Miejscowość Jazgarzew jest położona 4 km od Piaseczna i 30 km na południe od Warszawy. Płynąca w pobliżu rzeka Jeziorka dzieli parafię na dwie części, była też ona niegdyś granicą naturalną pomiędzy Ziemią Czerską i Warszawską. Ta prastara parafia jeszcze w 1899 r. liczyła 4783, a piaseczyńska 3342 wiernych, ale na początku XX wieku ten stan uległ zmianie i to na korzyść Piaseczna.
Reklama
Henryk Laskowski urodził się w Jazgarzewie 1 stycznia 1901 r., a rodzicami jego byli Franciszek i Józefa z Kałęckich. W 1911 r. przyjął I Komunię św. w swoim kościele parafialnym pw. św. Rocha. W 1913 r. rozpoczął naukę w Gimnazjum Filologicznym w Warszawie. Wówczas też przyjął sakrament bierzmowania z rąk bp. Kazimierza Ruszkiewicza. Był to trudny czas dla rodziny, bo panująca epidemia była przyczyną śmierci dwójki dzieci; a pierwsza wojna światowa rozbiła rodzinę. Henryk Laskowski początkowo dojeżdżał do szkoły w Warszawie kolejką wąskotorową, ale gdy trudności były coraz większe, musiał zaprzestać nauki. Główną przyczyną był „najazd bolszewików, kiedy to wszyscy uczniowie wstąpili do szeregów armii”. Po powrocie z wojska (rok szk.1921/22) podjął naukę w Szkole Leśnej w Warszawie. Nie ukończył jej, gdyż myśl o służbie Bożej była mu coraz bliższa. Jego brat Ludwik był już księdzem warszawskim. Henryk dowiedział się o nowej diecezji łódzkiej i wstąpił do niedawno otwartego Seminarium Diecezjalnego w Łodzi. Było to 23 września 1922 r. Po formacji seminaryjnej otrzymał święcenia kapłańskie 18 września 1926 r. w Łodzi z rąk bp. Wincentego Tymienieckiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na początku otrzymał etat nauczyciela religii w publicznych szkołach powszechnych w Rudzie Pabianickiej. Rok później otrzymał dekret od biskupa ze zmianą do Aleksandrowa. Podjął tam obowiązki wikariusza i prefekta w szkole powszechnej przy ul. Bankowej i przy ul. Kościelnej. Miał 26 godzin lekcji religii, a także prowadził w szkole Stowarzyszenie Dziecięctwa Misyjnego, do którego dzieci chętnie należały.
Od czerwca 1928 r. zamieszkał w Seminarium Duchownym w Łodzi i pomagał ks. prał. Włodzimierzowi Jasińskiemu w przygotowaniu Diecezjalnego Kongresu Eucharystycznego, który odbył się tegoż roku w Łodzi w dniach 29 czerwca – 1 lipca.
Reklama
Po wakacjach (1928) nie wrócił już do Aleksandrowa, lecz został posłany do siedmioklasowej Publicznej Szkoły Powszechnej w Nowych Chojnach. To osiedle liczyło tak dużo dzieci, że uczył 30 godz. religii tygodniowo. Po pół roku pracy, z powodu choroby i ogólnego wyczerpania, poprosił o zastępstwo. Ostatecznie w Chojnach pracował jako wikariusz do wakacji 1929 r. Dojeżdżał też pomagać jako prefekt w Szkole nr 1 w Ozorkowie. Od sierpnia 1929 r. zaczął pełnić obowiązki kapelana w kaplicy Sióstr Urszulanek w Ozorkowie na Bugaju. W lutym 1930 r. ze względu na chroniczny katar płuc uzyskał zaświadczenie od lekarza, że nie powinien uczyć w szkole. Dlatego bp Tymieniecki mianował go od sierpnia 1930 r. wikariuszem parafii św. Andrzeja w Łęczycy. W grudniu otrzymał przeniesienie na wikariusza do Łodzi, do parafii Przemienienia Pańskiego. Uczył też religii na kursach wieczorowych, ale zdrowie nie pozwalało mu na systematyczność. W październiku 1931 r. na skutek choroby proboszcza w Retkini pojechał na 3-miesięczne zastępstwo.
18 listopada 1932 r. bp Tymieniecki powierzył mu administrację parafii Tur pow. łęczyckiego z prastarym kościołem pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Parafia liczyła wówczas 2,5 tys. katolików. Ludność była bardzo pobożna: 200 osób należało do Żywego Różańca, 220 do III Zakonu św. Franciszka, 100 dzieci do Papieskiego Dziecięctwa Rozkrzewiania Wiary. Oprócz tego było jeszcze Stowarzyszenie Mężów, Kobiet i Młodzieży Katolickiej.
Szkoła w Turze była biedna i kierownictwo zaczęło zmniejszać liczbę nauczycieli z powodu braku funduszów, ale ksiądz proboszcz uczył za darmo wszystkie klasy.
Ks. Henryk Laskowski został też mianowany na stanowisko członka Dozoru Szkolnego w Gostkowie. Zebrania Dozoru Szkolnego odbywały się często w Wartkowicach. Ks. Laskowski po 2 latach jednak zrezygnował z tego stanowiska ze względu na niemożność uczestniczenia w posiedzeniach. Duża odległość do Wartkowic, którą musiał pokonywać pieszo, wyczerpywała jego słabe zdrowie.
Aresztowany 6 października 1941 r. – jako proboszcz parafii Tur – został uwięziony w Konstantynowie. Tam spotkał swojego starszego brata – ks. Ludwika, aresztowanego jako proboszcza w Szczercowie. Dalej złączył ich wspólny los transportu do Dachau 30 października 1941 r.
Reklama
Ks. Ludwik Bujacz w książce „Dachau” tak napisał: „Ks. Laskowski pracował w polu. Roboty wiosenne przy uprawie ziemi pod zioła i warzywa odebrały mu resztki sił. W końcu jako żywy szkielet zostaje wciągnięty na listę straceńców i zniszczony w gazowni”. Wysłany w transporcie inwalidów, zginął 10 sierpnia 1942 r.
* * *
Ks. Henryk Laskowski (1901-42)
Wikariusz w Rudzie Pabianickiej, Aleksandrowie, Chojnach, Ozorkowie, proboszcz w Turze
nr obozowy 28 486
* * *
Ks. Ludwik Laskowski
Urodzony 5 grudnia 1893 r. w miejscowości Jazgarzew. Święcenia – 27 stycznia 1918 r. w Warszawie.
Wikariusz parafii św. Kazimierza w Łodzi.
Razem z bratem aresztowany – jako proboszcz Szczercowa – i więziony w Konstantynowie.
Zmarł 27 kwietnia 1924 r. w Dachau.
Ks. Ludwik Bujacz napisał:
Ks. Laskowski Ludwik pracował w ogrodzie, zimno, deszcze wiosenne zrujnowały mu zdrowie. Umarł w szpitaliku.
nr obozowy 28 485