Grudziądzka parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Ojca Pio dołączyła do ponad 400 polskich parafii, które złożyły akt intronizacji i uznały Chrystusa za Króla królów i Pana panów
Uroczysta Msza św., której przewodniczył bp Andrzej Suski, odbyła się 21 czerwca i stanowiła zwieńczenie długich przygotowań do aktu zawierzenia się w wymiarze osobistym, rodzinnym i społecznym. Od 6 lat członkowie parafialnej Wspólnoty dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa klęczą przed wizerunkiem Chrystusa Króla, trwają na modlitwie i adorują Najświętszy Sakrament. Mając za wzór służebnicę Bożą Rozalię Celakównę, w pokorze oddają się apostołowaniu dziełu Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Przygotowanie
Przez kilka miesięcy przed uroczystością na kolejne spotkania parafialnej Wspólnoty dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa zapraszano do modlitwy i adoracji różne stany i środowiska zawodowe. Modlili się: młodzież, rodziny, seniorzy, nauczyciele, przedstawiciele służby zdrowia, służb mundurowych, ludzie handlu, przemysłu, artyści. Wszyscy chcieli przygotować się do tego wyjątkowego dnia.
Od pierwszego zamysłu intronizacyjne dzieło w parafii wspierały Ewa Nosiadek, krajowa animatorka Wspólnot dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, i Jadwiga Suchorzyńska, animatorka diecezjalna.
Reklama
Szczególnym dopełnieniem przygotowań do aktu zawierzenia były przeprowadzone bezpośrednio przed uroczystością rekolekcje. Redemptorysta o. Andrzej Zając mądrymi słowami i znaczącymi przykładami budził naszą gotowość do przyjęcia Chrystusa jako Króla w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Wizerunek Chrystusa Króla towarzyszył nam przez wszystkie dni rekolekcji, a w sposób szczególny wraz z modlitwą zawitał do naszych domów, gdy w dniu przygotowania do zawierzenia rodzin Chrystusowi całe rodziny w godzinie Apelu Jasnogórskiego wspólnie modliły się.
Świadectwo wiary
Uroczysta Eucharystia z udziałem Księdza Biskupa zgromadziła kapłanów, gości, Wspólnoty dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa i licznych parafian. W zastępstwie krajowej animatorki wspólnot zawitała Teresa Nowak, animatorka z archidiecezji częstochowskiej. Obecna na uroczystości była również animatorka z naszej diecezji oraz wspólnoty z parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej z Częstochowy, pw. św. Tomasza Apostoła z Nowego Miasta Lubawskiego, a także wspólnoty toruńskie z parafii pw. Chrystusa Króla, pw. św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza oraz pw. św. Jakuba Apostoła.
Homilię, będącą podsumowaniem rekolekcyjnych nauk i naszych osobistych przeżyć, wygłosił o. Andrzej Zając CSsR, który przeprowadził uroczyste składanie aktów intronizacji Serca Jezusowego przez poszczególne delegacje. W pierwszej kolejności akt intronizacji złożył proboszcz ks. kan. Zbigniew Gański wraz z kapłanami posługującymi w parafii. W imieniu władz lokalnych akt złożyli prezydent Grudziądza Robert Malinowski, skarbnik starostwa powiatowego Grażyna Kalita i wójt gminy Grudziądz Andrzej Rodziewicz. W dalszej kolejności akty intronizacyjne złożyli: przedstawiciele i pracownicy grudziądzkich urzędów i instytucji, zamieszkujący na terenie parafii, przedstawiciele służb mundurowych, przedsiębiorstw i zakładów produkcyjnych, handlu oraz rolnicy, pszczelarze, sadownicy i ogrodnicy, pracownicy służby zdrowia, seniorzy, nauczyciele i wychowawcy z placówek oświatowych, działających na terenie parafii, młodzież, przedstawiciele rodzin i parafialnych wspólnot, stowarzyszeń i ruchów katolickich działających w naszej parafii. Jako ostatnia swoje poddanie Chrystusowi Królowi wypowiedziała parafialna Wspólnota dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zwieńczeniem złożonych aktów przez poszczególne delegacje było podpisanie ich i symboliczne pozostawienie przy wizerunku Chrystusa Króla biało-czerwonych róż.
Podczas uroczystości, wypowiadając słowa poddania się Chrystusowi Królowi, złożyliśmy świadectwo wiary, które jest zarazem naszym pragnieniem, byśmy w różnych obszarach życiowej aktywności starali się kierować nauką Chrystusa, Jego prawem miłości, sprawiedliwości i prawdy.
W parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Olszynie 10 lutego br., podczas uroczystej Eucharystii, miał miejsce obrzęd pobłogosławienia i intronizacji Najświętszego Sakramentu w nowym tabernakulum osadzonym w ołtarzu głównym
To pierwsza taka uroczystość od 1946 r., kiedy to na prośbę ks. proboszcza Władysława Stefańskiego ks. inf. Karol Milik, administrator apostolski Dolnego Śląska, wyraził zgodę, aby olszyńscy duszpasterze mogli przechowywać Najświętszy Sakrament w poewangelickim olszyńskim kościele, będącym później kościołem parafialnym św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
31 maja w Braniewie odbędzie się beatyfikacja sióstr katarzynek, które zginęły w 1945 roku z rąk Sowietów. Władze lokalne są przygotowane na przyjazd wiernych, którzy chcą uczestniczyć w pierwszej takiej uroczystości na ziemi warmińskiej.
Podziel się cytatem
"Nasza radość jest wielka, ponieważ jest to pierwsza beatyfikacja na ziemi warmińskiej. Beatyfikacja ma cechę lokalności, wiąże się z kultem lokalnym w regionie czy kraju. Siostry katarzynki, które poniosły męczeńską śmierć są związane z naszym regionem i diecezją warmińską, stąd decyzja, by beatyfikacja odbyła się tutaj. Podkreślamy to, przywołując ich postawę, że nie tylko żyły po chrześcijańsku, ale i zginęły męczeńską śmiercią"- podkreślił abp Józef Górzyński.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.