Zanim w 1917 r. doszło do objawień maryjnych w Fatimie, Łucja, Hiacynta i Franciszek mieli rok wcześniej wizję nadprzyrodzonej istoty, która przedstawiła im się jako Anioł Portugalii. Katolicyzm naucza, że każdy człowiek powołany jest do życia wiecznego. Każdemu też Bóg posyła Anioła Stróża, aby pomagał mu to powołanie wypełniać. Jeśli takich niebiańskich opiekunów mają narody, to znaczy, że one również mają jakąś misję do spełnienia. Jest to zgodne z przekazem biblijnym – w Księdze Daniela jako anioł czuwający nad narodem wybranym pojawia się archanioł Michał.
Ponieważ miejscem akcji najdonioślejszego objawienia prywatnego w XX wieku była właśnie Portugalia, zastanówmy się przez chwilę nad misją tego kraju. Na mapie widać, że to zachodni kraniec Europy. Dalej rozpościera się już tylko Ocean Atlantycki. W czasach antycznych terytorium to stanowiło część Imperium Rzymskiego. Chrześcijaństwo pojawiło się tam w pierwszych wiekach po Chrystusie. W VIII stuleciu kraj, podobnie jak cały Półwysep Iberyjski, został podbity przez najeźdźców z Afryki Północnej – muzułmańskich Maurów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przez kolejne wieki chrześcijańscy rycerze toczyli walkę o wyzwolenie Portugalii. Udało się to w 1139 r., gdy Alfons I Zdobywca pokonał muzułmanów w bitwie pod Ourique. Zwycięzca został pierwszym koronowanym władcą kraju. Król jako wotum wdzięczności zbudował w Alcobaça potężny kościół i klasztor ku czci Najświętszej Maryi Panny, gdzie wkrótce osiedliło się ponad 1000 cystersów.
Męstwu Portugalczyków na polach bitew nie ustępowała jedynie ich żarliwość religijna. W czasie gdy prawosławny Wschód i katolicki Zachód toczyły zacięte polemiki o pochodzenie Ducha Świętego, królowa Izabela pod wpływem franciszkanów na początku XIV wieku ogłosiła swe państwo Imperium Ducha Świętego. W kraju rozwinął się niespotykany nigdzie w Europie kult Trzeciej Osoby Trójcy Świętej.
Pod koniec XIV stulecia Portugalię najechali Hiszpanie, którzy zgłosili pretensje do tronu w Lizbonie. Obrońcy prosili o pomoc Matkę Bożą i – mimo przewagi liczebnej przeciwnika – w 1385 r. zwyciężyli w bitwie pod Aljubarrota. Znów powstał pomnik wdzięczności za uratowanie kraju – zespół klasztorny w Batalha, ufundowany przez króla Jana I Wielkiego i przekazany dominikanom.
Położenie geograficzne Portugalii sprawiło, że historia tego państwa związana jest nierozerwalnie z dalekimi wyprawami oceanicznymi i wielkimi odkryciami geograficznymi. Podbój zamorskich krain, odbywający się pod sztandarami Ducha Świętego, łączył się z pragnieniem ewangelizacji i pozyskiwaniem dla Kościoła egzotycznych ludów. W ten sposób narodził się specyficzny portugalski mesjanizm, wyznaczający temu narodowi szczególne miejsce w Bożym planie zbawienia. Największy portugalski poeta Luís V az de Camoes w swych „Luzjadach” pisał wprost, że Lizbona z woli Niebios stanie się nowym Rzymem.
Reklama
W XIV wieku król Don Dinis przyjął pod swą opiekę zakon templariuszy, rozwiązany i prześladowany w całej Europie. Za zgodą papieża zmienił jedynie nazwę zgromadzenia na Zakon Chrystusowy. Główną siedzibą wielkiego mistrza zostało miasto Tomar. Charyzmatem mnichów-rycerzy stały się najpierw obrona południowych granic przed Maurami, a następnie niesienie Ewangelii na inne kontynenty. Charakterystyczne krzyże templariuszy, znane z krucjat do Ziemi Świętej, zostały przeniesione na żagle portugalskich galeonów.
W XV wieku wielkim mistrzem zakonu „rycerzy morskich” został Henryk Żeglarz, który założył pierwszą akademię morską na świecie, organizował wyprawy wzdłuż zachodnich wybrzeży Afryki oraz tworzył portugalskie imperium kolonialne. Do historii przeszli wielcy podróżnicy: Vasco da Gama – odkrywca drogi morskiej do Indii czy Pedro Cabral – odkrywca Brazylii.
W 1646 r. król Jan IV Odnowiciel wraz ze wszystkimi swoimi poddanymi ogłosił Matkę Bożą Niepokalaną – Królową i Patronką Portugalii. Od tej pory monarchowie w Lizbonie nie nosili już korony. To insygnium władzy zarezerwowane zostało jedynie dla Maryi Dziewicy.
W XVIII wieku Portugalia uchodziła za jeden z najbardziej gorliwych religijnie krajów Europy. Według spisu powszechnego z 1750 r., na 3 mln mieszkańców przypadało ponad 200 tys. zakonników i zakonnic żyjących w 538 klasztorach. W tym samym stuleciu zaczęły się jednak procesy laicyzacyjne, których twarzą stał się oświeceniowy premier – markiz de Pombal. W XIX wieku katolicki charakter państwa został podważony, głównie za sprawą lóż wolnomularskich. Masoneria dążyła do obalenia starego porządku społecznego, którego głównym filarem był dla niej katolicyzm. Udało się to w 1910 r. wraz ze zwycięstwem rewolucji i obaleniem monarchii. Rozpoczął się okres prześladowania Kościoła.
W takim właśnie czasie doszło do objawień w Fatimie. Portugalia stała się państwem, z którego wyszło najważniejsze orędzie maryjne w XX wieku. Kraj ten – w jednej z tajemnic fatimskich – otrzymał od Matki Bożej zastanawiającą obietnicę: „W Portugalii zawsze zachowany będzie dogmat wiary...”. Być może więc w trudnych czasach, które nadejdą, katolicy na świecie będą mieli pewien punkt orientacyjny...