wiara

homilia

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księga Ezechiela, z której pochodzi pierwsze czytanie mszalne, powstała w warunkach potężnego kryzysu duchowego biblijnego Izraela. Prorok kieruje swe orędzie do rodaków, którzy w początkach VI wieku przed Chrystusem przeżyli zagładę zgotowaną przez Babilończyków, a w tym, co ich spotkało, dopatrują się niesprawiedliwości ze strony Boga. Oczekują, że będzie On bezwzględnie karał grzeszników i nagradzał sprawiedliwych – nawet jeżeli jedni i drudzy radykalnie zmienili swoje postępowanie. Odpowiadając na te głosy, prorok podkreśla, że liczy się nie to, co było i co należy do przeszłości, lecz aktualna postawa, w której wyraża się osobiste odniesienie do dawnych zasług czy grzechów. Jeżeli diametralnie się zmienia, wtedy liczy się decyzja, na której opiera się przyszłość. Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale nie może też nagradzać sprawiedliwego, który odstąpił od sprawiedliwości. Właśnie takie są drogi Boże, trzeba je cierpliwie poznawać i przyjąć.

Dla chrześcijan wzorem właściwego postępowania jest przede wszystkim Jezus Chrystus. Moralność chrześcijańska ma charakter chrystomorficzny, to znaczy polega na naśladowaniu Chrystusa. Apostoł Paweł zaleca ją Filipianom, z którymi łączyły go niezwykle serdeczne więzi. Ukazuje wartość pokory, która „ocenia drugich za wyżej stojących od siebie” oraz sprzyja temu, by każdy respektował „nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich”. Taki wzór dał Chrystus, co potwierdza tajemnica Wcielenia, w której „ogołocił samego siebie”, wzywając nas do szczerego i gruntownego nawrócenia.

Jezus rozwija spojrzenie na naturę i wartość nawrócenia. Jego przypowieść o ojcu i dwóch synach została skierowana do arcykapłanów i starszych ludu, czyli słuchaczy szczególnie odpowiedzialnych za duchowy stan wiernych. Opisuje sytuację, która nie tylko po wielekroć powtarza się w życiu rodzinnym i religijnym, lecz ma wydźwięk profetyczny. Syn, który wyraził gotowość pracy w winnicy, ale do niej nie poszedł, to obraz tej części Izraela, która będąc ludem Bożego wybrania, odmówiła uznania Jezusa za Mesjasza, czyli w gruncie rzeczy powiedziała Bogu swoje „nie”. Syn, który się wzbraniał przed pójściem do winnicy, ale postąpił inaczej, niż wcześniej deklarował, stanowi obraz celników i nierządnic, a następnie pogan, nieznających Boga tak jak Izraelici, lecz podatnych na Jego miłosierdzie okazane w Chrystusie. Obraz jest dosadny i mocny, bo Jezus chciał wstrząsnąć sumieniami słuchaczy. Nie mogło być inaczej, skoro chodzi o to, co najważniejsze, a mianowicie o prawdziwą wierność Bogu. Arcykapłani i starsi ludu pozostali jednak niewzruszeni, a wkrótce ich gniew dotkliwie skierował się przeciw Jezusowi, co potwierdza, że nie jest tak, iż Bóg ma w świecie samych tylko przyjaciół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-09-27 10:10

Ocena: +20 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CHRYSTUS KRÓL

[ TEMATY ]

Ewangelia

Bożena Sztajner/Niedziela

XXXIV niedziela zwykła w roku liturgicznym
to każdego roku uroczyste wspomnienie
Chrystusa, Króla Wszechświata.
Staje On przed światem jednak
nie w potędze swego majestatu,
lecz w uniżeniu i w pokorze,
w znaku cierpiącego sługi Jahwe.


Tak Go widzimy również dzisiaj,
gdy czytamy fragment Ewangelii Łukaszowej
o Jego męce na krzyżu,
pośród swego ludu,
który «stał i patrzył» (Łk 23,35)
jako niemy świadek
nieoczekiwanych wydarzeń.


Tylko członkowie Wysokiej Rady
potrafili to wcześniej przewidzieć,
że Jego cierpienie stanie się wyrazem słabości
Jego ludzkiej natury – z czego dowodzą,
że nie może być On «Mesjaszem - Pomazańcem Bożym»,
jedynie najbardziej na tym świecie
godnym pożałowania nieszczęśnikiem (por. Łk 23,35).


Drwią więc z Niego na wyścigi
wyśmiewając Jego zbawcze prerogatywy:
«Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi,
jeśli jest - jak sam mówi - Mesjaszem, Wybrańcem Boga…,
królem Izraela» (Łk 23,35-37), za którego się podaje
w samozwańczym opisie własnej kondycji
niepodlegającej żadnym ziemskim kompromisom.


Przeświadczenie to zdaje się potwierdzać
inny niemy świadek tamtych wydarzeń -
«napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim:
„To jest król żydowski”» (Łk 23,38),
który będzie drażnił wzrok oprawców,
pragnących wymusić na Piłacie jego zmianę
jakoby tylko On sam tak o sobie powiedział (por. J 19,19).


Nawet «jeden ze złoczyńców, których tam powieszono»,
nie bacząc ani na Jego trudną sytuację życiową,
ani tym bardziej na współczucie drugiego złoczyńcy,
«urąga Mu, mówiąc: „Czy Ty nie jesteś Mesjaszem?
Wybaw więc siebie i nas» (Łk 23,39),
w ten sposób stawia pod znak zapytania
owoce Jego zbawczej misji.


Tymczasem zgoła odmienna postawa drugiego złoczyńcy
skłania Mistrza z Nazaretu do wypowiedzenia
najważniejszych słów, które każdy człowiek
pragnie usłyszeć w dniu swego przejścia
z tego życia do życia wiecznego:
«Zaprawdę powiadam ci:
Dziś jeszcze będziesz ze Mną w raju» (Łk 23,43).


Stąd pochodzi morał dla nas
jeszcze pielgrzymujących po tej ziemi,
aby w porę tego życia otworzyć przed Bogiem
swoje skruszone serce i wypowiedzieć
te znamienne słowa: «Jezu wspomnij na mnie,
gdy przyjdziesz do swego królestwa» (Łk 23,42),
a znajdziemy u Boga łaskę zbawienia.


Niech w tych pobożnych dążeniach
będzie nam pomocą kolejny rok duszpasterski
przeżywany w duchu wiary
poprzez kolejne akty zawierzenia Bogu,
Jego Świętym, a szczególnie Jego Matce – Maryi,
Pokornej Służebnicy Pańskiej, w sanktuariach
i wszystkich innych miejscach Jej kultu.


Przy tym – zachęceni przez Apostoła Narodów –
«dziękujmy Ojcu, który uzdolnił nas do uczestnictwa
w dziale świętych w światłości,
uwalniając spod władzy ciemności
i przenosząc do królestwa swego umiłowanego Syna,
w którym mamy odkupienie i odpuszczenie grzechów» (Kol 1,12-14).


On bowiem dany jest nam przez Boga Ojca,
jako Jego «obraz» do odnowienia w sobie
Bożego podobieństwa utraconego w raju
przez pierwszych naszych rodziców,
a przywróconego z powrotem
w sakramencie Chrztu świętego
jako zadatek przyszłej Jego chwały.


Będąc więc «Pierworodnym wobec każdego stworzenia»,
które w Nim bierze początek, tak to «co jest w niebiosach»,
jak też «to co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne,
Trony, Panowania, Zwierzchności i Władze»,
jako atrybuty Jego zbawczej władzy
objawiającej się pośród wszystkich Jego stworzeń
w Nim samym jako «Głowie Ciała, to jest Kościoła» (Kol 1,15-18).


Jako «Początek» wszystkich rzeczy w porządku stworzenia–
Alfa w alfabecie greckim, staje się również ostatnią jego literą
Omegą – «Pierworodnym» w porządku odkupienia,
gdyż umierając na krzyżu «pojednał wszystko ze sobą,
i to co na ziemi, i to co w niebiosach,
wprowadziwszy pokój przez Krew Jego Krzyża»,
aby w ten sposób zyskać pierwszeństwo we wszystkim…
Zechciał bowiem Bóg, by w Nim samym zamieszkała cała Pełnia
(Kol 1,15-18).

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję