Hasło tegorocznej pielgrzymki, wybrane przez głównego przewodnika naszej pielgrzymki – ks. prał. Romualda Brudnowskiego, brzmi: „Totus Tuus”. Słowa te – jak wiemy – obrał sobie ks. Karol Wojtyła za swoje hasło biskupie. Wybrał je – jak sam to wyznaje – pod wpływem lektury „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, ascetycznego pisarza francuskiego z przełomu XVII i XVIII wieku (1673 – 1716). Hasło to ma tylko dwa słowa: „Totus Tuus”.
Słowo pierwsze – „totus” znaczy „cały”. Cały jest przeciwnością niecałego, częściowego. W haśle chodzi o całkowite, bez reszty, bez zastrzeżeń oddanie się komuś: Bogu, aniołowi czy człowiekowi. W tym przypadku chodzi o całkowite, bezwarunkowe, bezterminowe oddanie się Maryi. Dzisiaj wiele ludzi ma lęk przed takim całkowitym oddaniem się komuś. Może się zdarzyć, że ktoś zakładając małżeństwo, nie myśli o całkowitym oddaniu się drugiej osobie i to na całe życie. Niekiedy przy cywilnych rozwodach słychać tłumaczenie, że ożeniłem się tylko na próbę, na jakiś czas. Teraz odwołuję swoją decyzję. Owa częściowość oddania może mieć miejsce także w przyjmowaniu sakramentu święceń czy konsekracji zakonnej. Kto w takiej postawie przyjmuje święcenia lub składa śluby zakonne, ten już w punkcie wyjścia, na stracie, przegrywa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Słowo „tuus” znaczy „twój”. Słowo „twój” wskazuje na wyłączność – tylko dla ciebie jestem cały; nie dla siebie, nie dla niej, czy nie dla niego, tylko dla ciebie. Dla kogoś innego mogę być połowicznie, częściowo, ale nie cały.
Nie lękajmy się i nie żałujmy oddawać się w całości Trójcy Świętej: Bogu Ojcu, Bogu Synowi, Bogu Duchowi Świętemu. Nie lękajmy się także oddać całkowicie Maryi, naszej wspólnej Matce. Zobaczmy, jakie piękne owoce wydało to całkowite oddanie się ks. Karola Wojtyły, potem biskupa, kardynała i papieża, św. Jana Pawła II – Najświętszej Maryi Pannie .
Każdego roku na starcie pielgrzymki wyszczególniamy sobie intencje naszego pielgrzymowania. Niektóre z nich co roku sie powtarzają, ale są też intencje charakterystyczne, osobliwe dla poszczególnych lat. W tym roku będziemy dziękować za to, że Maryja Jasnogórska już od 300 lat ma na głowie koronę. Te korony zostały Jej nałożone w duchu wdzięczności za Jej pomoc i opiekę nad nami, na znak, że naród nasz do Niej należy, że uznajemy, że Ona jest naszą Matką i Królową, Królową, która nam wydaje dobre polecenia, Królową, której chcemy słuchać, Królową, która nam nieustannie pomaga.
W roku stulecia objawień fatimskich będziemy także dziękować naszej Matce Maryi za to, że zechciała przyjść na ziemię, żeby przekazać nam swoje ważne orędzie. Ludzkość ma tendencję do przyzwyczajania się nie tylko do rzeczy dobrych, ale także do tego, co się nie podoba Panu Bogu. Stąd potrzebne są nam przypomnienia i upomnienia. Takie właśnie przyjazne upomnienie Maryi otrzymaliśmy w Fatimie.
(Fragment homili wygłoszonej w katedrze podczas wymarszu XIV Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę).