Reklama

Niedziela Podlaska

Uczczono 225. rocznicę bitwy pod Grannem

22 lipca w Grannem uczczono 225. rocznicę ostatniej bitwy w wojnie w obronie Konstytucji 3 maja

Niedziela podlaska 32/2017, str. 1,3

[ TEMATY ]

bitwa

rocznica

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Uroczystościom w Grannem przewodniczył bp Tadeusz Pikus

Uroczystościom w Grannem przewodniczył bp Tadeusz Pikus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod Grannem i leżącej na przeciwległym brzegu Bugu wsi Krzemień (gmina Jabłonna Lacka) 24 lipca 1792 r. doszło do ostatniej bitwy wojsk polsko-litewskich w wojnie w obronie Konstytucji 3 maja. Po stronie polskiej walczyły wtedy dwa oddziały 10. Regimentu Koronnego oraz 200 kawalerzystów. W potyczce na terenie cmentarza zginęło wówczas 50 polskich żołnierzy. Dla uczczenia tych wydarzeń przygotowano uroczystość, której głównym punktem była Msza św. pod przewodnictwem biskupa drohiczyńskiego Tadeusza Pikusa.

Reklama

W kościele pw. św. Jana Chrzciciela wiernych powitał proboszcz ks. Grzegorz Jabłoński, przypominając, że uroczystości są hołdem dla twórców i obrońców Konstytucji 3 maja, powitał poczty sztandarowe, przedstawicieli władz rządowych i samorządowych, parafian, turystów i gości. W homilii bp Tadeusz Pikus przypomniał krwawe losy naszej Ojczyzny, jej kolejne rozbiory i wielkich patriotów, którzy w obronie wolnej Ojczyzny oddawali życie. Przypomniał, że bitwa pod Grannem i Krzemieniem była walką zwycięską, w której polsko-litewskie wojska powstrzymały wojska rosyjskie idące na Warszawę. Mimo bohaterstwa walczących żołnierzy wojnę o konstytucję zakończono, a udziałem Polski były kolejne rozbiory. W tym miejscu Ksiądz Biskup zwrócił uwagę, że budowanie szczęścia Ojczyzny, społeczeństwa i każdego z nas możliwe jest tylko z Bogiem, a naród Polski, choć na wiele lat stracił miejsce na mapie, nie dał się zniewolić, bo były w nim wiara w Boga i wierność wartościom chrześcijańskim. Dalej mówił: – Przeżywając czas własnych narodzin i czas śmierci, przede wszystkim przeżywamy wraz z Chrystusem czas zmartwychwstania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historię bitwy pod Grannem i Krzemieniem przypomniał Janusz Marzewski, prezes Stowarzyszenia Strzelców Kurpiowskich. 225 lat temu tak jak teraz było gorące lato, stan wody w Bugu był bardzo niski. 19 lipca od strony Warszawy przybył Korpus Inżynierii, który w ciągu jednego dnia zbudował most łyżwowy. Ok. 22 lipca przybył generał lejtnant Michał Zabiegłło na czele wspaniałego Wojska Polskiego, przekroczył Bug, zajął pozycję i oczekiwał na ścigające Polaków okrutne wojska moskiewskie. Przybył z oddziałem 200 Strzelców Kurpiowskich kpt. Sułkowski (późniejszy adiutant Napoleona), w 50 zajęli oni pozycje na cmentarzu i w pobliskim lesie. Kiedy nad ranem rozpoczęło się starcie zbrojne, mimo męstwa walczących Polaków, na cmentarzu zginęło 50 żołnierzy. Pozostali przedarli się z kapitanem na drugą stronę Bugu, gdzie rozegrała się dalsza bitwa. Przedstawiciel stowarzyszenia dziękował w sposób szczególny ks. Piotrowi Klejzerowiczowi, który przed kilku laty, będąc proboszczem w Grannem, zwrócił uwagę na zapomnianą historię miejscowości, gdzie krew przelewali obrońcy Konstytucji 3 maja. W uznaniu zasług w upamiętnieniu miejsc pamięci narodowej na wniosek wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego ks. Piotr Klejzerowicz został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi nadanym przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. W imieniu nieobecnego ks. Klejzerowicza medal z rąk Wojewody Podlaskiego odebrał bp Tadeusz Pikus.

Reklama

Wojewoda Paszkowski przyznał, że wydarzenia historyczne w wymiarze lokalnym bywają nieraz nieodkryte i taką nieodkrytą historią była do niedawna bitwa pod Grannem. Dziękował więc wszystkim, którzy pielęgnują historię i tradycję. O wadze wydarzeń, które przez 225 laty miały miejsce w Grannem, i lekcji, jaką powinny one być w czasach współczesnych, mówili kolejno: marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński, starosta siemiatycki Jan Zalewski, wójt gminy Perlejewo Krzysztof Radziszewski i wójt gminy Jabłonna Lacka Wiesław Michalczuk.

Uroczystości w Grannem zorganizowały gmina Perlejewo i parafia w Grannem. Patronat honorowy objęli biskup drohiczyński Tadeusz Pikus i wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

23 lipca uroczystości związane z rocznicą ostatniej bitwy polsko-rosyjskiej w obronie Konstytucji 3 maja odbyły się po drugiej stronie rzeki Bug – w Krzemieniu w gminie Jabłonna Lacka.

2017-08-03 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spod znaku Buńczuka

24 czerwca 1524 r. w katedrze przemyskiej odbywała się właśnie uroczysta Msza św. biskupa przemyskiego Andrzeja Krzyckiego. Ktoś wbiegł do katedry i szepnął do ucha jednego z kanoników parę słów. Duchowny pobladł, ale podszedł do biskupa. – Tatarzy są dwie mile od Przemyśla, ksiądz biskup musi się ewakuować. Miasto jest słabo ufortyfikowane i trzeba uciekać

Biskup Andrzej Krzycki miał jednak odpowiedzieć, że nie ma zamiaru zostawić swojego kościoła i wiernych. Organizuje obronę miasta, pobudza szlachtę do skutecznych działań. W czasie najazdów tatarskich tysiące ludzi z Podkarpacia trafiło do tatarskiej i tureckiej niewoli – zostali wzięci w jasyr. Sprzedawano ich następnie kupcom handlującym niewolnikami, a ci z reguły właścicielom statków, którzy chętnie nabywali niewolników stanowiących siłę napędową popularnych galer. W czerwcu 1624 r. w Markowej Tatarzy porwać mieli około dziewięciuset mieszkańców. Jedna z bernardyńskich legend związanych z Przeworskiem opowiada jak część oddziałów tatarskich przybyła w siedemnastym stuleciu pod Przeworsk. Zdarzyło się tak, iż wśród najeźdźców tatarskich miejscowy gwardian rozpoznał przyjaciela z dziecięcych lat – obaj chłopcy zostali bowiem wzięci w jasyr. Wódz zatem potajemnie przyszedł późnym wieczorem do klasztoru. Gwardian poprosił go, aby odstąpił od oblężenia klasztoru i Przeworska, ten jednak odpowiedział, że boi się linczu wśród swoich żołnierzy i musi walczyć. Ale zaproponował rozwiązanie: będzie tak walczył, żeby nie wygrać. Gwardian nakazał więc bić w dzwony, mieszkańcy, kto mógł dzielnie walczyli. Jednak Tatarzy zorientowali się że ich wódz coś ukrywa i zabili go. W miejscu jego śmierci usypano kopiec tatarski, postawiono kapliczkę a w jej wnętrzu Chrystusa Frasobliwego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Poznań: Caritas rozprowadza tytki charytatywne. Pomogą firmy, szkoły i instytucje

2025-11-18 08:53

[ TEMATY ]

Caritas

tytki charytatywne

papierowe torby

produkty spożywcze

Caritas Poznań

Wolontariusze rozprowadzają tytki charytatywne

Wolontariusze rozprowadzają tytki charytatywne

Caritas Archidiecezji Poznańskiej rozpoczęła akcję rozprowadzania tytek charytatywnych. Papierowe torby, które można wypełnić produktami spożywczymi lub chemicznymi, zostaną następnie przekazane potrzebującym.

Podziel się cytatem - mówi KAI Maria Książkiewicz. Rzecznik poznańskiej Caritas podkreśla, że
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję