Reklama

Niedziela Kielecka

Solidarni z misjonarzami

Jesteśmy przed pierwszym piątkiem miesiąca kwietnia, a w pierwsze piątki – odpowiadając na zachętę i prośbę bp. Jana Piotrowskiego – powinniśmy się modlić za misjonarzy z naszej diecezji oraz za wszystkie dzieła misyjne Kościoła

Niedziela kielecka 14/2017, str. 7

[ TEMATY ]

misje

Archiwum

Bp Jan Piotrowski z wizytą na Wybrzeżu Kości Słoniowej

Bp Jan Piotrowski z wizytą na Wybrzeżu Kości Słoniowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofiary zbierane podczas nabożeństw pierwszopiątkowych w całości przeznaczone są na projekty, które realizują nasi misjonarze. Liczy się każda ofiara, nawet z tych najmniejszych parafii. Misje, jak często powtarzał św. Jan Paweł II, to sprawa wiary i miłości człowieka, zatroskanego o cały Kościół. To odpowiedzialność wszystkich ludzi ochrzczonych.

Za nami niedziela Ad Gentes – tradycyjnie jako druga niedziela Wielkiego Postu obchodzona była w Kościele katolickim jako dzień modlitwy, postu i solidarności z misjonarzami. W tym roku przyświecało jej hasło: „Gdzie misjonarze, tam nadzieja”. Mszy św. w kieleckiej bazylice przewodniczył w tym dniu bp Jan Piotrowski. W homilii podkreślał misyjność Kościoła i znaczenie świadectwa wiary, które nazwał „najlepszą katechezą”. – Zadanie misyjne jest podobne do misji, jaką Bóg zlecił Abrahamowi, którego zaprosił, aby opuścił swoją ziemię i mówił innym ludom o Bogu Jedynym, bliskim człowiekowi, który jest Bogiem przymierza. Jego wyjście poza komfort swojego domu, majątku i kręgu przyjaciół, Bóg obficie pobłogosławił – stwierdził bp Jan Piotrowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypominając, że na „świecie jest więcej tych, którzy o Jezusie jeszcze nie słyszeli”, wymienił z nazwiska misjonarzy i misjonarki z diecezji kieleckiej; przypomniał, że ponad 2 tys. polskich misjonarzy pracuje w 97 krajach świata. Biskup – powołując się na własne doświadczenie misyjne w Kongu i Peru, podkreślił, że misjonarze nie „oczekują pochwał ani współczucia”, tylko aby poprzez modlitwę i gesty solidarności uczestniczyć w tym dziele, w którym „nigdy nie ma bezrobocia, a pracy jest dla wszystkich”.

Ksiądz Biskup przypomniał także, że działalność misyjna Kościoła nie jest żadną strategią, chociaż jest przyobleczona w ludzkie działanie, wyrażone w posłudze charytatywnej, edukacyjnej oraz w pracy duszpasterskiej. – Jest to przede wszystkim świadectwo wiary posunięte czasami aż do męczeństwa – podkreślał.

W kościołach diecezji były wówczas zbierane ofiary do puszek na cele misyjne. W diecezji jest realizowanych wiele projektów misyjnych, m.in. zbiórka makulatury, dzięki której wybudowano studnie w Afryce. Ofiary zbierane w pierwsze piątki miesiąca czy przy żywej szopce pozwalają na realizację projektów edukacyjnych i zdrowotnych w krajach misyjnych.

Reklama

– Diecezja kielecka planuje też wspierać misjonarzy przez zbiórkę używanej i zniszczonej odzieży – mówi ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Wydziału ds. Misji i Ewangelizacji. Nie będzie ona wysyłana do krajów misyjnych. W akcję zaangażują się firmy, które będą odbierać starą odzież i zabawki. Uzyskane w ten sposób pieniądze będą trafiały do kieleckich misjonarzy, przede wszystkim na projekty edukacyjne, w tym budowę szkół. Kontenery, do których będzie można wrzucać stare ubrania, zabawki i obuwie będą docierały do wszystkich parafii w terminie ustalonym z proboszczem. Mieszkańców będą o tym wcześniej informować zarówno księża, jak i firma, która będzie podstawiać i odbierać kontenery. 100% dochodu z akcji zostanie przeznaczone na misje.

Biskupi z krajów misyjnych często zwracają się z prośbą do bp. Jana Piotrowskiego o wsparcie działalności misyjnej w ich krajach. I tak w marcu gościli w Kielcach biskupi z Kuby: abp. Dionisio Garcia Ibanes – przewodniczący Konferencji Episkopatu Kuby oraz jego zastępca bp Arturo Amadora. Celem ich wizyty było zwrócenie uwagi na sytuację Kościoła na Kubie oraz pozyskanie księży, zakonników, sióstr do pracy misyjnej.

Bp Dioniso Garcia Ibanes wyraził radość z możliwości odwiedzenia diecezji kieleckiej, spotkania z księżmi biskupami i ich współpracownikami, dostrzeżenia tego, czym Kościół kielecki żyje. Stwierdził także, że „sytuacja Kościoła na Kubie jest trudna”; pozostaje on „Kościołem żywym, ale potrzebuje odrodzenia”. Wciąż lata dominacji komunistycznej bardzo wyraźnie ograniczają obecne możliwości duszpasterskie, gdyż na Kubie pozostało zaledwie 150 księży i 200 sióstr. Zdecydowana większość kapłanów to misjonarze, znikoma – rdzenni księża kubańscy.

Biskupi z Kuby zwiedzili bazylikę katedralną w Kielcach, byli także w Wyższym Seminarium Duchownym. Zwracając się do ks. Łukasza Zygmunta, wyrazili nadzieję, że może kieleccy seminarzyści zechcą odwiedzić Kubę i być może wrócić tam kiedyś jako misjonarze...

2017-03-30 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służba misjom

Budynki w Woli Komborskiej są zadbane, a numery czytelne. Jednak jestem tu po raz pierwszy i muszę zapytać o drogę. Wymieniam numer domu, a widząc niepewną minę rozmówcy dodaję, że chodzi mi o Wzgórze Misyjne. Zapytany bez wahania wskazuje właściwy kierunek.

Obserwowałam to miejsce dzięki relacjom zamieszczanym w mediach społecznościowych. Z niedowierzaniem patrzyłam na plany budowy, która miała zamienić stary budynek gospodarczy na miejsce służące dziełom misyjnym Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej. Myślałam, że może za 10 lat coś z tego będzie. Nie znałam jeszcze wtedy Basi i Czesia Kwolków; gdybym spotkała ich wcześniej wiedziałabym od razu, że sprawy potoczą się błyskawicznie. Małżonkowie dołączyli do Diakonii Misyjnej, bo najpierw poprosiła ich o to córka, a potem ks. Adam Wąsik, moderator diakonii. Czesław marzył o posłudze muzycznej, ponieważ gra na skrzypcach. Tymczasem Pan Bóg wiedział lepiej, gdzie bardziej potrzebna będzie jego niespożyta energia i wiele talentów. Małżonkowie postanowili zabezpieczać misjonarzy finansowo. Sprzedawali więc choinki z własnego lasu, wypiekali makowce, posadzili truskawki. Dzięki ich pracy materializowały się kolejne bilety lotnicze dla misjonarzy wysyłanych przez Ruch do Ekwadoru, Abchazji, Gruzji, Kazachstanu. Ale Czesiowi zamarzyło się miejsce, gdzie można po pracy odpocząć, spotkać się ze wspólnotą. Niedaleko truskawkowego poletka stała stara stajnia, pamiętająca jeszcze czasy, gdy gospodarowali tutaj jego rodzice. Postanowił więc wyremontować jedno pomieszczenie z przeznaczeniem na odpoczynek. – Żona wtedy powiedziała, że nie będziemy siedzieć między sianem, słomą i kombajnem, i że robimy od razu całość – opowiada z radosnym błyskiem w oku. Syn przygotował plany i pozwolenia, poznany przypadkowo w Warszawie oazowicz z Poznania załatwił ogromną zniżkę na stolarkę okienną. Pomagali dobrzy ludzie, wspierali darem, czynem i modlitwą. Dom stanął w niespełna 2 lata. Dzisiaj jest miejscem spotkań i wypoczynku. Gościnni małżonkowie wszystkich witają serdecznie. Mogą tu odetchnąć pracujący na truskawkowym polu, ale także poszukujący ciszy, spokoju czy miejsca na przerwę od zgiełku codzienności. Stojące na gzymsie kominka zdjęcie czcigodnego sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego przypomina, że choć dom jest prywatny, pozostaje ściśle związany z Ruchem Światło-Życie. Skarbonka na stoliku obok kominka jest natomiast zachętą do finansowego wspierania misji. U Basi i Czesia w Woli Komborskiej, niedaleko Jasienicy Rosielnej, misjom służy się w każdy możliwy sposób.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiaj grzywny, jutro więzienie za "mowę nienawiści"?

2025-03-12 14:20

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.

6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: 750 tys. zł na renowacje zabytkowych kapliczek

2025-03-13 09:38

[ TEMATY ]

zabytkowe kapliczki

samorządy

odnowione

Karol Porwich/Niedziela

Kolejne zabytkowe kapliczki w województwie małopolskim zostaną odnowione w tym roku dzięki dotacji przyznanej przez władze regionu. Przeznaczono na ten cel 750 tys. zł. Do tej pory z pomocą samorządów uratowano prawie 780 takich obiektów. Czy ich śladem pójdą także inne samorządy?

Jak poinformowała w czwartek Iwona Gibas z zarządu Województwa Małopolskiego, władze regionu ogłosiły konkurs grantowy „Kapliczki Małopolski 2025”, tym samym doceniły wartość zabytkowych kapliczek i potwierdziły, że są one ważnym elementem dziedzictwa kulturowego Małopolski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję