Reklama

Kultura

Kraków na cześć prof. Juliusza Łuciuka

Niedziela Ogólnopolska 16/2017, str. 30

[ TEMATY ]

muzyka

Anna Wyszyńska

prof Juliusz Łuciuk

prof Juliusz Łuciuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziewięćdziesiąt lat pięknego, twórczego i jakże owocnego życia! To budzi podziw i respekt. Nie dziwi przeto, że tak wyjątkowy jubileusz znakomitego kompozytora – prof. Juliusza Łuciuka uczciły dwie bardzo szacowne krakowskie instytucje kulturalne.

Z rodzinnego archiwum

Najpierw Biblioteka Jagiellońska, która w styczniu br. zorganizowała poświęconą mu wystawę. Można było na niej zobaczyć w oszklonych gablotach dużą część imponującego dorobku mistrza, a właściwie swoisty przegląd całej jego twórczości. Od wczesnych prób kompozytorskich i neotonalizmu, przez awangardowe eksperymenty, dodekafonię, aleatoryzm i sonoryzm, do klasycyzującego koloryzmu dźwiękowego i śpiewnej kantyleny. Pomiędzy rodzinnymi pamiątkami i fotografiami, przypominającymi koleje jego długiego życia, pod koncertowymi plakatami z różnych lat, a nawet obok zabytkowych już dziś pałeczek perkusyjnych do gry na strunach tzw. fortepianu preparowanego, czyli z dostępem do otwartego wnętrza – co w latach 60. XX wieku było awangardowym pomysłem prof. Łuciuka – widniały także starannie wykaligrafowane ręką kompozytora oryginalne partytury wielu jego utworów. Te cenne nutowe autografy powiększyły bogaty zbiór muzykaliów głównej biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego, na którym obecny senior absolwentów tej uczelni studiował muzykologię na przełomie lat 40. i 50.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ostatnio natomiast, a dokładnie 3 marca br., Polskie Wydawnictwo Muzyczne zorganizowało w swojej siedzibie przy al. Krasińskiego okolicznościową uroczystość na cześć dostojnego jubilata. Miała ona kameralny, prawie domowy charakter. W wydawniczym salonie, obwieszonym fotografiami największych polskich kompozytorów, na półkach gablot z książkowymi i nutowymi pozycjami PWM-u zwracały uwagę wydane w różnych latach przez tę oficynę partytury Juliusza Łuciuka.

Międzynarodowy bestseller

Wyróżniały się wśród nich efektowną plastyczną oprawą na barwnych okładkach jego słynne na całym świecie „Improwizacje dziecięce na fortepian” z lat 60.

O tym ciekawym utworze, który po wielu dziecięcych wykonaniach krajowych i zagranicznych stał się bestsellerem wydawniczym nie tylko w Polsce, ale w koedycji z innymi firmami również w Europie i Ameryce, a nawet w Japonii, wspominał później w swym jubileuszowym przemówieniu wyraźnie wzruszony uroczystością kompozytor. Przypomniał też przy okazji własne niegdysiejsze do niego założenia pedagogiczne i estetyczne.

Zanim jednak do tego doszło, licznie zebrani admiratorzy twórczości prof. Łuciuka mogli wysłuchać wspaniałej muzyki do drugiego fragmentu „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II. Przy fortepianie zasiadł w dobrej pianistycznej formie sam jej twórca, a przepięknym mezzosopranowym śpiewem o Prasakramencie, czyli widzialnym znaku odwiecznej miłości Boga, zachwyciła Magdalena Niedbała.

Reklama

Sędziwy jedynie z metryki, a nie z okazywanej żywotności oraz stanu ducha wieloletni współpracownik i autor pewuemowskich wydawnictw dokonał w swoim wystąpieniu, nagrodzonym owacją na stojąco, historycznego przeglądu publikacji partytur własnych utworów w tej oficynie. Wydania te łączyły się z kolejnymi, krajowymi i zagranicznymi, nagrodami dla prezentowanych w nich kompozycji, a także z wydarzeniami koncertowymi, takimi jak np. w latach 80. wykonanie na Warszawskiej Jesieni oratorium „Święty Franciszek z Asyżu” do tekstu Marka Skwarnickiego. Wśród tych wydawnictw było wiele pięknych kompozycji o charakterze głęboko religijnym, m.in.: „4 antyfony na chór męski”, „Alma Redemptoris Mater”, „Ave Regina coelorum”, „Regina coeli” czy „Salve Regina”...

Sztuka powinna prowadzić do Boga

Przy skrupulatnym wyliczaniu wielu partyturowych publikacji prof. Łuciuk nie omieszkał przypomnieć o niewydanych jeszcze swych dziełach, przede wszystkim o 8 monumentalnych oratoriach, wśród których na szczególną uwagę zasługuje trylogia oratoryjna do „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II. I tym właśnie, skierowanym w przyszłość akcentem, jubilat zasłużył sobie na żartobliwą pochwałę ze strony obecnego dyrektora Polskiego Wydawnictwa Muzycznego Daniela Cichego, że jest najlepszym menedżerem własnej twórczości. Oby też skutecznym, chciałoby się dodać, dołączając do nadesłanych na jubileuszową uroczystość życzeń od wicepremiera Piotra Glińskiego.

Mocno na tej pięknej uroczystości, która raz jeszcze ukazała indywidualny wkład Juliusza Łuciuka do współczesnej polskiej i światowej muzyki, zabrzmiało główne przesłanie wielkiego artysty, że sztuka, nie tylko muzyczna, powinna obdarzać człowieka pięknem, podnosić go na duchu i prowadzić do Boga.

2017-04-11 09:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premiera nowej płyty zespołu "Serduszka" pt. "Całym sercem przy Sercu Jezusa"

[ TEMATY ]

muzyka

płyta

Archiwum zespołu

Sobota, 5 września 2015 roku, to kolejny ważny dzień w naszym serduszkowym kalendarzu. Pogoda może i była zmienna, ale nasze nastroje zdecydowanie nie. Od samego rana każda z nas odczuwała tremę i podekscytowanie. Te uczucia wiązały się z premierą naszej najnowszej płyty „Całym sercem przy Sercu Jezusa”. Płyta jest poświęcona Bożemu Sercu, a powstała jako zwieńczenie Roku Serca Jezusowego. Efekty ciężkiej, lecz przyjemnej pracy i wielu godzin prób miałyśmy okazję zaprezentować na sobotniej uroczystości z udziałem Jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi z okazji II Archidiecezjalnej Pielgrzymki Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ. W związku z tym Mszę Świętą rozpoczęłyśmy utworem „Pójdź o Honorowa Straży”. Podczas kazania Ksiądz Arcybiskup skierował w naszą stronę parę słów. Powiedział, że dzięki temu, iż śpiewamy o Sercu Bożym i na Jego chwałę, modlimy się więcej niż inni, a nasze mniejsze i większe serduszka powinny być zawsze otwarte dla Boga. Na Mszy śpiewałyśmy też znane wszystkim pieśni: „Kiedyś, o Jezu”, „O, Niewysłowione szczęście zajaśniało” i wraz z zespołem Rectus Corda - „Uwielbiam Twoje Imię”.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

[ TEMATY ]

loretańska

Wlodzimierz Redzioch / Niedziela

Święty Domek w Loreto

Święty Domek w Loreto

Kult Matki Bożej Loretańskiej wywodzi się z sanktuarium domu Najświętszej Maryi Panny w Loreto. Jak podaje tradycja, jest to dom z Nazaretu, w którym Archanioł Gabriel pozdrowił przyszłą Matkę Boga i gdzie Słowo stało się Ciałem.

Sanktuarium w Loreto koło Ankony (we Włoszech) jest pierwszym maryjnym sanktuarium o charakterze międzynarodowym i stało się miejscem modlitw wiernych. Wewnątrz Domku nad ołtarzem umieszczono figurę Matki Bożej Loretańskiej, przedstawiająca Maryję z Dzieciątkiem na lewej ręce. Rzeźba posiada dwie charakterystyczne cechy: jedna dalmatyka okrywa dwie postacie, a twarze Matki Bożej i Dzieciątka mają ciemne oblicza. Pośród kaplic znajdujących się w bazylice warto wspomnieć Kaplicę Polską, ozdobioną freskami w latach 1920-1946, przedstawiającymi dwa wydarzenia z historii Polski: zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem oraz cud nad Wisłą.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję