„Z poczuciem wielkiej radości przyjąłem wiadomość o wydaniu niniejszej publikacji, gdyż wpisuje się ona bardzo mocno w przestrzeń piękna i boleści kościelnych dziejów tych ziem nad Odrą i Bałtykiem” – tak o najnowszej książce ks. dr. Roberta Masalskiego „Dzieje diecezji szczecińsko-kamieńskiej 1972-1992” napisał w recenzji ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman.
W chłodny, ale słoneczny dzień 26 stycznia br. sala hotelu „Zamek” przy ulicy Panieńskiej 15 w Szczecinie zapełniła się gośćmi zaproszonymi na promocję tej publikacji. Wśród obecnych byli m.in.: Lucjan Bąbolewski – dyrektor Książnicy Pomorskiej, Lech Karwowski – dyrektor Muzeum Narodowego, prof. Kazimierz Kozłowski, prof. Janusz Faryś, ks. prof. Bernard Kołodziej, Maria Frankel – konsultantka monografii oraz wspomniany na wstępie ks. prof. Grzegorz Wejman. Miejsca w sali zajęli również przyjaciele i znajomi ks. Roberta, a przede wszystkim jego rodzice – państwo Helena i Mieczysław Masalscy, którym autor zadedykował swoją książkę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Bohater tego promocyjnego spotkania jest kapłanem archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 2000 r. Dziesięć lat później został proboszczem parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Szczecinie-Osowie. Swoje duszpasterskie obowiązki łączy z funkcją dyrektora Archiwum Archidiecezjalnego w Szczecinie oraz rolą redaktora naczelnego „Prezbiterium” – urzędowego pisma archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Promocję prowadził Sylwester Woroniecki, który z liczącej ponad pięćset stron publikacji wybrał i przeczytał najciekawsze fragmenty. Swoimi refleksjami i wspomnieniami podzielili się ze słuchaczami: ks. prof. Grzegorz Wejman, prof. Kazimierz Kozłowski, ks. prof. Bernard Kołodziej oraz ks. dr Jan Mazur. Były podziękowania, kwiaty i często towarzyszące takim spotkaniom wzruszenie. Dla każdego bowiem autora jest to z pewnością niepowtarzalna chwila, gdy efekt swojej wieloletniej, żmudnej pracy może zaprezentować publiczności. Całość spotkania uświetnił krótki koncert skrzypcowy.
Książka ks. Roberta wypełnia pewną lukę w historiografii Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim. Dotychczas bowiem brakowało naukowej monografii na temat historii Kościoła szczecińsko-kamieńskiego. W swoich rozważaniach autor dotknął ważnych kwestii. Ukazał genezę utworzenia diecezji w 1972 r. Przedstawił zarząd diecezji i instytucje centralne. Omówił parafie, dekanaty oraz kościoły. Scharakteryzował duchownych i wiernych Kościoła katolickiego. Poruszył problem duszpasterstwa i aktywności religijno-społecznej. Aby nakreślić tak szczegółowy obraz „dziejów diecezji” wykorzystał w swoich badaniach źródła historyczne rozproszone w 29 archiwach. Sama bibliografia liczy sobie 49 stron. Te dane najlepiej pokazują, jak duża praca została wykonana. Publikacja została wzbogacona słowem pasterza archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej abp. Andrzeja Dzięgi, który z radością przyjął niniejsze opracowanie, a zarazem stwierdził, że „nie da się (…) owocnie przebadać, ukazać ani poznać dziejów gospodarczych, dziejów politycznych czy militarnych, a tym bardziej dziejów kultury danego miejsca, bez poznania i zrozumienia jego dziejów duchowych”.
Zachętą do zaznajomienia się z lekturą niech będą słowa ks. prof. Grzegorza Wejmana, recenzenta omawianej monografii, cytowanego na początku tej relacji, który napisał: „Autor pokazał kościelne bogactwo tych ziem, podkreślił wielki wysiłek duchowieństwa, które bezpośrednio po wojnie było symbolem stabilizacji i pewności, a potem dzięki wzrostowi liczebnemu (wyniósł 86,5%) przykładem pracowitości. Autor nie uciekał też przed trudnymi sprawami (…)”. A o jakich to trudnych sprawach napisał ks. Robert, przeczytacie już Państwo sami...