Ekipę tworzą małżonkowie. Zwykle od 4 do 7 par, które raz w miesiącu spotykają się w mieszkaniu u jednego z małżeństw, aby wspólnie modlić się i rozważać Słowo Boże. Wspólnota znajduje również czas na swobodniejszą rozmowę, dzielenie się swoimi rodzinnymi troskami i radościami.
Equipes Notre Dame (END) w dosłownym tłumaczeniu z języka francuskiego oznaczają „Ekipy Naszej Pani”. Polska jest częścią tzw. Super Regionu, w którym formuje się 213 takich ekip. Najwięcej ich jest na Mazowszu, gdzie duchowo wzrasta aż 40 wspólnot małżeńskich. Mówią, że w „ekipie” są mocniejsi, a dziś czasy są niespokojne. – W ruchu jesteśmy od 14 lat i możemy powiedzieć, że jest on skrojony na naszą miarę – mówi Marek Rymsza, który wraz z żoną są parą prowadzącą cały region. – Bardzo ważne są takie miejsca i wspólnotowe relacje, gdzie małżeństwa mogą się wzajemnie wspierać i dodawać sobie siły – dodaje Katarzyna Rymsza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wzmocnienie małżeństw
Niezwykle ważne miejsce w charyzmacie ekip zajmuje modlitwa osobista i małżeńska oraz dialog w obecności Pana Boga. Małżonkowie wypełniają również regułę życia, medytują Słowo Boże, regularnie wyjeżdżają na rekolekcje. Stałym elementem formacji jest również odnawianie przyrzeczeń wypełnienia charyzmatu ruchu, w którym oddają się pod opiekę Matce Bożej i uznają, że nie ma lepszego przewodnika w drodze do Boga niż Jego Matka.
Reklama
Dzięki systematycznej formacji małżeństwa stają się później świadkami chrześcijańskiego życia dla innych. – Jest to świadectwo wytrwałości i szczęścia małżeńskiego. Pokazujemy, że kryzys w małżeństwie nie musi prowadzić do jego rozpadu. Kryzys prowadzi do dojrzewania, pracy nad sobą, przezwyciężania swoich wad – mówi Katarzyna Rymsza. – Małżeństwa w ruchu świadczą o pięknej miłości, jaka może istnieć między mężczyzną a kobietą.
W Karcie Equipes Notre-Dame przeczytać można, że dziś, tak jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, niewierzący zostaną zdobyci dla Chrystusa jeśli ujrzą chrześcijańskie małżeństwa kochające się prawdziwie i pomagające sobie nawzajem w poszukiwaniu Boga. – Nasz ruch wyróżnia się tym, że bardzo mocno akcentujemy sakramentalne małżeństwo jako drogę do Boga – podkreśla Marek Rymsza.
Ukraińska misja
Helena i Paweł Kukołowiczowie mieszkają na Kabatach i mogą poszczycić się aż 37-letnim stażem małżeńskim, czwórką dzieci i ośmiorgiem wnucząt. – W ekipach jesteśmy od 2004 r. Było dla nas ważne, aby znaleźć się we wspólnocie, w której mamy wsparcie innych małżeństw – wspomina Paweł Kukołowicz.
Ponad trzy lata temu poprowadzili pierwszy pilotaż na Ukrainie, po którym powstały dwie ekipy. Obecnie jest ich tam 5, a państwo Kukołowiczowie opiekują się nimi, pełniąc rolę pary łącznikowej z Polską. Oprócz tego prowadzą rekolekcje w ruchu i przygotowują materiały formacyjne. – Konkretne wymagania, które stawia przed nami ruch, pociągnęły nas od początku. Ekipy nadały naszemu małżeństwu i życiu rodzinnemu porządek – mówi Helena Kukołowicz.
Reklama
Na każdy kolejny rok przygotowywany jest materiał formacyjny, który obejmuje osiem spotkań. Każde małżeństwo ma obowiązek wykonać konkretną pracę. Treści zawarte w materiale formacyjnym powinny stać się stałym elementem codziennego życia. – Na każdym szczeblu ekip jest doradca duchowy, kapłan, który czuwa nad naszą formacją. Ksiądz nie tylko bierze udział w spotkaniach, ale ma też obowiązek realizować charyzmat ruchu – podkreśla Helena Kukołowicz.
Pierwsza ekipa Ruchu END spotkała w 1939 r. w Paryżu, a ich opiekunem duchowym i jednocześnie założycielem ruchu był ks. Henri Caffarel, do którego pary zwróciły się z prośbą o duchowe prowadzenie. On opracował Kartę Equipes Notre-Dame, która do dziś jest inspiracją dla tysięcy małżeństw na całym świecie.
Pierwsze spotkanie inicjujące możliwość przeniesienia END do Polski odbyło się w 2000 r. Dziś nasze ekipy wchodzą wraz z Ukrainą, Białorusią, Czechami, Słowacją i Węgrami w skład Super Regionu Polska-Europa Środkowa, w którym jest 213 ekip, czyli wzrasta w wierze ponad tysiąc małżeństw.