Reklama

Niedziela Wrocławska

Madonny Dolnego Śląska

Matka Boska Złotopotockich

Niedziela wrocławska 31/2017, str. 7

[ TEMATY ]

Matka Boża

Archiwum

Matka Boża Złotopotocka

Matka Boża Złotopotocka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wabienicach w parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny obok Oleśnicy znajduje się obraz związany z miejscowością na Podolu – Potok Złoty w archidiecezji lwowskiej, która związana była z możnym rodem Potockich.

Płaczący wizerunek NMP

Jego losy związane są z ksieni klasztoru Sióstr Benedyktynek w Staniątkach pod Krakowem – Kunegundą Ostrowską, która była właścicielką wizerunku i przekazała go swojej siostrze Eufrozynie. Ta z kolei po wyjściu za mąż za Andrzeja Chiczewskiego zabrała Matkę Boską wraz ze swoim posagiem do miejscowości obok Złotego Potoku – mówi ks. Robert Bajak, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wabienicach. Eufrozyna podczas modlitwy zauważyła łzy płynące z oczu Matki Boskiej na obrazie. Po pokazniu tego niezwykłego wydarzenia domownikom, krewnym i sąsiadom postanowiono, by obraz został przeniesiony do kościoła Ojców Dominikanów do Złotego Potoku, gdzie rozkrzewiony był jego kult. W roku 1934 kościół, w którym znajdował się cudowny wizerunek, spłonął. Obraz został uratowany i ze śladami już nadpalenia trafił z ludźmi wysiedlonymi z dawnych terenów II RP na Dolny Śląsk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Podola na Dolny Śląsk

Reklama

Do Wabienic na Dolnym Śląsku trafił natomiast za sprawą ks. Franciszka Rozwoda, ostatniego administratora w Złotym Potoku – dodaje historyk Jerzy Rudnicki. Wraz z obrazem przetransportowany był 250-kilogramowy dzwon ufundowany przez ród Potockich. Obraz przechowywany był na plebanii, a złotopotoczanie mogli oglądać go tylko w trakcie ważnych uroczystości Maryjnych. Decyzją kolejnego proboszcza wabienickiej parafii – ks. Tadeusza Jordanka obraz został odnowiony, wstawiony i przeniesiony do ołtarza głównego w kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

Ikona Wschodnia

Nie znamy autora wizerunku. Pierwsze wzmianki na temat obrazu pochodzą z 1723 r. Jest namalowany w stylu bizantyjskiej ikony wschodniej. – To hodegetria przedstawiająca ukoronowaną Maryję w srebrnej sukience, która trzyma w ręku buławę hetmańską, otoczoną wieńcem gwiazd – opisuje historyk. Charakterystyka koron wydaje się wskazywać na koronację XVIII-wieczną. Oprócz łez na wizerunku pojawiały się zmiany odcienia twarzy Matki Boskiej i Dzieciątka Jezus, co było uważane także za cudowny znak – dodaje proboszcz wabienickiej parafii.

Nasza Matka Boska

Matka Boska Złotopotocka to świadek historii Podola, rodu Potockich i ojców dominikanów. Jeden z niewielu symboli polskiego Podola zachowanych do dziś. Przewiezienie obrazu i dzwonu o takiej wadze ponad tysiąc kilometrów było rzeczą niezwykle trudną w czasach II wojny światowej. To świadczy o odwadze i wartości, jakie miały dla tamtejszej ludności rzeczy przywiezione z Kresów Wschodnich i jak bardzo chcieli zachować pamięć o utraconej Ojczyźnie.

– Mieszkańcy Wabienic mówią o Maryi „nasza”. Kiedy przyjeżdżają złotopotoczanie, te same słowa wypływają z ich ust – dodaje proboszcz. Do dziś dnia widoczny jest kult Maryjny. W każdą niedzielę w trakcie uroczystej Mszy św. obraz jest odsłaniany i wyłania się dla wiernych twarz Maryi, która pamięta wielkość naszej Ojczyzny.

W każdą pierwszą niedzielę października Wabienice odwie­dzają pielgrzymki czcicieli Ma­donny z Potoku. – Wprawdzie tych, którzy po 1945 przyjechali na ziemie odzyskane jest coraz mniej, jednak rozsiani po całej Polsce potrafili zaszczepić miłość do tego obrazu swoim dzieciom i wnukom, i one regularnie odwiedzają naszą wioskę – wyznaje ks. Robert.

2017-07-26 10:53

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: "Pełna łaski". Ksiądz Dolindo o Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

o. Dolindo

#TrzymajSięMaryi

Archiwum rodzinne o. Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

To moment uroczysty i nikt oprócz aniołów nie był jego świadkiem. Jestem jednak głęboko przekonany, że Najświętsza Maryja także była uczestnikiem tej chwili – choć Maryja była daleka ciałem, Jej dusza czuwała przy grobie w głębokiej adoracji – napisał w komentarzu do tajemnicy Zmartwychwstania ks. Dolindo.

Jak dodaje: - Maryja była smutna, cała pogrążona w boleści. Jej, jak żadnemu innemu stworzeniu, śmierć Tego, którego wydała na świat, przysporzyła ogromne cierpienie.
CZYTAJ DALEJ

Dzielna kobieta

2025-12-10 09:49

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.

W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
CZYTAJ DALEJ

Mija 100 lat od objawień wzywających do nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca

2025-12-11 07:44

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

10 grudnia 1925 r. Matka Boża ukazała się Łucji z Dzieciątkiem Jezus w jej celi zakonnej.

Do objawienia w Pontevedra doszło 10 grudnia 1925 r. Wizjonerka fatimska Łucja dos Santos, wtedy już jedyna żyjąca z trojga dzieci, które widziały Maryję w 1917 r., była postulantką w Zgromadzeniu Sióstr Świętej Doroty (tzw. Doroteuszki). Klasztor znajdował się w hiszpańskiej miejscowości Pontevedra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję