W tutejszej parafii pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników, gdzie czczony jest również św. Karol Boromeusz, dwa lata temu w maju po raz pierwszy zorganizowano konkurs na najpiękniejszą kapliczkę.
Inicjatywa
Celem przedsięwzięcia była i jest zachęta parafian do zadbania o przydrożne i przydomowe kapliczki oraz ożywianie ich poprzez śpiew Litanii Loretańskiej. Maj to miesiąc poświęcony Matce Bożej, a ideą konkursu jest, aby wierni kultywowali piękne nabożeństwo majowe i przekazywali tę tradycję młodemu pokoleniu. Często odległość od świątyni parafialnej jest przeszkodą, aby wziąć udział w odprawianym we wspólnocie nabożeństwie majowym. Ale nie w Niepołomicach!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pomysł na konkurs poddał proboszcz parafii, ks. prałat Stanisław Mika, a w realizację projektu zaangażowali się członkowie Duszpasterskiej Rady Parafialnej. Nagradzani są ci mieszkańcy Niepołomic, którzy całe serce wkładają w przygotowanie swoich małych, przydrożnych sanktuariów. Wystrój kapliczek ocenia trzyosobowe jury. – Bierzemy pod uwagę wkład pracy, wrażenie estetyczne, zaangażowanie lokalnej społeczności czy też ilość odprawionych nabożeństw majowych – informuje Mikołaj Schabowski, przewodniczący jury (z wykształcenia nauczyciel plastyki i historii).
Zwycięzcy
Reklama
Parafia podzielona jest na siedem rejonów, na terenie większości z nich zlokalizowane są kapliczki, czasem nawet kilka. W tym roku pierwsze miejsce przyznano tej położonej w rejonie „Piaski”, u zbiegu ul. Myśliwskiej i Królewskiej. W tym czasie, gdy jurorzy dokonywali oceny, przy kapliczce odbywała się uroczysta majówka, z udziałem zespołu Wrzos. Stanisława Kozub podkreśla: – Konkurs jest dla nas mobilizacją, aby zadbać o wystrój naszej kapliczki. Jest też zachętą do organizowania przy niej „majówek”. Zapraszamy do udziału zespół Wrzos, który chętnie uświetnia majówkę śpiewem i muzyką. Poprzez tak uroczysty charakter nabożeństwa w jeden z pierwszych dni maja, zapraszamy wszystkich do wspólnej modlitwy przez cały miesiąc.
Nasza rozmówczyni zdradza, że aby kapliczka pięknie wyglądała, potrzeba było 40 metrów wstążek, które należało tak upiąć, by utworzyły swoistego rodzaju koronę dla Maryi. Wokół posadzono bratki, begonie, żagwiny, lilie. O wystrój kapliczki i jej otoczenia zadbało kilka osób, w tym m.in.: Stanisława Kozub, Zdzisława Grochot, Aleksandra Drożdż, Krystyna Czuma i Monika Bielecka. Panie nie kryją radości z faktu, że to właśnie ich kapliczka zyskała miano najpiękniejszej. – Doczekaliśmy się tego zaszczytnego wyróżnienia! – mówi z uśmiechem pani Stanisława. I podkreśla: – To sukces wszystkich, którzy dbają o to, aby kapliczka wyglądała pięknie. Mieszkańcy codziennie pamiętają też, by paliły się przy niej świece. Dodaje, że starają się pielęgnować kapliczkę przez cały rok.
Wrażenia
Drugie miejsce otrzymała kapliczka na tzw. Marudach, a trzecie przyznano zlokalizowanej w rejonie Zakościele przy ul. Staniąteckiej w Podborzu. Jury postanowiło też wyróżnić kapliczkę w Boryczowie przy ul. Ludowej, na prywatnej posesji Krystyny Zielonki.
Reklama
Wyniki tegorocznego konkursu zostały ogłoszone w dniu wyjątkowym, 13 maja, w setną rocznicę pierwszego objawienia Matki Bożej w Fatimie. Komisja była pod dużym wrażeniem zaangażowania mieszkańców w pielęgnowanie tradycji śpiewania Litanii Loretańskiej. Wielkie słowa uznania kierowane są zwłaszcza pod adresem tych rejonów, gdzie codziennie w maju od kilku do kilkunastu osób zbiera się przy kapliczkach, aby uczestniczyć w nabożeństwie majowym. Organizujące je panie przygotowują dla uczestników teksty nie tylko Litanii Loretańskiej, ale również pieśni maryjnych, bo „majówka”, jak od lat nazywa się te nabożeństwa, to również czas śpiewania na chwałę Matki Bożej.
Dodatkowy owoc
Konkurs stał się też przyczynkiem do ważnego przedsięwzięcia, podjętego na ul. Grunwaldzkiej. Przed dwoma laty zorganizowano tam pierwszą „majówkę” przy kapliczce zlokalizowanej na prywatnej posesji państwa Janiny i Andrzeja Musiałowiczów. Mikołaj Schabowski tłumaczy: – Kapliczka pochodzi z poł. XIX wieku i początkowo usytuowana była na niewielkim wzniesieniu, na środku ul. Grunwaldzkiej, która w owym czasie miała formę wąwozu. Podczas regulacji ulicy kapliczkę przesunięto na sąsiednią posesję. W ten sposób znalazła się na prywatnym terenie. To było duże utrudnienie, aby chętni mogli się spotykać przy kapliczce na nabożeństwach majowych czy też na modlitwie różańcowej w październiku.
Podjęte starania, aby przenieść kapliczkę, zaowocowały przywróceniem jej wszystkim mieszkańcom. Dzięki życzliwości władz Niepołomic, obiekt został poddany także renowacji. Ponad pół roku temu ta zabytkowa kapliczka stanęła w sąsiedztwie Kopca Grunwaldzkiego. – W pięknym otoczeniu kopca, dodaje uroku temu miejscu i podnosi jego atrakcyjność. W tym roku już codziennie w maju organizujemy przy niej „majówki” – podkreślają mieszkańcy rejonu „Grunwaldzka”.