Ks. dr Józef Kraszewski, profesor katechetyki w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku
Mimo niewielkiej ilości informacji, jakich udzielają nam na temat św. Józefa Ewangelie i patrystyczna tradycja, wśród świętych czczonych w Kościele katolickim zajmuje on szczególne miejsce. Jego imię
ściśle wiąże się z Jezusem i Maryją, co stanowi fundament jego czci. Ewangelie nie przekazały nam wprawdzie ani jednej wypowiedzi św. Józefa, ale to jego milczenie uczy i wychowuje, bowiem przepełnione
jest głęboką wiarą i miłością. Św. Józef jest wzorem skromności i szlachetności. Można go bez przesady nazwać sprawiedliwym, który żyje z wiary.
Św. Józef jest czczony jako opiekun rodzin i małżonków, robotników, nauczycieli, misjonarzy, wygnańców i deportowanych. Jest patronem wielu krajów i poszczególnych miast. Szkoda tylko, że w ostatnich
czasach nieliczni rodzice wybierają jego imię i nadają swoim dzieciom na chrzcie świętym. Osobiście, jestem głęboko wdzięczny moim rodzicom, że dali mi za patrona tego cichego, ale jakże możnego u Boga
patrona. Jego obecność w moim życiu jest bardzo żywa. Czuję jego pomoc i wpływ na moje życie niemal w sposób fizyczny i namacalny. Gorzej może było z moją wdzięcznością św. Józefowi, ale staram się zaniedbania
nadrobić i mój kult do niego coraz bardziej wzrasta. Być może, między innymi dlatego, że jest on patronem dobrej i szczęśliwej śmierci. Ewangelie wprawdzie milczą, ale istnieje uzasadnione przekonanie,
że miał dobrą i szczęśliwą śmierć, gdyż umierał na rękach Pana Jezusa, a u jego boku była Matka Najświętsza. O takiej śmierci wszyscy marzymy i takiej pragniemy.
Mam nadzieję, że wrócą dobre czasy dla tego imienia z okresu XVIII w. Mam też nadzieję, że nie będzie to tylko zwykła moda na imię Józef, ale świadome wybory patrona i opiekuna, który swoim przykładem
uczy uczciwego i szlachetnego życia oraz swoim wstawiennictwem u Boga skutecznie wspomaga swoich podopiecznych.
Ks. Jan Augustynowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Sarnowie
Bóg powierzył młodość naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa i Matkę Bożą, wiernej straży św. Józefa z Nazaretu, który był sługą wiernym i roztropnym. Dziś uważany jest za opiekuna całego Kościoła.
Parafia Sarnowo w dekanacie żuromińskim ma więc "mocnego" patrona. Św. Józef należy do najbardziej znanych i czczonych świętych w całym Kościele, także w Polsce.
Zawsze stawiałem sobie pytanie: Dlaczego jako dzień wspomnienia i oddawania czci św. Józefowi wybrano właśnie 19 marca? Niestety, dokładnie nie wiadomo. Powodem może być bliskość uroczystości Zwiastowania
Maryi, która przypada 25 marca albo też fakt, że w starożytnym Rzymie 19 marca obchodzono święto bogini Minerwy, bogini rzemieślników. Byłaby tu pewna paralela do św. Józefa, który przecież był cieślą,
a więc rzemieślnikiem.
Dla moich parafian, te dywagacje historyczne nie są jednak najważniejsze. My, mając w głównym ołtarzu obraz przedstawiający św. Józefa, obchodząc święto patrona naszej parafii, za jego wstawiennictwem
modlimy się, by Kościół nieustannie troszczył się o zbawienie wszystkich ludzi, abyśmy za przykładem św. Józefa z czystym sercem pełnili swoje rozmaite obowiązki i posługi w Kościele Chrystusowym, by
Bóg nas zawsze otaczał swoją opieką i strzegł w nas darów, które od Niego pochodzą. Od lat tego dnia (mimo normalnego dnia pracy), parafianie sarnowscy gromadzą się licznie w swojej świątyni na uroczyste
sprawowanie Eucharystii. Podobnie będzie w tym roku. Chcemy skorzystać z przykładu, jaki nam dał św. Józef. Pragniemy też przypomnieć sobie własny obowiązek dążenia do świętości oraz uświadomić nasze
ludzkie słabości i niedoskonałości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu