Reklama

Wiara

Anioł Portugalii i misja narodu

Niedziela Ogólnopolska 34/2017, str. 20-21

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

dzieci fatimskie

Janusz Rosikoń

Pomnik Anioła pojawiającego się trojgu pastuszkom w Loca do Cabeco

Pomnik Anioła pojawiającego się trojgu pastuszkom w Loca do Cabeco

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanim w 1917 r. doszło do objawień maryjnych w Fatimie, Łucja, Hiacynta i Franciszek mieli rok wcześniej wizję nadprzyrodzonej istoty, która przedstawiła im się jako Anioł Portugalii. Katolicyzm naucza, że każdy człowiek powołany jest do życia wiecznego. Każdemu też Bóg posyła Anioła Stróża, aby pomagał mu to powołanie wypełniać. Jeśli takich niebiańskich opiekunów mają narody, to znaczy, że one również mają jakąś misję do spełnienia. Jest to zgodne z przekazem biblijnym – w Księdze Daniela jako anioł czuwający nad narodem wybranym pojawia się archanioł Michał.

Ponieważ miejscem akcji najdonioślejszego objawienia prywatnego w XX wieku była właśnie Portugalia, zastanówmy się przez chwilę nad misją tego kraju. Na mapie widać, że to zachodni kraniec Europy. Dalej rozpościera się już tylko Ocean Atlantycki. W czasach antycznych terytorium to stanowiło część Imperium Rzymskiego. Chrześcijaństwo pojawiło się tam w pierwszych wiekach po Chrystusie. W VIII stuleciu kraj, podobnie jak cały Półwysep Iberyjski, został podbity przez najeźdźców z Afryki Północnej – muzułmańskich Maurów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez kolejne wieki chrześcijańscy rycerze toczyli walkę o wyzwolenie Portugalii. Udało się to w 1139 r., gdy Alfons I Zdobywca pokonał muzułmanów w bitwie pod Ourique. Zwycięzca został pierwszym koronowanym władcą kraju. Król jako wotum wdzięczności zbudował w Alcobaça potężny kościół i klasztor ku czci Najświętszej Maryi Panny, gdzie wkrótce osiedliło się ponad 1000 cystersów.

Męstwu Portugalczyków na polach bitew nie ustępowała jedynie ich żarliwość religijna. W czasie gdy prawosławny Wschód i katolicki Zachód toczyły zacięte polemiki o pochodzenie Ducha Świętego, królowa Izabela pod wpływem franciszkanów na początku XIV wieku ogłosiła swe państwo Imperium Ducha Świętego. W kraju rozwinął się niespotykany nigdzie w Europie kult Trzeciej Osoby Trójcy Świętej.

Pod koniec XIV stulecia Portugalię najechali Hiszpanie, którzy zgłosili pretensje do tronu w Lizbonie. Obrońcy prosili o pomoc Matkę Bożą i – mimo przewagi liczebnej przeciwnika – w 1385 r. zwyciężyli w bitwie pod Aljubarrota. Znów powstał pomnik wdzięczności za uratowanie kraju – zespół klasztorny w Batalha, ufundowany przez króla Jana I Wielkiego i przekazany dominikanom.

Położenie geograficzne Portugalii sprawiło, że historia tego państwa związana jest nierozerwalnie z dalekimi wyprawami oceanicznymi i wielkimi odkryciami geograficznymi. Podbój zamorskich krain, odbywający się pod sztandarami Ducha Świętego, łączył się z pragnieniem ewangelizacji i pozyskiwaniem dla Kościoła egzotycznych ludów. W ten sposób narodził się specyficzny portugalski mesjanizm, wyznaczający temu narodowi szczególne miejsce w Bożym planie zbawienia. Największy portugalski poeta Luís V az de Camoes w swych „Luzjadach” pisał wprost, że Lizbona z woli Niebios stanie się nowym Rzymem.

Reklama

W XIV wieku król Don Dinis przyjął pod swą opiekę zakon templariuszy, rozwiązany i prześladowany w całej Europie. Za zgodą papieża zmienił jedynie nazwę zgromadzenia na Zakon Chrystusowy. Główną siedzibą wielkiego mistrza zostało miasto Tomar. Charyzmatem mnichów-rycerzy stały się najpierw obrona południowych granic przed Maurami, a następnie niesienie Ewangelii na inne kontynenty. Charakterystyczne krzyże templariuszy, znane z krucjat do Ziemi Świętej, zostały przeniesione na żagle portugalskich galeonów.

W XV wieku wielkim mistrzem zakonu „rycerzy morskich” został Henryk Żeglarz, który założył pierwszą akademię morską na świecie, organizował wyprawy wzdłuż zachodnich wybrzeży Afryki oraz tworzył portugalskie imperium kolonialne. Do historii przeszli wielcy podróżnicy: Vasco da Gama – odkrywca drogi morskiej do Indii czy Pedro Cabral – odkrywca Brazylii.

W 1646 r. król Jan IV Odnowiciel wraz ze wszystkimi swoimi poddanymi ogłosił Matkę Bożą Niepokalaną – Królową i Patronką Portugalii. Od tej pory monarchowie w Lizbonie nie nosili już korony. To insygnium władzy zarezerwowane zostało jedynie dla Maryi Dziewicy.

W XVIII wieku Portugalia uchodziła za jeden z najbardziej gorliwych religijnie krajów Europy. Według spisu powszechnego z 1750 r., na 3 mln mieszkańców przypadało ponad 200 tys. zakonników i zakonnic żyjących w 538 klasztorach. W tym samym stuleciu zaczęły się jednak procesy laicyzacyjne, których twarzą stał się oświeceniowy premier – markiz de Pombal. W XIX wieku katolicki charakter państwa został podważony, głównie za sprawą lóż wolnomularskich. Masoneria dążyła do obalenia starego porządku społecznego, którego głównym filarem był dla niej katolicyzm. Udało się to w 1910 r. wraz ze zwycięstwem rewolucji i obaleniem monarchii. Rozpoczął się okres prześladowania Kościoła.

W takim właśnie czasie doszło do objawień w Fatimie. Portugalia stała się państwem, z którego wyszło najważniejsze orędzie maryjne w XX wieku. Kraj ten – w jednej z tajemnic fatimskich – otrzymał od Matki Bożej zastanawiającą obietnicę: „W Portugalii zawsze zachowany będzie dogmat wiary...”. Być może więc w trudnych czasach, które nadejdą, katolicy na świecie będą mieli pewien punkt orientacyjny...

2017-08-16 10:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatimskie dzieci w „Niedzieli”

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 5

[ TEMATY ]

relikwie

100‑lecie objawień fatimskich

dzieci fatimskie

Irish Catholic Bishops' Conference/facebook.com

Relikwie świętych Franciszka i Hiacynty oraz drzewa, na którym ukazała się dzieciom Matka Boża, od wielu lat obecne są w redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Prawdopodobnie były to jedne z pierwszych w Polsce relikwii fatimskich dzieci. Są własnością honorowego redaktora naczelnego „Niedzieli” ks. inf. Ireneusza Skubisia, który otrzymał je od zaprzyjaźnionego z redakcją – dziś już śp. – ks. Mirosława Drozdka SAC, rektora sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. – Ks. Drozdek był wielkim orędownikiem Matki Bożej Fatimskiej – wspomina Ksiądz Infułat. – Często bywał w Fatimie, przyjaźnił się z ówczesnym rektorem sanktuarium fatimskiego, nawet zorganizował wspólny wyjazd na audiencję do Ojca Świętego Jana Pawła II. Relikwie fatimskich dzieci wraz z certyfikatem autentyczności, wydanym przez wicepostulatora ich procesu beatyfikacyjnego, podarował mi w 2003 r. w dowód wieloletniej przyjaźni – podkreśla i dodaje, że zbudowanie sanktuarium poświęconego Matce Bożej Fatimskiej stało się celem życia ks. Drozdka w podziękowaniu za ocalenie życia Jana Pawła II w zamachu 13 maja 1981 r. – Dziś sanktuarium na Krzeptówkach uważane jest za drugą Fatimę i odwiedza je rokrocznie ok. miliona pielgrzymów. Ma ono znaczenie nie tylko dla Polaków i Polonii rozsianej po świecie, ale i dla całego Kościoła – zaznacza ks. Skubiś.
CZYTAJ DALEJ

Wraca sprawa prowokacji w mieszkaniu ks. Popiełuszki. Temat zapomniany?

2024-11-16 11:18

[ TEMATY ]

prowokacja

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

SB

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Gdy w piątek 15 listopada w Sądzie Okręgowym w Warszawie uczestniczyłam w rozprawie dotyczącej tzw. „prowokacji na Chłodnej” (chodzi o podrzucenie przez SB do mieszkania ks. Popiełuszki materiałów mających go skompromitować), przecierałam oczy ze zdumienia, że oprócz mnie na sali był tylko jeden dziennikarz (na początku, gdy się publicznie przedstawiałam i prosiłam sędziego o wyrażenie zgody na rejestrowanie dźwięku, byłam tylko ja).

Kamer nie przysłała telewizja publiczna, zabrakło przedstawicieli Polskiego Radia, prasy i portali głównego nurtu, nie mówiąc już o dużych komercyjnych stacjach. Tym sposobem temat piątkowej rozprawy w przestrzeni medialnej zasadniczo nie zaistniał. Wielka szkoda, żeby nie powiedzieć dosadniej. Proces jest jawny, zatem opinia publiczna ma prawo wiedzieć, w jaki sposób przebiega. A także jaka jest treść zeznań poszczególnych osób.
CZYTAJ DALEJ

Papież na „Anioł Pański”: gdy wszystko przemija, Chrystus pozostaje

2024-11-17 12:46

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Gdy wszystko przemija, Chrystus pozostaje - zapewnił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wskazał, że „Bóg przygotowuje dla nas przyszłość pełną życia i radości”. Umierając, „nie stracimy nic z tego, co zbudowaliśmy i pokochaliśmy, ponieważ śmierć będzie początkiem nowego życia”.

Komentując słowa Jezusa: „niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą”, papież zauważył, że „gdy przechodzimy przez pewien kryzys lub doświadczamy jakiejś porażki, a także gdy widzimy wokół siebie cierpienie spowodowane wojnami, przemocą, klęskami żywiołowymi, mamy poczucie, że wszystko zmierza do kresu, i odczuwamy, że nawet najpiękniejsze rzeczy przemijają”. Uczą nas, by „nie przywiązywać naszych serc do rzeczywistości tego świata”, które „są skazane na odejście w niebyt”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję