Reklama

Niedziela Sandomierska

Różaniec zmienił wszystko

Z Małgorzatą i Krystianem Rzemieniami o rodzicielstwie rozmawia ks. Adam Stachowicz

Niedziela sandomierska 21/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Adam Stachowicz

Małgorzata i Krystian Rzemieniowe z dziećmi

Małgorzata i Krystian Rzemieniowe z dziećmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADAM STACHOWICZ: – Co jest dla rodziców najważniejsze w wychowaniu dziecka?

KRYSTIAN RZEMIEŃ: – To, co według mnie jest najważniejsze, można streścić w trzech wzajemnie łączących się tematach. Licząc od urodzenia, najlepiej w takiej kolejności: bezpieczeństwo fizyczne i duchowe w rodzinie, rozwój fizyczny i psychiczny, stosunek do Boga, czyli rozwój duchowy.

– A można szerzej to rozwinąć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Jedną z podstawowych potrzeb człowieka jest być bezpiecznym. Zresztą normalny rodzic też potrzebuje, choćby dla świętego spokoju, by jego dzieci były bezpieczne, ubrane i nakarmione. Dmuchamy więc na zimne, robimy jak najwięcej, by zminimalizować ryzyko wypadku czy innych niepożądanych zdarzeń. Rodzice otaczający dzieci miłością i okazujący im czułość, w sposób naturalny zapewniają im bezpieczeństwo duchowe. Wynikiem zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa fizycznego i duchowego w rodzinie jest wprowadzenie ich w etap rozwoju fizycznego i psychicznego. Dopiero kiedy ktoś czuje się bezpieczny i kochany – czyli nie musi skupiać się na tym, żeby przetrwać – może prawidłowo rozwijać swoje umiejętności ciała i umysłu. Na tym odcinku rodzice nieustannie wspierają swoje pociechy: pokazując, tłumacząc, motywując, koordynując. Czasem trzeba odważyć się wyjaśnić temat „z grubej rury”, nie owijając w bawełnę. Dzieci przy odrobinie niedopowiedzenia z naszej strony potrafią przekręcić całą lekcję na swoją korzyść, a de facto: niekorzyść. I najważniejsza sprawa, to ukształtowanie w dzieciach stosunku do Boga, czyli ich duchowego rozwoju. Idźmy za myślą św. Augustyna: jeśli Bóg będzie na pierwszym miejscu, wszystko inne będzie na właściwym miejscu. Do tego więc dążymy jako rodzice dla swoich dzieci. Jeśli zakładamy, że sami znamy Boga, rozumiemy Jego plan i przekaz dla nas, to nie opowiemy o Nim dzieciom, licząc na ich zrozumienie, jeśli nie załatwimy dwóch pierwszych tematów. Najpierw dzieci muszą czuć się bezpieczne, żeby potem się rozwijać i by wreszcie potrafić zrozumieć, co znaczy słowo „Bóg”, a potem kim On jest, co dla nas robi i co my powinniśmy robić dla Niego. Poza tym On, jako najlepszy rodzić, dał nam przykład, jak wychowywać.

– Jak to się ma do ogromnego daru Boga, jakim jest wolna wola? Jak ma się sprawa wolności człowieka?

– W każdym z tych trzech etapów, tak jak Bóg dał człowiekowi wolną wolę, zakreślając mu przy tym ramy tego, co wolno, a czego nie, tak i my, rodzice, dla rozwoju swoich dzieci musimy pozwolić im na wolność, tak samo wyznaczając im pewne ramy. Tu bardzo pomocna dla rodziców staje się Księga Tobiasza. Dochodzę do wniosku, że to, co jest najważniejsze dla rodziców w wychowaniu dziecka można streścić w jednym temacie: najważniejszy w wychowaniu dzieci jest nasz stosunek do Boga i staranie się, by Go naśladować.

– Jak w takim razie odczytywać naszą relację z Bogiem?

– Mimo że Bóg jest hojny w rozdawaniu swoich błogosławieństw i darów, to sam się nam nie narzuci. To my, rodzice, musimy wyciągnąć do Niego ręce, dziękując za udział w najciekawszej i najbardziej ekstremalnej przygodzie naszego życia, w czasie której pozwala nam asystować w wychowaniu Jego dzieci.

– Co jest najpiękniejsze, a co najtrudniejsze w macierzyństwie?

Reklama

MAŁGORZATA RZEMIEŃ: – Jest tyle zarówno pięknych, jak i trudnych rzeczy w byciu mamą, że sama nie wiem od czego zacząć. Jednak po tych kilku latach wiem, że to, co jest trudne z pozoru, jest też piękne i długofalowe. Najtrudniejsze było chyba dla mnie wyzbyć się egoizmu, jaki miałam w sobie, aby oddawać swój czas, swoje humory, swoje chcenie i niechcenie temu maleństwu, które się właśnie urodziło i wymaga od nas 24-godzinnej opieki, bez przerw, bez kaprysów. A dalej myślę sobie, że najtrudniejsze, też jest wychować dziecko na dobrego człowieka, umiejącego rozpoznać dobro i zło… Tylko to robi się intuicyjnie, ufając że Bóg podpowie nam, jak to zrobić, żeby było dobrze.

– Skąd mamy znajdują tyle czasu i siły, żeby zajmować się dziećmi, pracować i jeszcze utrzymywać dom oraz wszystko to robić tak, żeby był ogólny porządek?

– Kiedy urodziła nam się pierwsza córka, wydawało mi się, że nie mam czasu na nic. Chodziłam, a właściwie to snułam się po domu w rozciągniętych dresach z nieładem na głowie, gdyż wydawało mi się, że dziecko zabiera mi wszystkie chwile. W miarę upływu czasu, a właściwie „napływu” nowych członków rodziny, zaczęłam sobie ten czas jakoś inaczej organizować i paradoksalnie doszło do tego, że im było nas liczebnie więcej w domu, tym ja miałam więcej czasu dla siebie czy męża... Zmieniło się również moje nastawienie do spraw związanych z porządkiem w domu czy opieką nad dzieckiem. Z pedantki stałam się kobietą pełną luzu i wyrozumiałości, a z kolei z nadopiekuńczej matki stałam się mamą pełną dystansu i cierpliwości. To wszystko nie stało się samo, rzecz jasna. Wiele było po drodze potknięć i łez. Od czasu, kiedy zaczęłam odmawiać Różaniec, wszystko się zmieniło. Organizacja naszej 6-osobowej rodziny polega głównie na tym, że każdemu przydzielamy obowiązki stosowne do jego wieku, stopniujemy ważność problemów od tych najważniejszych, do takich mało istotnych – jak choćby np. dziura w skarpecie. Starsze dzieci opiekują się młodszymi, tym samym mama przestaje być potrzebna we wszystkim, bo jest starsze rodzeństwo czy tata. Bardzo ważne jest przy tym pozytywne nastawienie i duża cierpliwość. Dlatego teraz udaje się nam już nie tylko zająć wychowaniem dzieci, pracą i utrzymywaniem domu. Mamy też czas wyjść wieczorem we dwoje z mężem czy po prostu posiedzieć wspólnie z książką, kiedy dzieci smacznie śpią.

2017-05-18 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po Bogu najważniejsza jest Ojczyzna

Niedziela podlaska 9/2019, str. VII

[ TEMATY ]

wywiad

Armia Krajowa

Archiwum

Ks. Roman Wodyński

Ks. Roman Wodyński

Z ks. prał. Romanem Wodyńskim – majorem, kapelanem Związku Żołnierzy AK, bratem zamordowanego oficera Antoniego Wodyńskiego pseudonim „Odyniec” – rozmawia ks. Marcin Gołębiewski

Ks. Marcin Gołębiewski: – Od niedawna w Polsce 1 marca obchodzony jest Dzień Żołnierzy Wyklętych. Nazywamy ich również Żołnierzami Niezłomnymi. Jakie jest znaczenie tego dnia?
CZYTAJ DALEJ

Betlejemskie Światło pokoju znowu zapłonęło

2024-12-22 18:48

Magdalena Lewandowska

Harcerze, harcerki i zuchy z Wrocławskiego Szczepu Harcerskiego „347” uroczyście wprowadzili Betlejemskie Światło Pokoju do parafii św. Anny na wrocławskim Oporowie.

Przekazali je na ręce ks. Łukasza Jędry CM, przypomnieli też historię tego niezwykłego wydarzenia: w Grocie Narodzenia Pańskiego płonie wieczny ogień, od którego co roku odpala się jedną malutką świeczkę. Płomień świecy jest niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie i obiega cały świat. – Betlejemskie Światło Pokoju zorganizowano po raz pierwszy w 1986 r. w Linz, w Austrii, jako część bożonarodzeniowych działań charytatywnych. Akcja nosiła nazwę „Światło w ciemności”. Od tego czasu każdego roku harcerka i harcerz odbierają światło z Groty Narodzenia Pańskiego, następnie transportowane jest ono na cały świat. Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 r. Tradycją jest, że ZHP otrzymuje światło od słowackich skautów, a przekazanie światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji raz w Polsce. Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety, harcerki i harcerze przekazują światło dalej do szkół, urzędów, instytucji, kościołów i domów. Z Polski idzie ono na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ do Szwecji – wyjaśniali harcerze.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja świdnicka. Pasterki z udziałem biskupów

2024-12-23 09:38

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

pasterka

bp Marek Mendyk

Kłodzko

Wambierzyce

bp Adam Bałabuch

Narodzenie Pańskie

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Od lewej: bp Ignacy Dec, bp Marek Mendyk, bp Adam Bałabuch

Od lewej: bp Ignacy Dec, bp Marek Mendyk, bp Adam Bałabuch

W tym roku biskupi diecezji świdnickiej poprowadzą uroczyste Pasterki w trzech wyjątkowych miejscach: Wambierzycach, Kłodzku i Świdnicy.

Harmonogram Pasterek z udziałem biskupów:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję